dziwny wynik testów ciążowych

Witam, W poniedziałek byłam u ginekologa, ponieważ mam zespół policystycznych jajników i wystąpiło u mnie 3-4dniowe krwawienie po 49 dniach od krwawienia z odstawienia tabletek anty. Przez 2 miesiące się nie zabezpieczałam i regularnie wspołżyłam, lekarz zalecił mi, żebym dla pewności zrobiła test ciążowy. Po czasie większym, niż przewidziany pojawiła się 2ga kreska. Wiem, że wynik niewiarygodny, ale postanowiłam, że to sprawdzę. Następnego dnia byłam u ginekologa, który nie mógł wykonać usg, ale zbadał mnie i stwierdził, że mam rozpulchnioną szyjkę macicy i że może to być prawdopodobne. Tymczasem zrobiłam drugi test i wygląda na negatywny:) pomimo tego, że od ok tygodnia czuję skurcze tak jakby podczas miesiączki, mam od ok tygodnia ok 37 - 37, 2 (ale to może być pozostałość po przeziębieniu). Poza tym robiłam ten test z niewielkiej ilości moczu, który był ledwo żółty i nie poranny, co chwilę chodzę sikać, musiałam sobie podziębić pęcherz :/ tak więc moje pytanie: udać się na USG dla pewności, czy odetchnąć z ulgą? :)

Ja na twoim miejscu bym sie upewnilam mi test wyszedl negatywny a w ciazy bylam:-)poczekaj pare dni i powtorz test:-)

zrób sobie bete, mi w bardzo wczesnej ciąży tj jeszcze przed terminem wyszła słaba kreseczka też po czasie a test był wiarygodny

Dzięki:) jutro mam możliwość pójścia na USG, więc chyba z tego skorzystam;)

Ale skoro test poniedziałkowy wykazał niby te 2 kreski, to czemu dzisiejszy jest ujemny?

tamten też miałaś wziąć za negatyw bo nie odczytuje się po czasie podanym na ulotce.Także oba były negatywne.

To dobrze:) bo jednak w mojej aktualnej sytuacji ciężko by było... zastanawia mnie tylko ta rozpulchniona szyjka, nie znam się na tym i nie wiem, o czym jeszcze może świadczyć

może nadejść okres.Zmień lekarza bo to jakiś pajac.

Ja mam okres raz na rok/pół, więc to będzie wydarzenie:) Aktualizacja: poszłam się zdrzemnąć, a tu znowu, na kolejnym teście innej firmy leciutka, słabsza niż dwa dni temu, druga kreska... ja już nie wiem, co mam sądzić, są przypadki, że to nie oznacza nic, ale są też takie, gdzie okazuje się, że jest wczesna ciąża... miał ktoś taki przypadek?

też tak kiedyś miałam przez 3 dni test ciazowy pokazywał mi cien kreseczki w wyznaczonym czasie a na 4 dzień już nie pokazał kreseczki testowej i jednak ciazy nie było dodam, ze też mam policystyczne jajniki i jeszcze parę innych problemów np z wysoką PRL a teraz chyba się udało bo kreseczka testowa ciemnieje :)

Ooo no to gratki:) ja jutro pójdę chyba dla świętego spokoju do lekarza, bo strasznie mnie to denerwuje.. robiłam kilka miesięcy temu kilka testów i żaden z nich się nie zmieniał, więc dlatego tak mnie to intryguje, ale mam jednak nadzieję, że to jakiś efekt uboczny:)