Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Zagubiona222

Wredna Teściowa i Uległy Syn

Polecane posty

Gość Zagubiona222

Hej. Chciałam się z Wami podzielić moim problemem i poprosić o rady. Razem z moim facetem planowaliśmy ślub cywilny w sierpniu od dłuższego czasu. Bez wesela, bez przyjęcia dla gości. Mieliśmy po ślubie mieć sesję zdjęciową, a potem do domku, przebrać się i jechać na kilka dni nad morze. Wszyscy nasz pomysł zaakceptowali. Ja nie mam rodziców, a moja najbliższa rodzina mieszka daleko, więc i tak nikt by nie przyjechał. Planowaliśmy jednak zaprosić rodziców mojego faceta na obiad do restauracji po powrocie i zrobić im niespodziankę pod postacią wyjazdu do SPA. Wszystko było ok, ja miałam mieć już szytą sukienkę, zaproszenia były gotowe. Jednak w niedzielę zadzwoniła teściowa i powiedziała, że narzeczony ma do niej przyjechać na rozmowę na temat ślubu, ale sam. Więc pojechał. Wrócił po godzinie i oznajmił, że ślubu nie będzie! A czemu? Bo jego mama się nie zgadza! I razem z mamą wymyślili, że ślub będzie za 2 lata! A ja nic nie miałam do powiedzenia. Powiedziałam mu, że jak nie mnie nie interesuje jej zdanie, ale on się wkurzył i powiedział, że nie ślub będzie wtedy, kiedy jego mama pozwoli. Mamy 22 lata, jego mama wiedziała o ślubie wcześniej i nie było problemu. Napisałam do niej smsa, że jej bardzo dziękuję, a ona mi odpisała, że ona się nie zgodzi na ślub, bo ja jestem kłamcą, próbuję nad nią górować i wykluczyć ją z życia syna, że on się przeze mnie zmienił na negatyw, że ja jestem nikim i dobrze, że moja mama nie żyje, bo by się załamała, jakby widziała, jakim jestem człowiekiem. Postanowiłam powiedzieć o tym facetowi, ale ona mnie ubiegła bo dzwoniła do niego z płaczem, że ja ją zmieszałam z błotem i obraziłam! I on widząc smsa od niej, stwierdził, że ona nic złego nie zrobiła! Ona mieszka mu w głowie, pomocy! Co mam zrobić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Każ mu się ożenić z mamą, yebane maminsynki nie cierpię ich A tak na poważnie to niby co Ci mamy doradzić jak nie potrafisz z nim porozmawiać sama to co my Ci pomożemy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona222
No pytałam, czy on bierze ślub ze mną, czy z nią. Powiedział, że ze mną, ale to musi być tak zrobione, żeby ona też była zadowolona. Próbuje z nim o tym porozmawiać, ale on zawsze odwraca kota ogonem i zwala winę na mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No to sama sobie odpowiedziałaś właśnie,skoro ne potraficie dojść do kompromisu w sprawie własnego ślubu,to jak będzie po?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj dziewczyno uciekaj
dziewczyno TY SIE PYTASZ CO MASZ ROBIC? SPIERDALAJ OD TEGO FRAJERA JAK NAJDALEJ. Losie skad tacy sie biora, przeciez on nawet kroku nie zrobi bez pozwolenia mamusi....UCIEKAJ DZIECZYNO.. Moj byl mamisynkiem 14 lat zycia zmarnowane, myslalam, ze cos zmienie, dla takich nie ma ratunku. On bedzie mial 54 lata, a mamusia 70 latka dlaje bedzie nim dyrygowac.... UCIEKAJ, szukaj doroslego, dojrzalego mezczyzny a najlepiej z domu dziecka, ktory nie ma mamusi, bo wiekszosc facetow-Polakow to mamisynki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona222
Ale jaki kompromis? Wszystko było ustalone, a on odwołał ślub, bo mama mu to powiedziała. Co mam zrobić, żeby ją odizolować z naszego życia, żeby się nie wpieprzała, albo żeby on jej we wszystkim nie słuchał? Jej zdanie jest najważniejsze dla niego i nie ważnie, czy chodzi o pierdoły, czy o poważne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z łodzi nn
to jeszcze nic,mój syn ma taką narzeczoną jak mnie dwie i muszę z tym żyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z łodzi nn
a co do twojej sprawy to olej gnojka bo całe życie będziesz mamusię na plecach miała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona222
Pewnie masz rację, że on zawsze taki będzie, ale przerasta mnie to, że jego mama mnie obraża, a on każe mi ją przeprosić. Ja tego nie pojmuję....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z maminsynkami niestety tak jest oni nie sa dobrym materiałem na męża bo zawsze jego matka będzie uczestniczyć w waszym życiu... na to nie ma rady lepiej pogódź się z tym teraz póki jeszcze nie macie bagażu doświadczeń wspólnych i jesteś jeszcze młoda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość uciekaj dziewczyno uciekaj
nic nie zrobisz, nie odizolujesz go, bo on sam tego nie chce. Ona bedzie w waszym zyciu i bedzie decydowac zupelnie o wszystkim. Czy ty tego jeszcze nie rozumiesz... On chce tylko miec dziure do swojego fiuta, mamuska to tolerowala bo to jest jedyne czego swojemu synusiowi jej nie wypada dac, ale slub to juz jest dla niej za powazna sprawa, dlatego wkroczyla. CHCESZ BYC ZAPCHAJ DUPA TO DLAJE SIEDZ Z NIM, bo on tak chce...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgf54g
obawiam się, że nic z tym nie można zrobić. Jego matka zawsze będzie nim dyrygowała, zawsze będzie próbowała się wtrącać w wasze życie a nawet decydować o tym, jak macie żyć. Ja bym wykrzyczała mu wprost, że jest maminsynkiem a nie prawdziwym facetem z jajami, że najlepiej niech z mamusią całe życie mieszka i do niej się dostosowuje. Postaw mu ultimatum, albo zmienia swoje zachowanie dla ciebie albo do widzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona222
Wiesz co mówiłam mu ostatnio, że stawiam warunek: albo przestanie ze wszystkim chodzić do mamy i ją wyłączy z naszego wspólnego życia, albo ma się wyprowadzić. Powiedział, że ok, że teściowa nie będzie się wpieprzać, ale dzisiaj już do niej jedzie, bo go prosiła, żeby jechać na zakupy (a czemu nie może jechać z teściem to pojęcia nie mam).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślę, że mamusia pokazała Ci gdzie Twoje miejsce.Teraz jesteś petentką, niestety uważam, że na Twoje szczęście ten związek właśnie sie skończył i nie masz czego załować:( Nie wyobrażam sobie, abyś kiedykolwiek to przełknęła, to jest konflikt interesow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona222
Ale Maciuś jest taki przystojny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
a co wy chcecie od teściowej - moim zdaniem facet pipa do kwadratu - a poza tym za młody do ożenku - 22-letni syneczek mamusi - aleś sobie chłopa wybrała, ble!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo problem tkwi w tym że nawet jak mu twarde dowody postawisz że jest maminsynkiem to jeszcze powie że coś do niej masz i się tego wyprze,tak właśnie jest z mamincyckami. Oni nie widzą problemu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w Tunezji
ludzie cis ostrzegaja a ty dalej swoje, moze jak mamusia bedzie uczestniczyc w waszym seksie to zroumiesz, jakie zycie sobie z nim szykujesz... naiwniaro...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z łodzi nn
albo za dużo ukrytej prawdy czy tam innego szajsu:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiemie ciebie, ale troche
jestes egoistka - to ze Ty nie masz rodziny to nie znaczy ze twoj facet nie ma prawa zrobic przyjecia dla swojej rodziny. Kazda matka chce zrobic dziecku wesele. Pomysl tez o jego rodzine...a nie tylko o sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfifieiifurir
uciekaj ,jeszcze bardzo mloda jestes napewno znajdziesz sobie jakiegos normalnego bo z nim to i z tesciowa to sobie zdrowie tylko zmarnujesz dobrze ci radze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z łodzi nn
nie każda matka bo ja akurat mam na to wyjebane czy mój syn będzie miał wesele:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rozumiemie ciebie, ale troche
no bo ty nie jestes matka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
pojawi się taka gówniara, bez kasy, bez rodziny i dawaj młodego chłopaka od rodziny odciągać i tyłkiem szantażować - wcale się nie dziwię, że matki odganiają takie suki kijem od swoich synów!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n=j
ona płaci i ona wymaga słonko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kobieta z łodzi nn
jestem jestem i to takiego przystojniaka:D;) ja po prostu mam swoje życie i nic mi do tego jak synek swoje układa :) jest moim oczkiem ale jest też dorosłym facetem więc co do jego decyzji nic nie mam,ważne ,że jest dobrym człowiekiem a z tego co widzę ta gruba panna ,którą ma też go uszczęśliwia :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
a twój "wybranek" autorko jest zupełnie samodzielny? nie bierze nic od rodziców? sam jest w stanie zarobić na dom i rodzinę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dziwi mnie że jeszcze
Skoro Twój partner słucha matki to po co zawraca głowę Tobie? Zakończ ten związek który nie ma przyszlosci.Niech mieszka z mamusią.Żal mi takich facetów,można kochać matkę ale w granicach rozsądku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fsssssssssss
co to znaczy "można kochać matkę w granicach rozsądku"? - matkę kocha się zawsze i przez całe życie! syn ma przestać kochać matkę i wypiąć się na rodzinę bo jakaś łachudra się przyplątała, wpuściła go parę razy między nogi i on już ma robić wszystko tak jak sobie gówniara wymyśliła???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zagubiona222
"Fsssssss" poziom Twoich wypowiedzi świadczy tylko o Tobie. Sądząc po tym co piszesz pewnie sama jesteś taką Mamusią Synusia, która o każdej wybrance swojego dziecka myśli tak jak o mnie. Matkę się kocha inną miłością niż dziewczynę i nie da się tego porównać jedną miarą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×