Zaczynamy Starania o Dzidzie zaraz Po Tabletach zapraszam do Wypowiedzi

Tez uwazam ze dwa lata to dlugo ale widzisz to tez zalezy od lekarza , moja znajoma poronila i za dwa miesiace znow byla w ciazy i ma sliczna corke ... no zobaczymy ale czuje ze przyjdzie apropo po fajnie by bylo tak wszystkie w jednym czasie hehe

booklea a moze to nie bol przed miesiaczka ? a oznaka ze jestes w ciazy :) sporo kobitek tak ma ze po zaplodnieniu miewa takie bole jak na miesiaczke :) co do tab anty - ja jestem po odstawieniu tab juz 5 miesiecy wiec prawdopodobienstwo blizniakow jest chyba mniejsze hihi :)

No raczej juz tak. A unormowany masz okres??

Ja pamiętam jak za pierwszym razem "staraliśmy się o dzidzie" to udało się dopiero po 9 miesiącach... dlatego teraz chciałabym zacząć starania po tabletkach zaraz... :) może uda się szybciej :)

Hej, dziewczyny! To już trzeci cykl po tabletkach, starania w drugim - nieudane, teraz znów bierzemy się do roboty ;). Szkoda tylko, że po odstawieniu tabletek wróciły mi dolegliwości sprzed okresu ich brania, czyli bardzo brzydka cera :(. Przez 7 lat przyjmowania pigułek miałam skórę na buzi jak niemowlak, wszyscy mi zazdrościli, nie musiałam używać podkładu, ani pudru, idealnie gładka, rumiana buzia. Myślałam, że przez te 7 lat wyrosłam z trądziku. Gdy odstawiłam tabletki wszystko wróciło. Ech... ostatnia nadzieja w tym, że ciąża mi to jakoś unormuje.

Brałam tabletki 3 lata. Odstawiłam w grudniu 2012, w styczniu byłam u ginekologa i zapytałam ile mam czekać zanim zacznę starać się o ciążę. Powiedział: Może pani brać folik i już się starać. Pierwszą próbę podjęliśmy w lutym 2013 i od razu się udało. W pierwszym cyklu starań. Poczytajcie o ciąży mnogiej - jeżeli w bliskiej rodzinie się nie zdarzyło to są marne szanse na bliźniaki po odstawieniu tabletek. Raczej przy metodach typu invitro się to zdarza.

Mój ginekolog powiedział dokładnie to samo. Z tym, że za pierwszą próbą się nie udało, ale działamy dalej :).

Życzę wam dziewczyny powodzenia w staraniach o upragnionego bobaska :) Też bym chciała zajść w ciążę już w pierwszym cyklu... ale czy się uda... chciałabym :) i żeby ciąża rozwijała się książkowo, kto wie może ta ciąża będzie inna... może szyjka się poprawi i będzie spełniała swoje funkcje, ale jeśli nie... z leżeniem też dam radę. :) wkońcu nie ja pierwsza i nie ostatnia spędzę ciążę w łóżku, choć to mnie nie zachęca jakoś specjalnie... ani nie motywuje...

a mi sie juz okres spoznia 3 dzien :) moze sie jednak udalo ??? ale tak jak wczesniej chcialam test zrobic jak najszybciej tak teraz sie Boje .... moze jutro zrobie

może faktycznie się udało. :) Zrób test koniecznie i daj znać :):)

Brooklea kochana co się nie odzywasz, jestem ciekawa czy zrobiłaś teścik, i co wyszło? Pisz tu szybko ;*

w zyciu zaszlam w planowane ciaze - za kazdym razem w 1. cyklu po odstawieniu pigulek. Za kazdym razem radzilam sie innego lekarza, zaden nie widzial przeciwskazan do staran zaraz po odstawieniu. Az tak bardzo sie starac nie musialam - samo od razu zaskakiwalo...

hej nie bylo mnie bo zalatana troszke bylam , nie jeszcze nie robilam mam zamiar zrobic w srode jesli nie dostane okresu , codziennie z rana boli mnie brzuch tak jak by zaraz miala przyjsc @ ale dzis juz tak slabiutko bolalo , przekonamy sie w srode :) no iwidziecie tu pani sie udalo i tez po tabletkach ... rozumiem ze dzieciaki w 100% zdrowe???? :)

Brooklea myślę, że będą dwie kreseczki, a Ty jak myślisz? Długo ten okres Ci się spóźnia... :)

Wlasnie niewiem mam mieszane uczucia , ogolnie czuje sie dziwnie caly czas w srodku takie uczucie " jak czasami sie ma przeczucie ze cos sie stanie " to ja tam mam caly czas inaczej nie umiem tego okreslic moze glupie ale tak wlasnie mam .... jeszcze jutro i w srode sie przekonamy narazie rodzinka sie nam powiekszyla o psiaka ...

ale fajnie :) My też mamy pieska... ale właściwie trochę się boję, bo jest strasznie rozpieszczony... jak jedynak właściwie... Zrób teścik jak najszybciej to na pewno ciąża :) Ja pamiętam jak też zwlekałam ze zrobieniem testu w pierwszej ciąży, ciągle myślalam, że to pewnie co innego... aż wkońcu zrobiłam test , poszłąm do lekarza a tu 9 tc.

No nasza tez pewnie bedzie rozpieszczana , narazie ma 10tygodni to jeszcze maluszek :) bo myla mnie strasznie te bole brzucha i zawsze jak boli to juz jeste przekonana ze jednak nie ciaza ... :) a wy jakiego macie pieska ?

Brooklea co Ty gadasz, ja też zwlekałam ze zrobieniem testu.. w pierwszej ciąży , bo też myślałam, że to tylko chwila i pojawi się okres, byłam pewna wręcz. A tu - dwie kreski. Nie masz co zwlekać tylko robić test i lecieć do lekarza, kto wie może będziesz musiała brać jakieś tabletki... zwłaszcza po pierwszym poronieniu... czy nie???? Hmmmm... nasz już nie jest taki malutki... ma 16 miesięcy :) rasa - shih tzu... właściwie kochany piesek, ale czasem wykańcza mnie psychicznie... Coś mu się zabrania to robi na złość :D dlatego lepiej nie dawać mu zakazów, wtedy jest grzeczny. Jak dziecko, jak dziecko... rano lubię gdy przychodzi do łóżka i przytula się... a mój jak wychodzi do pracy i daje mi buzi to mały jest wtedy nie grzeczny i zazdrosny :D szczeka i warczy , skacze.. zazdrosny jest tylko o kogo, o mnie czy o narzeczonego :D heheh, ale ogólnie to taka nasza "pociecha" :)

no wlasnie ja sie martwie jak dam sobie rade z dzieckiem i psem to tak jak by dwoje dzieci :) tym bardziej ze mieszkamy w apartamencie i nieda rady puscic psiaka samego , juz teraz domaga sie 100% uwagi jak dzis robilam obiad to tak sie denerwowala ze az na mnie szczekala bo sama musiala sie bawic hehe :) to jutro sprawdzimy co wyjdzie to wyjdzie :) a u ciebie juz coraz blizej do wizyty u lekarza ? :)

tak już coraz bliżej , wybieram się jakoś pod koniec miesiąca , jeszcze przed małpą... jak pójdę mam nadzieje ,że zleci mi potrzebne badania do starania się o dzidzie, a nie zleci badań w związku z tabletkami... i czy mogę je dalej brać ;/ yhh.. Mojego też trzeba pilnować powiem Ci szczerze, mimo tego, że mamy domek... to muszę zwracać na niego ciągłą uwagę, bo u niego to jest chwila... i nie wiem gdzie jest , lubi zwiedzać wszystko,yhhh.. a swoją drogą ja jak gotuje to mój chodzi za mną... musi mnie mieć na oku :D albo czasem ma nadzieje,że coś mu spadnie podczas gdy przygotowuję obiad... :D więc jest tak, ja go pilnuję na podwórku, a on mnie w domu :D hheehe. Ja też się martwię jak to będzie z dzieckiem i z psem..zwłaszcza, że niedawno była u mnie znajoma z małym dzieckiem... niemowlakiem.. a on dostawał świra... jednym słowem... i coś mi się wydaje, że trzeba będzie psiaka przyzwyczajać do tego aby spał albo na korytarzu.. albo w innym pokoju,a nie z nami w sypialni... bo chce żeby dziecko spało z nami w sypialni.. na początku, a on jest strasznym wariatem, bałabym się, że może coś zrobić dziecku... choć mam nadzieje, że polubi dzidzie i będą się kiedyś jeszcze razem bawić :D ale to wszystko czas pokaże. Ostatnio czytałam artykuł, że gdy kobieta jest w ciąży musi przyzwyczajać psa ( tak samo jak dziecko na przyjście rodzeństwa) do nowego członka rodziny :) i po powrocie ze szpitala, pies nie może znajdować się w domu.. tylko na dworze.. noworodek ma być w domu pierwszy, a później przyprowadzić psa aby nie traktował dziecka jako intruza :D i przede wszystkim dać obwąchać dziecko... hmmmm... ciekawe .... Ależ się rozpisałam:)

Zrobilam test .... dwe kreski jedna troszke jasniejsza ale widoczna ... jestem w szoku normalnie ze az tak szybko .... najpierw byl placz teraz strach ojeje ....

Widzisz mówiłam , że się udało ! :* Ciesze się, że tak szybko :) może mi też uda się tak szybko :D Gratulacje kochana :) masz jakieś objawy wskazujące na ciążę?

I nie bój się, czego tu się bać?:)Tylko się cieszyć z tak świetnej wiadomości... Ja w pierwszej ciąży po zobaczeniu dwóch kresek też najpierw szok, później strach.. a później radość :) Fajnie, fajnie :) musisz teraz o siebie dbać :))))

Ale to wlasnie taki szok i dopiero teraz myslenie czy ja sobie poradze hehe ale to normalne , w sobote zrobie drugi test dla pewnosci a pozniej do lekarza bo moja pani gin na urlopie jest .... objawow chyba zadnych moze jakies zawroty glowy czeste no i brak @ wow naprawde nie wierze ... tobie tez sie uda i oby wszystko bylo w porzadku . Buziaki kochana

co sobie nie poradzisz , musisz :D hehe już nie ma odwrotu :))) a według Ciebie który to moze być już tydzień tak mniej więcej?:)

O widze ty tez juz spac nie mozesz ;) obsawiam ze zaszlam zaeaz na poczatku cyklu bo wtedy mialam najsilnijsze klocia jajnikow zwiastujace dni plodne bo tabsach to akurat wypada pierwszy tydzien , mdli mnie troche ehhhh .... w nocy wogole spac nie moglam a goraco mi bylo jak w 30stopniach bym spala heh

no to fajnie :D hehe, już masz jakieś objawy :D też bym już chciała ,a na razie czekam na okres... i jeszcze jedna paczka,tak mi się ociąga ten czas.. ehh ale już coraz bliżej:) kto wie może też uda mi się w pierwszym cyklu :) a tak spytam z ciekawości... w pierwszej ciąży też cię mdliło? Bo ja w pierwszej ciąży wymiotowałam dalej jak widziałam, musiałam uważać co jem :P dajmy na to miałam taką ochotę na chipsy... że nie mogłam się powstrzymać , a za chwile... źle to się skończyło :D pamiętam też , że miałam straszną zgagę nawet po zwykłej wodzie niegazowanej - ale to było jak już leżałam w szpitalu..

Mialam tak samo wlasnie dzieki wymiota zorientowalam sie ze moge byc w ciazy bo tak jak juz pisalam test pokazal mi dwie krechy pod koniec sierpnia .. wtedy tez to byla w sumie wpadka nie planowalismy tego ... a teeaz prosze tak szybko ....

No zobaczymy jak to bedzie tym razem ... kurcze jestem pelna obaw ... nie myslalm ze bede tak reagowac hmmm

Hmmmm :P obaw.. o co ? Tylko się nie denerwuj i nie stresuj, musisz myśleć o dzidzi :* aby donosić i przytulić Twojego skarba :) A swoją drogą... jak zobaczyłaś dwie kreski.. to pomyślałaś , że to chłopiec czy dziewczynka?:D bo ostatnio czytałam, że niektóre mamy mają przeczucie... :D