Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brooklea

Zaczynamy Starania o Dzidzie zaraz Po Tabletach zapraszam do Wypowiedzi

Polecane posty

Gość Brooklea
czy ja wiem czy nie cierpie , to chyba niema reguly 1 czy 10 , 20 tydzien sama mysl ze bylam w ciazy , ze najpierw sie o nia staram wiec przez jakis czas o tym myslalm , najgorsze jest to ze wszyscy w okolo maja dzieciaczki albo sa wlasnie w ciazy ... z tym bedzie mi sie trudno pogodzic , i tez teraz ciezko namowic meza na kolejna ciaze bo juz zapowiedzial ze na najblizszy czas musimy dac sobie spokoj :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
na jakiś czas, tzn? kochana rozumiem Cię wiem co to znaczy stracić maleństwo,ale główka do góry...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Je te mam ciezka sytuacje mieszkamy z para znajomych ktozy oswiadczyli nam ze sa w ciazy dwa dni po moim powrocie ze szpitala. Bylam taka zla na caly swiat ze ja sie staralam i sie nie udalo a oni maja. Teraz kolerzanka juz w 5miesiacu wiec codziennie patrze na jej sliczny brzuszek i cierpie. Dlatego wlasnie jak najszybciej bym chciala wypelnic ta pustke po stracie fasolki. Ja poronilam w 11 tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maz tej kolezanki upil sie kiedys i powiedzial ze robili dziecko tylko dlatego ze wiedzieli ze jestem w ciazy i ona tez chciala. Takie cos mnie wkurwia a ona teraz mi mowi po co Ci te testy owulacyjne idz na spontan po co sie tak spinac. :) Niestety testy musze miec bo zawsze mialam strasznie nieregularne okresy i teraz po tabletkach tez niewiadomo jak to bedzie. Chociasz bralam anty tylko 3 miesiace.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
to nieciekawie... ja gdy byłam w ciąży usłyszałam test od szwagierki " to ja miałam być pierwsza" pare miesiecy później nastąpił poród przedwczesny. Masakra, jakby to miało coś wspólnego, że ja pierwsza, a ona druga... ale są ludzie fałszywi.. I strasznie mnie bolało to jak ona chodziła w ciąży i cieszyła się, wychwalała.. a ja cierpiałam po stracie maleństwa... w jakimś stopniu jej może zazdrościłam... ale raczej miałam do niej żal za te słowa, żadnej innej kobiecie nigdy nie zazdrościłam świadomie, że ma brzuszek... ale jednak pojawiało się takie głupie myślenie, że też bym tak chciała..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brooklea
napewno sita przez jakies 3 lata powiedzial ze trzeba odpoczac tz . ja .. a moj jest uparty i bedzie z nim ciezko , nie zazrosimy dziewczyny swiadomie ale jednak jakas mala zazdrosc jest bo dlaczego inne moga a my nie ??? wlasnie mamy znajomych maja juz jedno dziecko wogole ona o siebie w ciazy nie dbala palila , pila itp. coreczka super zdrowa sliczna wczoraj mi pisze ze znow sie podziewaja kolejnego ;/ ehhh a my nie mozemy jedngo sie dorobic :( jest mi poprotu zal i przykro .... ale moze kiedys sie nam uda Sita i Aniadz ??? co sadzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Na pewno się kiedyś uda, musi. :* a swoją drogą mi się już chyba samej odechciało... boję się zleksza.. że znów lekarze będą mieli gdzieś.. a same tabletki nie wiem czy mogłyby pomóc... wiem, że w kolejnej ciąży powinnam brać fenoterol... tak mi moja ginekolog mówiła, ale ja i tak wolałabym ten krążek... lecz jej zdanie na temat krążka jest takie, że on nie jest taki skuteczny.. a dodatkowo trzeba brać jakieś tam tabletki, bo to jednak ciało obce... i do tego jakieś kolejne tabletki na infekcje... a poza tym może się zsuwać i trzeba go ciągle kontrolować...aż taki uparty jest? nie no, trzy lata to chyba przesada brooklea.. chyba, że chodziło Ci o trzy miesiące... albo ja źle przeczytałam, ale nie chce mi się już wracać do forum. Mój też się boi powiem wam dziewczyny, widzę to po nim... pyta mnie czy może jeszcze byśmy nie zaczekali...chce bardzo dziecka ale widział jak wtedy się nacierpiałam. Nie wiem, na początek pójdę do ginekologa (planuje w przyszłym tygodniu) zobaczymy jakie ona ma zdanie na ten temat... jeśli będzie wszytko w porządku, to zaczynamy działać, a jeśli nie to będziemy czekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uda sie napewno. zobaczycie dziewczyny. Najwazniejsze to ciagle wiezyc. ja mam pasek Sw Dominika i codziennie sie modle o to zeby sie kiedys udalo. Za Was tez sie bede modlic i za wszystkie kobiety co maja taka sytuacje jak my.Jak Bog da i dorobimy sie malenstwa to napewno nie bede czekala dlugo z kolejnym. Dwojka bylaby cudowna :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Brooklea
dobrze przeczytalas 3 lata albo i dluzej on taki jest na ta ciaze musialam go naprawde dlugo namawiac Chce ale sie boji , tamta poprzednia byla zwyczajna wpadka ale nawet przez minute jej nie zalowalam :) kurcze piersi mnie bola strasznie latam sikac ehh ;/ AniaDz a ty tez jestes z uk ? Sita a jestes pewna ze twoja pani gin jest dobra i chcesz jej powierzyc kolejna ciaze ??? jesli tak odradza ten krazek ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
No właśnie nie jestem pewna... Nie ma w mojej okolicy kogoś kto zna się na rzeczy, prócz jej... a nie chce chodzić na nfz... ;/ jakoś mam złe doświadczenia z tym związane, lekarze na nfz są strasznie nie mili. Koleżanka poleciła mi dobrego ginekologa, miała te same problemy co ja.. ale jednak jest za daleko, chcę mieć kogoś na miejscu abym mogła w razie czego w każdej chwili dojechać.. Nie wiem, jak czytałam na forach to kobiety spokojnie dzięki tym tabletkom donosiły ciążę.. Co Ty gadasz, aż trzy lata? tak Ci powiedział brooklea? Ja bym tyle nie wytrzymała, dla mnie 1,5 roku to już jest jakiś cyrk... a co dopiero jakbym musiała czekać następne 1,5...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
AniaDz dziękujemy Ci bardzo , kiedyś czytałam o tym pasie, że to pomaga. Poza tym modlitwa pomaga, tu nie mam żadnych wątpliwości. Ja jak jeżdżę do mojej malutkiej na grobek to zawsze się modlę aby przysłała nam jakieś dzieciątko... najlepiej braciszka, choć dziewczynki też są fajne:*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brooklea to ile jestescie juz po slubie? I ile macie lat jesli moge spytac?? Ja tez z UK. Dokladnie z Hounslow a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brooklea to ile jestescie juz po slubie? I ile macie lat jesli moge spytac?? Ja tez z UK. Dokladnie z Hounslow a Ty?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
Aha no to rzeczywiscie lepiej trzymaj sie tej sita , kochana to dokladnie w ktorym bylas miesiacu jak to sie stalo ? Bo czytalam tak chyba ze nie doczytalam dokladnie ... Aniadz 8 miesiecy swiezutko :) my irl . Ja 22 on 30 :) on kieruje sie te moim zdrowiem pojdziemy do lekarza on mubwszystko wyjasni to moze zmieni zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
Aha no to rzeczywiscie lepiej trzymaj sie tej sita , kochana to dokladnie w ktorym bylas miesiacu jak to sie stalo ? Bo czytalam tak chyba ze nie doczytalam dokladnie ... Aniadz 8 miesiecy swiezutko :) my irl . Ja 22 on 30 :) on kieruje sie te moim zdrowiem pojdziemy do lekarza on mubwszystko wyjasni to moze zmieni zdanie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No wlasnie wez go do lekarza moze zmieni zdanie. Ja mam 25lat maz 26 i juz 5lat razem a dopiero 2 po slubie. A Ty sita??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Ja tu chyba jestem najmłodsza ... bo ja mam 20, mój 24. 3 lata jestesmy razem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To jestes w najlepszej sytuaci bo ja jestm najstarsza :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam 27 latek i moj ukochany tez :) razem jestesmy prawie 7 latek - kurcze jak to szybko minelo :) o bobasa sie staram od 2 miesiecy ale teraz mam skoki cisnienia i lekarz kaze najpierw to wyrownac :/ wiec chyba musze poczekac ze staraniami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Brooklea- Jak to się stało to dokładnie trafiłam do szpitala w 23tc... urodziłam w 24tc. Mi się wydaje, że u Ciebie wystarczyłoby jakbyś poczekała 1 cykl, maksymalnie 3... mówię poważnie, ciąża nie była zaawansowana, to jakiś początek. Ja jakbym urodziła normalnie... już bym mogła się starać o kolejne po pół roku... ale cc to cc.. niestety. :) Trzeba czekać... a poza tym nie chce mieć znów cc. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
Popieram Sitę. Uważam, że w takiej sytuacji dobrze jest wziąć się w garść i próbować dalej. Siostra mojego męża poroniła trzy ciąże, w tym pierwszą w szóstym miesiącu, dwie kolejne w pierwszym trymestrze. Nie mam zielonego pojęcia, skąd ona czerpała siły, ale zaparła się i próbowała do skutku, w pierwszym terminie po poronieniu, w którym tylko pozwolił jej na to lekarz. Czwarta ciąża to śliczna, ponad dwuletnia dzisiaj dziewczynka :). Nie można się załamywać, pomyśl sobie, że kiedyś kobiety nie wiedziały, że roniły, bo nie miały jak sprawdzić ciąży, dostawały "okresu" chwilę później po planowanym terminie, który tak naprawdę był bardzo wczesnym poronieniem. Wiem, że świadomość tego, że coś tam już się wykluwało, a teraz tego nie masz jest przytłaczająca, ale czekanie na kolejne próby tyle czasu jest, tak mi się zdaje, bez sensu. Jeszcze tylko dla przykładu podam moją mamę, która poroniła, a tylko dlatego, że bardzo szybko po poronieniu postanowiła próbować dalej - jestem ja :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
Acha, kiedy mama opowiadała mi tę historię gdy byłam dzieckiem, wyobrażałam sobie, że musiała strasznie rozpaczać po poronieniu (to słowo wydawało mi się wtedy takie złowieszcze) i zapytałam, czy się po tym nie podłamała. Powiedziała, że z początku owszem, jak leżała w szpitalu, to było jej bardzo przykro, ale jej lekarz (swoją drogą bardzo dobry znajomy) wytłumaczył jej, że organizm często za nas dokonuje wyboru i możemy być mu tylko wdzięczni, bo natura mądrze dokonuje selekcji i pozwala przeżyć silnym i zdrowym organizmom. Ten sam lekarz powiedział mojej mamie, że jest przekonany, że niedługo spotkają się na porodówce, gdzie urodzi duże, silne dziecko i tak właśnie było. Może ta historia oraz ta o mojej szwagierce jakoś podniosą Cię na duchu, brooklea :). Nie muszę chyba dodawać, że gdy małe dziecko śmiga po mieszkaniu zawracając wszystkim głowę, nikt już nie myśli o poprzednich poronieniach mojej szwagierki i czasem tylko zadumamy się na cmentarzu zapalając znicz nad maleńkim grobem pierwszego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Właśnie tak, ja sama w rodzinie miałam dużo takich przypadków... co starali się od razu.. wiem, że to boli ale powinnaś dać z siebie wszystko i wytłumaczyć mężowi , że czekanie w tej sytuacji jest bez sensu... Ps. dawno coś się do nas nie odzywałaś Brooklea. marryjuana- a Ty też się starasz ?:) czy tylko tak przelotem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
Tak jak pisałam wcześniej, dołączyłam do tego tematu, bo również się staram bezpośrednio po odstawieniu tabletek, a brałam je dość długo, bo 7 lat. Zrobiłam tylko miesiąc przerwy, bez starań, aby zobaczyć jak długi jest mój naturalny cykl. Później przez drugi cykl się staraliśmy, ale nie zaskoczyło, a teraz druga próba, którą zweryfikuję za parę dni ;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
no to tym razem na pewno się uda :)dziewczyny a co myślicie o testach owulacyjnych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
Robiłam je w poprzednim cyklu, jak i w tym. Pokazywały mi bardzo dobrze, kiedy mam owulację, dwie krechy wychodziły wtedy, kiedy faktycznie owulacja powinna być, śluz się zgadzał, itd. Ale nie będę już nigdy kupować na mieście, w Rossmanie 5 testów owulacyjnych kosztuje ponad 20zł, a internecie zestaw 10 testów na owulkę+5 ciążowych mam za 12zł już z przesyłką :). Już je sprawdzają, działają tak jak powinny. I można sobie wybrać jaki zestaw chcesz, może być też 20, czy 30 na owulację i robisz sobie wtedy przez cały cykl, zaraz po skończeniu miesiączki, żeby mieć pewność. Przydatne o tyle, że owulacja może się przecież przesunąć, a test pokazuje Ci kiedy faktycznie jest. Prosty sposób dla tych, którzy nie mają czasu bawić się z temperaturami oraz dla staraczek z dość długimi cyklami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Ja właśnie myślałam nad nimi by sobie je zakupić, ale różne maja o nich zdanie... jedne piszą, że bardzo dobre, drugie.. że masakra z nimi... dlatego pytam. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
Ale pod jakim kątem masakra? Wiesz, jak ktoś bardzo dobrze zna swoje ciało, doskonale "wyczuwa" owulację, rozpoznaje objawy, mierzy temperatury itd., to sądzę, że robienie takich testów jest niepotrzebne. Ja nie miałam owulacji przez siedem lat, można powiedzieć, że dopiero teraz poznaję swoje ciało, uczę się odbierać sygnały, itd., a jednocześnie chcę "utrafić" i zajść w ciążę, wobec czego testy owulacyjne są tutaj przydatną wskazówką. Nie jestem bierna seksualnie, można powiedzieć, że kochamy się dość regularnie, ale nie jest to też codziennie, czasami zdarzają się dłuższe przerwy ze względu na to, że mamy dość uciążliwe prace, warto wiedzieć kiedy, pomimo zmęczenia, zadbać o romantyczną atmosferę ;)...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
W takim sensie, że niby mogą źle pokazywać, no w każdym bądź razie ja nie wiem, tylko tak czytałam. A najlepsze jest to ! wczoraj mówie, że poczytam sobie horoskop. Od czasu do czasu czytam... zawsze jakoś pisali mi tak w miare, że spełniało się... i piąte przez dziesiąte wierzę w nie, a więc... czytam... i " Pod koniec roku czeka cię niespodzianka, nie zdziw się jeśli na teście ciążowym zobaczysz dwie kreski " normalnie szok ! nie powiem, aż mi łzy stanęły w oczach. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wlasnie zakupilam 2 zestawy po 5 paskow i czekaja cierpliwie jeszcze tydzien i do roboty. Hehe. Ale jestem podekscytowana. Dzien owulacji bede miala dokladnie jak bede na biwaku z wiekszym gronem znajomych. Trzeba bedzie poszukac z męzem ustronnego miejsca hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×