Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Brooklea

Zaczynamy Starania o Dzidzie zaraz Po Tabletach zapraszam do Wypowiedzi

Polecane posty

Gość brooklea
kochana normalnie :D wiesz konie okres mi sie spoznia niewiem czemu ciaza hmm to raczej nie mozliwe ale na wszelki wypadek zrobie test oo i dwie kreseczki hehe :D ja mam wlasnie tak zamiar zrobic jesli sie uda :) poprostu anty zawiodly lub ojj mozna wyslec ale i tak oni glupi nie sa beda wiedzieli co i jak ale tak prosciej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Nie wiem Brooklea zobaczymy co to będzie, dalej mam śluz taki gęsty biały i mazisty trochę :P Nie mam pojęcia, a może to jakaś infekcja?:D ale nic mnie nie swędzi, nie piecze... kurcze wszystko jest możliwe, nie chcę się nakręcać na ciążę :P bo wiesz jakie później jest rozczarowanie... przy tabletkach mam małe prawdopodobieństwo na ciąże... ale zobaczymy w niedziele okres ma przyjść:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
niema co sie nakrecac , ja juz przestalam co ma byc to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Dzisiaj nie wytrzymałam i zrobiłam test ,przyznam się, że te " objawy "nie są mi wcale takie obce.. i zaczęłam podejrzewać, że to faktycznie może być ciąża.. niestety wyszła jedna kreska ( dwa dni przed okresem i to nie był poranny mocz). Nie wiem, może uroiłam już coś sobie :P Śluz dalej mam... biały mętny lepki czasem z grudkami, czasem bez... ogólnie nie wypływa.. przedtem np. miałam taki ciągnący kremowy.. mam zgagę ;/ Piersi mnie tak mocno bolą, że muśnięcie czymś sprawia mnie o zakłopotanie... Brooklea chyba coś jest ze mną nie tak :P Coś czuję, że będę musiała chyba wybrać się do ginekolog mojej jeśli się sytuacja nie wyjaśni... mogą być to też skutki uboczne stosowania tabletek... a Ty co o tym wszystkim myślisz? Bo ja już nic nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
ajj ze zagladalam przez 3 dni , a tu prosze i jak okres przyszedl ?? bo jesli nie to ja uwazam to za ciaze w 100% :D a testy czasami sie myla wiec jak to z nimi jest u nas najeksze szanse dzisiaj ale maz pewnie wroci pozno i bedzie zmeczony dhh ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittty25
dziewczyny, ja odtsawiłam tabsy po 5 latach brania 2 mies temu. Pierwszy okres po odstawieniu miałam normalnie. Jednak dostałam go po 31 dniach a nie tak jak kiedy brałam tablatki czyli po 28 dniach. W czasie brania tabsów miałam regularnie jak z zegarku, przed braniem jednak nie miałam... okres powinnam mieć w tamten czwartek góra piątek a nic nie ma... test zrobiłam w środę i nic nie wyszło... nie powiem były z 2 ryzykowne sytuacje z finałem, ale z obserwacji swojego ciała były to dni nie płodne... w każdym razie okresu nie mam, a bolą mnie blecy, lekko podbrzusze i to juz kilka dni.. a do tego mam sluz jak wodę, myśle ze coś dostałam lecę do toalety a to tylko wodnisty śluz, nie wiem o co kaman ;/ ale słyszałam, że duzo jest problemów po odstawieniu tabsów z okresem...;/ ech

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Brooklea coś przyszło ale co,to nie mam pojęcia :D jakiś taki miałam wczoraj jasno brązowy śluz... bo to na okres mi nie wyglądało, choć powiem Ci, że trochę się rozbujał , bo dziś już jest "czarno na podpasce" - przerażająco to wygląda ale mam nadzieje, że zniesiesz to :D hehehe , mój Tż nigdy nie lubi jak opisuje co mam na podpasce bo mówi , że wszystko nawet z najmniejszymi szczegółami potrafie opisać :P :D Nie wiem - okres przyszedł więc chyba nici z ciąży :P choć jeszcze wczoraj przed okresem zleksza mnie muliło... i miałam takie napięcie w sobie ... że myślałam, że strzele :P Brooklea przejmujesz się, wsiadaj na męża ... i dajesz, dajesz :D hehe :) Jakoś dziś mi wesoło:)))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
kittty25- nie przemuj się jak jest mokro to znak , że okres będzie niebawem :) Ja tak miałam w dzień okresu... Najpierw wodnisto biały jak krem śluz , później brązowo jasno... a na koniec czerwono :D to na pewno nie jest ciąża zwłaszcza, że nie współżyłaś w dni płodne... a jeśli byś współżyła to też nie ma dużego prawdopodobieństwa , bo jest tylko 30% szans.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
ohh sita ja mam podobnie tylko moj sie juz przyzywczail i nawet czasami sam zapyta jak tam okres czy taki sam jak zawsze hehe czy moze kolor lub gestosc zmienil :D bo po poronienie opowiadalam ze szczegolami co chwila hehe , oj zeby ten moj sie tak dal wsiadaj i rob co chesz hehe to nie z nim on zawsze musi byc w pelni sil :D ale cos wymysle . hmm a moze az tak bardzo sie nie rozbuja a jesli tak to niema sie czym przejmowac tylko dzialac , kitty ja tez mysle to raczej sluz przeidujacy okres ze niedlugo bedzie po tylu latach brania ogranizm moze troszeczke fiksowac zanim wroci do normy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Brooklea weźmiesz się za Niego bez pytania :D i Tyle... a co dziś wypada Ci owulacja, czy jak?:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
tak to dzis , ale jest szansa bo juz w sobote sie zaczela a byla zabawa ale dzis najwieksza szansa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
To Brooklea nie zastanawiaj się czy on ma ochotę i czy będzie zmęczony, bierz sprawy w swoje ręce :D Ja chyba w tym miesiącu zrezygnuję z tabletek, sama na własną rękę, bo już mam dość czekania... a swoją drogą to nawet ze znajomymi nie mam o czym pogadać ;/ większość koleżanek gada o robieniu kupki, o jedzeniu ile jego dziecko śpi ... a ja siedze w tym czasie i nic się nie odzywam, bo co mam gadać? masakra jednym słowem... Chyba muszę zmienić towarzystwo :D albo...... hmmmm :))))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittty25
kolejny dzień a okresu brak... już nie wiem co mam myśleć. Dzisiaj zrobie test.. ale się trochę boję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
kitty25- stresujesz się za bardzo,nie sądzę, żeby w dni niepłodne można było zajść...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittty25
Sita1, według moich obserwacji wynikało, że są to dni nie płodne. Ale różnie to może być... może się coś przesunęło i okazało się, że jednak były to płodne.. sama nie wiem. Wieczorem zrobie test do tego czasu chyba oszaleję. A może lepiej jest jutro rano zrobić... Zastanawia mnie tylko czemu ciągle nie ma tego okresu, a brzuch mnie zaboli, jajnik zakłuje no i ten śluz... czasem mi się coś odbije.. albo już się tylko doszukuję. Nie powiem, że jakby była dzidzia była by to wieeelka tragedia. Planowałam starania zacząć za jakiś rok. Najgorzej boje sie co moja matka powie, która najlepiej to pewnie chciałaby dla mnie abym dziecko miala mając 30 lat... ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
kitty25- nie wiem, ile Ci się ten okres spóźnia? Jeśli już jest po @, test spokojnie powinien wyjść nawet teraz i wieczorem... :) Co do objawów to ja też nie wiem, okres mam niby ale jest go mało bardzo i ciągle jest brązowy ;/ taki brudny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittty25
spóźnia się 4, 5 dni... szczerze cięzko mi nawet powiedzieć bo : jak brałam tabletki miałam okres jak w zegarku 28 dni. Przed braniem miałam baardzo nieregularnie. Ostatni mój okres i zarazem pierwszy po przestani brania tabletek był po 31 dniach. I teraz jak wyliczałam na oko, że znowu będzie po 31 dniach to powinien być tamten czwartek/ piątek... Myślałam, że znowu będzie tak jak ostatnio... czyli te 31 dnia tu klops.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
mógł się okres trochę przedłużyć, co nie oznacza wcale ciąży... ale też plemniki mogły przeżyć dłużej, sama nie wiem, zrób test... :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kittyyy25
Test mam kupiony ale cholllernie boje sie go zrobic. Co by sie nie dzialo doszukuje sie u siebie objawow. Jestem dorosla a zachowuje sie jak 16 latka, tragedia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Zrób test, nie zamartwiaj się nie potrzebnie ;) Jeśli okres się nie pojawi a test będzie negatywny to do lekarza ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
tez mysle ze najlepiej zrobic test :) sita no i bylo jednak przytulanko maz mi ulegl a na sam koniec wyskoczyl :D ale bylam zla hahaha :D teraz juz przeszlo mam jeszcze czas do 15 :D moze jeszcze uda sie go namowic na male co nieco :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zdania są podzielone. Ja odstawiłam tabletki na dwa lata przed zajściem w ciążę. Dużo moich koleżanek po tabletkach albo ma problem z płodnością, albo roni ciążę. Zdecydowanie bym poczekała!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Brooklea oni to mają z tym wyskakiwaniem :P ja jak ostatnio śmiałam się, że będzie tatusiem też zaczął wyskakiwać :D Niby tłumaczy się, że nie chce do końca, bo chce później jeszcze raz :D yyyyyhyyyy !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
No cóż, ja poroniłam tydzień temu. Nie wiem, czy to przez długotrwałe przyjmowanie tabletek, czy też nie, powodów może być tysiąc, jestem właśnie w trakcie badań, aby ustalić, co było przyczyną poronienia. Kolejne starania dopiero za 3 miesiące, o ile wyniki badań będą dobre. Ech, prawdziwa szkoła dla mojej cierpliwości :). A już myślałam, że wakacje spędzę w domu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
marryjuana- ehhhhh nie wiem co mam napisać, życzę dużo sił :) wkońcu kiedyś wszystkie doczekamy się naszych wyczekanych dzieciaczków:) a w którym tc poronienie nastąpiło?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość brooklea
ojj maryjuanna przykro mi , kurcze no i niech mi ktos powie czemu tak sie dzieje ... u mnie , u ciebie ? jednak wcale nie tak latwo ta ciaze donosic jak sie wydaje ;/ sita no zebys wiedziala ciach i ci wyskoczy a ja potem tylko sie denerwuje hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
6/7 tydzień. Spoko, mam dobre, pozytywne nastawienie :). Oczywiście, że pierwsza reakcja, gdy zobaczyłam pomniejszoną betę to był płacz (spodziewałam się, krwawiłam, mało, ale jednak), ale mąż zabrał mnie na długi, odprężający spacer i od razu spojrzałam na to inaczej. Przecież lepiej wcześniej, niż później, czasem dobrze jest też polegać na własnym organizmie - widocznie to jeszcze nie był dobry moment. Na szczęście macica sama się oczyściła i nie było potrzebne łyżeczkowanie, tego się bałam najbardziej, bo nie dostałam wcale mocnego krwawienia. USG ładne, badania krwi w toku, od dzisiaj tabletki antykoncepcyjne przez jeden cykl, żeby przyspieszyć proces regeneracji + wiesiołek, trzy cykle na odczekanie i jedziemy :). Zobaczycie, że jeszcze przed Bożym Narodzeniem będę brzuchata ;). I sądzę, że z tego towarzystwa nie tylko ja :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
Swoją drogą postanowiłam skorzystać z okazji i wydębiłam od mojej kierowniczki kilka dni wolnego. Zwaliłam to na poronienie i potrzebę "dojścia do siebie", choć tak naprawdę psychicznie czuję się nadzwyczaj dobrze. Ale zaliczyłam parodniowe opalańsko na działeczce i jest mi cudnie :). Szkoda tylko, że jutro muszę znów wrócić do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sita1
Hehe, do Bożego Narodzenia... ja to nie wiem czy zajdę w ciążę do Wielkanocy przy moim Tż. :D Już przemilczałam temat o dziecku , nie rozmawiamy na ten temat w ogóle praktycznie, bo tylko nadziei mi narobi i za chwilę obrót sytuacji, według Niego to nie jest dobry czas na dziecko ... tylko nie wiem kiedy będzie? Czasem mam wrażenie,że tylko wymyśla... Jak czytam na kafeterii niektóre opowieści, że 5 osobowa rodzina utrzymuje się za 2-3 tysiące i daje rade, a mój nawet jakby miał miesięcznie 50tys i tak by chciał z tym poczekać.. Po obliczeniu wszystkiego zostaje nam na spokojnie 2000 tysiące, czasem 2500.. teraz dostał podwyżkę , ale nie. Brooklea coś czuję, że będę musiała na jakiś czas przynajmniej znaleźć pracę, bo siedzenie w domu bezczynnie zaczyna mnie męczyć, ile można spać, sprzątać... a koleżanki wtedy co ja mam czas zazwyczaj są w pracy ;/ Chyba będę musiała opuścić wasz topik :P ale zżyłam się z wami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marryjuana
Bez przesady, ja pracuję na cały etat+dodatkowo dojeżdżam do pracy 1,5h, więc można powiedzieć, że praca zajmuje mi dziennie 11 godzin z dojazdami i tak 5 razy w tygodniu, a i tak znajduję czas, żeby tu posiedzieć :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×