Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Natt

Ból porodowy - do czego go poruwnać?

Polecane posty

Wiem, ze nie idzie porównac go praktycznie do niczego, ale jezeli mialabyscie juz to zrobić, to do czego byście go porównały?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cfvbnm,mn
Ból jest taki, że wolałabym dostać krzesłem w głowę niż mieć skurcz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jkghjf
bzdura dwa razy rodzilam naturalnie w mega bolach i dopiero jak dostalam ataku kamieni lub zespolu suchego zebodolu ,zrozumialam ze bol porodowy to jak pierdniecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kukurukii
widocznie masz wiadro zamoast piczki dziecko wyplułaś a nie urodzilas :D rodzilam 12 godzin i nie ma nic bardziej bolesnego niz skurcz i szycie po nacieciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość potwierdzammmm
Poród to pikuś przy kamieniach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ala345
Mi kiedy wypadł dysk to modliłam się aby zamiast tego rodzić 20 godzin!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość banka mydlana
Pród to pikuś przy kamieniach? Zazdroszczę porodu. Mam porównanie i to, że zemdlałam przy porodzie z bólu i wycienczenia chyba mówi samo za siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do kukuruki
skoro twpim jedynym przezyciem bylo wyplucie dziecka zza ciasnej cipki to nie dziwne ze az to przezywasz:P:P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość laski po co te dyskuje
Jedne rodza godzine, drugie mdleja i rodza 12 godzin!!!! Nie dziwne, ze dla tych pierwszych kamienie sa duzo gorsze. To ze ktos rodzil 12 godzin, nie znaczy ze kazdy bedzie sie tak meczyl. Ja rodzilam tylko 40 min i bardziej bolalo mnie otwarte zlamanie niz porod..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość faustynaa
Poród to pikus. Jakbyscie miały czyszczenie macicy bez znieczulenia to byście dopiero wiedziały co to jest ból!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A jeżeli choddzi o naciecie oraz szycie krocza, to tez boli? Bo nigdy o tym nie słyszałam ( zeby bolalo ) Wiecie jestem w 32tc i troszke mam obawy co do tego! CHce rodzić w wodzie, a słyszałam że rzadko zdarza się, że kobiety w trakcie porodu w wodzie są nacinane a tym bardziej szyte.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ejtukan
jak ktoś komuś nogi z dupy powyrywa to chyba bardziej boli...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hyghug
Bol porodowy u kazdej jest inny!!!!!!!!!!!!!! Kiedy wy to w koncu zrozumiecie??????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona zebra
Skurcze można przyrównać do bóli miesiączkowych. Albo też do mega wielkiego zaparcia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zielona zebra
Natt naciecie nie boli bo jest robione gdy skóra jest w pełni napięta...a szycie? Dają znieczulenie miejscowe, wiec nie boli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Również jestem za naturalną metodą porodu. Ciepirnie zostaje wynagrodzne dzieckiem. To coś naturalnego i każda kobieta przechodzi go inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ból porodowy
w pierwszej fazie to jak ogromny ból reumatyczny plus zakwasy (jak miałaś kiedys bóle reumatyczne to pomyśl że mogą być bardzo silne, takie że chce się płakać a z bólu chodzi się wte i wewte bo usiedzieć nie można). Bóle parte bo ból zupełnie inny, boli tyłek , czuje sie rozpieranie na maksa i ciągnięcie w dół kiedy główka jest w kanale rodnym a na końcu krótkie ale bardzo bolesne pieczenie krocza kiedy głowa dziecka wychodzi. Nic przyjemnego ;) w sumie nie miałam w życiu nic co by tak bolało oprócz bóli reumatycznych stawów rąk (miałam z tym kiedyś problemy) gdzie bóle doprowadzały mnie do szału natomiast porodowe były o wiele gorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joool,ll
Jak napisałaś w pierwszym poście, według mnie nie można z niczym porównać. słyszałam że to podobne do: 1. bólu miesiączkowego-u mnie nawet trochę to nie było podobne do miesiączki 2. skurczu łydki-też nie, skurcz łydki jest bardzo nieprzyjemny, ale ile to trwa moment tak na prawdę i mija Dla mnie to było coś wyjątkowo drażniącego, nawet nie tyle że mega ból, bo był silny, ale taki tępi, coś takiego najgorzej znoszę. ale dałam radę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joool,ll
szycie dla mnie było raczej nieprzyjemne niż jakiś mocny ból, no i trwalo z 30 min bardzo długo, jak dla mnie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość yukki
hehe faustyna - wiem o czym piszesz. U mnie skurcze były takie jakby ktoś cholernie mocno zaciskał jakiś pas wkoło brzucha, raczej ucisk niż ból, ale taki, że ciężko było oddychać. Rodziłam krótko, 2 h skurczów w domu, potem kilka w szpitalu i w sumie 4 parte - nie było źle. Szycie, no cóż nie bylo przyjemne, a potem łyżeczkowanie na żywca - wolałabym chyba jeszcze kilka godzin skurczów niż to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość millinn
To się naczytałam :D Jutro mam oksytocynę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tasia216
Bol jest taki,ze wolalabym codziennie noge lamac(mialam zlamana).W pewnym momencie juz mi nie zalezalo czy zyje czy nie.Wymiotowalam ,mdlalam, darlam sie naprzemian.Koncowke malo co pamietam bo bylam juz malo przytomna.A bole krzyzowe byly takie, ze czulam sie jakbym wlasnie spadla z 10 pietra na plecy i powiem ze wlasnie one byly najgorsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja dlatego wybralam cesarke
:) pobolalo na drugi dzien, szwy a potem smigalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hmm bol jak bol jedni sa bardziej drudzy mniej wytrzymali . Ja mialam lekki porod cos mnie tam bolalo moze z godzinke a jak usiadlam na fotel porodowy to za 15 minut urodzialam core 4250 . Tak jak ktos tu pisal mnie bardziej bolal suchy zebodol po wyrwaniu zeba niz porod. Znowu moja mama jest histeryczka i do tej pory przezywa jak ja to bolalo bo miala bole krzyzowe ach szkoda gadac tez wszystko zalezy od czlowieka .Nie powiem ze nie bolalo ale nie przezywalam tak tego nawet nie plakalam nie krzyczalam no taka jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie urodzialam calego lozyska wiec mnie uspali dlatego nie wiem czy szycie boli. Ale zdziwilam sie ze lyzeczkowanie robili ci bez znieczulenia .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ząbkowa
bywa że tak mnie napieprza ząb że wyje i gadam do męża że rodzić już wolę ,więc to moje porównanie,oraz do bólu ucha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przy pierwszym porodzie mówiłam sobie że każdy skurcz to tak jakby mnie od środka chciał rozerwać granat. Ale tak naprawdę od bólu były gorsze zmęczenie. Przy drugim porodzie ból wydał mi się o wiele wiele łagodniejszy. Po prostu taki silniejszy skurcz. I nie wiem czy przy pierwszym rzeczywiście bardziej bolało czy po prostu byłam mniej na niego przygotowana, trochę panikowałam, byłam bardziej zmęczona, bardziej walczyłam z porodem niż mu się poddawałam. Za drugim razem wszystko przyszło bardziej naturalnie i może dlatego ten ból nie wydał mi się taki straszny a poród okazał się przyjemnością :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olig6
jakbym miala porownac poziom bolu to do boli nerkowych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×