grzybica pochwy czy inna cholera. wścieknę się

mam to gówno chyba pierwszy raz:( zawsze dbam o higienę, robię wszystko, żeby tam się nic nie wylęgło (nie znoszę ginekologów ani w ogóle pokazywania ciała, nienawidzę tego) a tu taka wpadka. jestem taka głupia, nie brałam probiotyków podczas stosowania antybiotyków, na kefiry i ogórki też miałam wyjebane i chyba zniszczyłam sobie florę bakteryjną:( jak sobie ulżyć domowymi sposobami? myśłałam, że to takie tam swędzenie, dopóki dziś nie zobaczyłam opuchlizny, zaczerwinienia i śluzu o konzystencji smalca:O dopiero jutro zadzwonię do ginekologa, nienawidzę ginów, ale dopiero teraz, jak mi coś naprawdę jest, to mam w dupie cały wstyd:( może robię z igły widły, ale pierwszy raz mi się to przyplątało. :( pocieszcie, poradźcie, słyszałam, że tego się nie da slutecznie wyleczyć, i że to gówno wraca:( już potem przez całe życie:( na razie za dnia nie swędzi tak strasznie, gorzej jak się dotknę wodą czy papierem

up

na swedzenie clotrimazol za pare zl ale ginekologa odwiedz

o, dzięki za wpis tak, tak oczywiście zamierzam pójść. jestem spanikowana (trochę). słyszałam, że nieleczone, to idzie dalej do dróg moczowych, powoduje niepłodność:O i ogólnie masakra. o tym leku też słyszałam, a z kolei u niektórych internautek powodował wzmocnienie objawów:(

najbardziej mnie to boli psychicznie, że tylko i wyłącznie przez własną głupotę tak:( zawsze pamiętam przy antybiotyku o naturalnych probiotykach, teraz sprawę olałam. tyle lat chodzenia na basen i nic, a tu taki klops:( no, ale trudno;) może mi się to uda szybko wyleczyć.

nie martw się tak... ja miałam tak raz kilka lat temu i nigdy więcej nie wróciło, chociaż może dlatego że antybiotyków nie biorę:p ale wcale nie wraca. Do gina trzeba pójść...

liczę na to, z basenu nie zrezygnuję, a gdyby miało wracać, to chyba musiałabym zrezygnować. no i pakować w siebie chemię. dobrze, że Ci nie wróciło, czuję się, jakby mnie ugryzła tam pszczoła:-p i jeszcze ten smalec:O:O:O wiem, że cukier trzeba ograniczyć przy grzybie, no ale ja słodyczy generalnie nie jem. teraz sobie kupiłam kefiry, ogórki po czasie, ech. a antybiotyk potrzebuję raz na rok, nie choruję poważnie, a mój lekarz nie lubi też go zapisywać, tylko mógł mi zwrócić uwagę, że mam probiotyk dokupić i pamiętać o tym, bo będą cyrki.

powiem tak, miałam raz i już nie wróciło... czasem pojawiało się jakieś może czasem lekkie zaswędzenie po tym jak "zaszło mydło" ale po okresie wszystko było ok. Nigdy nie używałam żadnych probiotyków, jedynie higiena odpowiednimi preparatami z odpowiednim ph. Będzie ok, czopki dostaniesz i przejdzie:P nie trzeba z niczego rezygnować, no może tylko na początku trzeba poczekać aż wszystko dobrze się zagoi:)

aha, a te czopki i globulki to duże są? bo ja mam jeszcze błonę:-p, która raczej nie jest elastyczna ani chętna do współpracy:( i generalnie mam nadzieję, że mnie na dniach przyjmie (priv), bo za niedługo mam mieć okres:o syfiasta sytuacja

ja przy każdym antybiotyku dostawałam grzybicy mimo picia kefirów i jogurtów. mam spokój od kiedy razem z antybiotykiem stosuje provag, to probiotyk doustny dla kobiet, który chroni układ moczowo-płciowy i pokarmowy.

ja na grzybice pochwy stosowałam abiofem bardzo mi pomógł

to nowy lek? czy globulki stare i niehigieniczne ?

lej jest na rynku już chyba z 10 lat. więc nowy nie jest ale za to w bardzo wygodnej postaci żelu... nie wycieka i nie rozpuszcza sie

Abiofem stosuję profilaktycznie :) mogę go polecić z czystym sumieniem, bo nie mam żadnych problemów intymnych.

a nie masz po nim żadnych upływów, w końcu to żel do pochwowy

Po leczeniu (zadbaj, byś się całkowicie wyleczyła a nie tylko zaleczyła objawy grzybicy) łykaj lacibios femina. To probiotyk, który zawiera dwa szczepy bakterii kwasu mlekowego i świetnie wzmacnia naturalną florę układu moczowo-płciowego, wypróbowałam na sobie :) do tego ogranicz spożywane cukry, noś przewiewną bieliznę i podcieraj się od przodu do tyłu. I nie martw się, przy odpowiedniej profilaktyce grzybica nie będzie nawracać.

Podejrzewam u siebie tez jakas cholere, swedzi mnie i w ogole. Wizyta u gina dopiero za tydzien, wsciekne sie do tej pory. Czy jest sens robic wczesniej jakies badania (np. mocz) zeby isc juz tam z gotowymi wynikami? Nie mam zadnych objawow oprocz swedzenia... Dlatego zastanawiam sie czy facet stwierdzi chorobe juz podczas pierwszej wizyty...

jeśli nie możesz wytrzymać użyj abiofemu złagodzi ale powiedz to lekarzowi. dodatkowych badań nie rób nie opłaca się

ja na grzyba dostałam tabletki doustne i mąż też bo mi się wracało, po leceniu mam spokój już pół roku

a do czasu wizyty kup sobie gynalgin czopki, jest na recepte ale jak poprosis sprzedadzą

Na takie dolegliwości bardzo pomaga provag żel, łagodzi pieczenie i swędzenie, hamuje rozwój grzybów i bakterii. Ja stosuje go codziennie po kąpieli ale również w podróży, po basenie, po goleniu.

Tabletki do ustne na grzybice pochwy, kolejny powód by niszczyć wątrobę, bardzo mądre ja nie rozumiem w takich wypadkach powinno stosować się leki do miejscowe,

Nie Abiofem nie wycieka, to żel.

zamocz dope w naparze z rumianku-przejdzie

swędzenie najczęściej jest objawem infekcji grzybiczej-choć pewnie są wyjątki, co do badań to najlepiej zrobić wymaz z pochwy w kierunku bakterii i grzybów-ale ja za taki komplet /z czystoscią pochwy/ zapłaciłam 60 zł więc lepiej poprosić o skierowanie.A doraźnie pomaga clotrimaozlum i invag dopochwowo/ja biorę całe opakowanie-7 dni/.