brak fascynacji mną ze strony męża

wiem, że to normalne, bo już zdobyta jestem... Ale jak sobie poradzić z brakiem tej iskry w oku u niego? :( Już nie mówię o kwiatach, zaproszeniach na wspólne wyjścia, randki....

- Schudnij - załóż szpilki zamiast balerinek - załóż spódniczkę zamiast spodni - załóż pończochy zamiast antygwałtów - załóż stringi zamiast reform - umaluj się czasem Na pewno pomoże.

- Schudnij - przytyłam 5 kg :P źle mi z tym, ale gruba i tak nie jestem. pracuje nad tym, ale za slabo :( - załóż szpilki zamiast balerinek - aaaa, nie znoszę, nie umiem w tym chodzić :( - załóż spódniczkę zamiast spodni - ok, popracuję nad tym - załóż pończochy zamiast antygwałtów - ok, lubię :) - załóż stringi zamiast reform - noszę pół na pół, więc nie jest źle ;) - umaluj się czasem - maluję się codziennie... Na pewno pomoże. - liczę na to :D

no tak, ale jak się tak odstawię, to mąz zacznie mnie trącać i sapać.... Wyraźnie da do zrozumienia podtekstem, że chce seksu. Kwiatów mi nie da, ani miłego słowa :( już to znam...

i najwazniejsze ... spowazniej troche

niewinne smssy.... jako kolega Marcin z pracy- oczywscie.

spoważnieć? dlaczego, po co? :D a niby niepoważna jestem? aż za..

No dziewczyno ludzie maja powazniejsze problemy. A jak zaczyna Cie tracac i sapac bo cche to Ciebie sexu to tylo powinnas sie z tego cieszyc. Bo jezli jest juz po fazie zalotow ze nie musi Ciebie zdobywac to powinien byc dla Ciebie komplent ze Cie pozada. Ile jest facetow co nawezt z zona im sie juz sexu nie chce uprawc, bo sie kobieta tak zapuscila ze nie moga na na patrzec.

mąż wrócił do domu z różą ;P chyba wyczuł, że od wczoraj coś jest na rzeczy... rzadko mu się to zdarza, ale już nie marudzę.. ;D