Mustela chuja dała!!!

Jestem w 9 miesiącu ciąży, a od początku namiętnie smarowałam się Mustelą bo podobno jest to najlepszy krem przeciw rozstępom. Dodam że stosuję masaże, pilingi, ruszam się dużo, odżywiam się zdrowo. A dzisiaj patrzę - pod pępkiem porobiło się ich dużo. Żyć nie umierać po prostu! :(

ja też mam rozstepy na brzuchu po ciąży i żyje

Taka niestety Twoja uroda :( Ale zrobilas, co moglas. Czytalam bardzo pozytywne opinie o kosmetykach z rossmana dla przyszlych mam, sama nie probowalam. Ja mialam olejek z Weledy, nie wiem, czy zadzialal, czy po prostu mialam szczescie, ale wyszly mi tylko 3 male rozstepy- juz po porodzie! O zgrozo

Kurde mustela to naprawde najlepsza firma ja dla mojego synka na odparzenia kupilam bo jak bral antybiotyki to az mial rany na pupce i krew ciekla i mustela w jeden dzien mu to zagoila. kurcze moze masz tak podatna skore poprostu.... samam nie wiem ale smaruj dalej zeby gorzej nie bylo!

rozstępy to chyba głownie kwesia genów ? jestem w 2 ciazy, niczym sie nie smaruje... bo w pierwszej ciąży takze niczym nie smarowalam brzucha i nie mam ani jednego rozstępu. Mysle, ze jesli to geny to nic nie pomoze, ale byc moze troche mniej widoczne będą dziecki kosmetykom?

A myślicie że pomogą mi po porodzie wizyty u kosmetyczki? Mam na myśli m.in. mikrodermabrazję diamentową na ciało? W sumie tłumaczę się tym cały czas: że gdybym się niczym nie smarowała to pewnie byłoby dużo gorzej...

Nawet jakby udało się wyskrobać kasę to jestem skłonna poddać się zabiegowi laserowemu. W sumie i tak dla mnie najważniejsze jest to żeby dzidziuś urodził się zdrowy, ale jednak mój wygląd też jest ważny... Po prostu lubię się dobrze czuć w swojej skórze... Taka już jestem.

wy bo po porodzie bedziesz miala rozklepioche

moim zdaniem przynajmniej ;-) Jedna moja koleżanka przytyła 26 kg w ciąży i ani jednego rozstępa. Druga koleżanka przytyła 12 kg i ma duże rozstępy po bokach brzucha.

Oj to jest w genach, ale szczerze, to nie wiem na czym to polega. Ja miałam po okresie dojrzewania mega rozstępy na posladkach, biodrach, pod kolanami, udami itp. Myślałam, że ciąża mnie porozrywa, smarowałam rossmannowskim babydreamem bo stwierdziłam, że i tak wyjdą. Przytyłam 26kg. Z okresu ciąży nie mam ani jednego rozstępu. Więc nie ma reguły. Pozdrawiam. Smaruj się cierpliwie. dbaj, żeby nie zaniedbać.

Mnie tez Mustela nic nie pomogła, dodatkowo wysmarowałam kilka opakowań innej śmierdzącej i lepiącej się maści, chyba Fissan, a rozstępy i tak mam.

Szkoda kasy na kremy,ja sie niczym nie smarowalam i nie mam zadnego rozstepu a przytylam 35 kg,skora mi tez nie wisi,a juz schudlam 30,wszystko zalezy od genow

tumanie rozstępy to sprawa dziedziczna, a nie tylko kremów. No żal po prostu... najpierw poczytaj skąd się biorą. Po pierwsze stosowanie kremów nie ZAPOBIEGA CAŁKOWICIE tylko masz ich dużo mniej...

baby mamas - widać po twoim poziomie inteligencji i kultury jaka jesteś "życzliwa" dla innych, wyzywając mnie bez powodu. Utop się najlepiej. W ogóle widzę że niektóre kafeterianki są poniżej dna :o. A reszcie dziewczynom dziękuję za odpowiedzi :)!

ja tez dostalam rozstepy w 9 mies ciazy i tez smarowanie roznymi kremami nic nie pomoglo :( Ale pociesze Cie, :) jestem 1.5 roku po 2 ciazy i wszystkie rostepy wybielaly .

jagoda dior nie pomógł :(?

moj gin namietnie namawial mnie na mustele ale dla mnnie byla za droga i nawilzalam skore oliwka na zmiane z tanszym specyfikiem na rozstepy Zrobilo mi sie troche ale nie bylo jakiejs tragedii Moja kumpela chodzaca do tego samego gina dala sie namowic, wydala moze kolo tysiaka na ta mustele bo smarowala sie bez przerwy a i tak dostala okropnych rozstepow Czyli raczej geny

Jagoda - a konkretnie jakimi kremami się smarowałaś? Dobrze że Ci zblakły, a czy jak np. opalisz się w solarium to widać je bardziej czy w ogóle? P.S. Zaskoczyło mnie to że tak miło odpowiedziałaś, szacun! :P Chyba macie rację... to chyba jednak cholerne GENY :(

To zależy od genów , można próbować czymś się smarować ale jak ma wyjść to i tak wyjdzie :)

no to twoje dziecko będzie miało matkę z rozstępami a do tego wulgarną prostaczkę - gratuluję.