co robić, co dalej z nim.. ?

witam, nigdy tu nie pisalam nic, czasem czytalam opinie na dany temat, bo duzo osób robi sobie głupie żarty i wypisuje durnoty :) tylko tym razem padło na mnie, jestem zagubiona na tyle, że sięgam po takie środki, jak opinie osób których nie znam, którzy siedzą po drugiej stronie :) otóż sprawa jest wagi sercowej, rok temu poznałam mężczyzne przez internet, na początku myslałam że max 3 tyg i koniec pisania, bo albo on mi się znudzi albo ja jemu, w każdym bądż razie byłam wręcz pewna że to pisanie z Panem X szybko się skończy.. ale tak się nie stało, 3 miesiace pozniej spotkalismy sie w rzeczywistości, pragnę tu podkreślić że nie spotkałam naswojej drodze osoby, z którą nie moge przestać rozmawiać! śmiać się! zartować ! czasem płakać, rozwiązywać problemy i miec wsparcie... jego wnętrze jest idealne, moje marzenie, jest taki jaki sobie wyobrażałam że powinien być moj przyszły mąż... wiem że jestem dla niego kimś ważym, wiem to i czuje , i on tez dla mnie.. tylko boję się co będzie dalej, boję się rodziców że go niezaakceptują.. chodzi o jego wygląd, pochodzę z rodziny wykształcoenej i wojskowej, gdzie facet powinien być męski wysoki wysportowany etc, a moj Pan X jest chudy, ciut wyzszy ode mnie, mało przystojny, a co najgorsze ubiera się tragicznie, moda u niego zatrzymała się 10 lat temu, nie umiem mu powiedziec , ze musi się ogarnąć bo będzie cieżko z moimi znajomymi i w szczegolnosci z rodzicami.. chłopak ma same plusy, a minus to jest ten tylko wyglądowoestetyczny.. boje się że nie wytrzymam presji rodziców, i ich żartów na jego temat... co mam robić, dodam że jest bardzo mądry i inteligenty, wykształcony na najlepszej uczelni w PL.. nie wiem co robić, co wy o tym sądzicicie, napiszcie cos.. ale nie chcę żartów i nie miłych epitetów na mój temat, dziekuje za odpowiedzi

jak bedziesz patrzyla na to co ludzie powiedza to z nikim sie nie zwiażesz a jak sie jednak zwiażesz z kims kto bedzie sie podobał rodzince to za pare lat bedziesz plakała też na tym forum ze popełniłaś najwiekszy życiowy bład i wtedy gromy na ciebie polecą:P

Zastanow sie dziewczynko, czy zalezy ci na mim, czy na poklasku rodziny i znajomych. Bo jesli poklask rodziny i znajomych chcesz przekladac nad wlasne szczescie, to znaczy, ze nie do konca dojrzalas emocjonalnie. Co innego, gdyby Tobie sie nie podobal, ok, rozumiem. Ale odrzucenie kogos, za kim szalejemy, tylko dlatego, ze co ludzie powiedza, to najwyzszy szczyt glupoty. I tyle!