Równowaga a pierwsze samodzielne kroki

Witam, Pare dni temu moja 11miesieczna córka puściła się mebili i zaczeła stawiac samodzielne kroki. Poczatkowo strasznie w tym chodzeniu szalała i zaliczyła pare upadków. Po nich chyba nabrała trochę respektu i puszcza się na dwa trzy kroczki. Widzę, że ewidentnie ma problem z utrzymaniem równowagi. (prowadzona za jeden palec tego problemu nie ma) Zastanawiam się ile moze potrwac taka nauka łapania równowagi i czy moge jej w tym jakos pomoc. Macie jakies doswiadczenie w podobnej sytuacji? I