jestem w drugiej ciazy zalamka...

spiralce bylo podejrzenie konieczności usunięcia jajnika ale obeszło się, teraz chyba sama sobie oba chętnie usunę :-D

no to auto sprzedasz i kupisz sobie na to konto rower

jak ci źle u teściowej to idź do swojej mamusi. Ja mam taką małpę u siebie, jej matka ich ma kilkoro, dwa pokoje, jeden 8 m2 i 20 m2, no i wypychała ją z domu jak tylko mogła. Pierdolona patologia i jeszcze ma czelność narzekać. Jestem w stanie dać synowi na pół mieszkania i jej rodzice niech dają na pół mieszkania, no ale z czego dadzą, jak oni umieli tylko sie pieprzyć i rodzić dzieci. Tłumaczyłam synowi, nie żeń się z bieda i próżniakiem, no ale umiało dziwsko rozkładać nogi przed nim.

pieprzone biedyyy - syn tak wybrał, jak go wychowałaś

ja mu tłumaczyłam, no ale on jak to każdy chłop, jak kobieta dobra w łóżku to zapomina o świecie, no i z nim też tak było, no ale w jej rodzinie to seks na pierwszym miejscu, tam do pracy się nie chodzi, bo po co, opieka społeczna da na chleb a w łóżku można poleżeć do południa

Wiesz, tylko jak im w Polsce nie wyjdzie, twój syn weźmie żonę i wyjedzie za granicę i Ty zostaniesz sama. A te biedy zawsze znajdą oparcie w dzieciach. Wiem, bo moi rodzice mają tylko mnie i brata, oboje po studiach i śluubach wyjechaliśmy, bo w Polsce to młodzi mogą tylko biedę klepać. Moi teściowie - prości ludzie, więcej dzieci i mimo, że część potomstwa wyjechała, to tak całkiem sami nie zostali. To, że ktoś ma więcej niż jedno czy dwoje dzieci, nie oznacza zaraz, że jest beznadziejny. Zresztą jak ZUS zbankrutuje, to Ty na starość możesz skończyć jako bieda. Bo tam tylko kasa wirtualna jest. A Twoich swatów biednych liczne potomstwo zaopiekuje.

nie rozumiem jak można decydować sie nie dzieci nie mając pieniędzy na ich wychowanie, przecież średniowiecze już minęło, no ale widać, że nadal panuje ciemnota

Auta sprzedac nie mozemy bo maz dojezdza do pracy 30km a autobusy nie kursuja w tych godzinach co trzeba. Nie decydowalam sie na dziecko swiadomie. Jak tak ciezko uwierzyc ze bralam tabletki to trudno. Przed ciaza pracowalam w hotelu na recepcji i pracowalam do 7 mies ciazy. Macierzynski sie skonczyl i musialam odejsc z pracy bo nie mam co z dzieckiem zrobic. Tesciowa pilnowac nie chce chociaz mowilam ze jej zaplace. Zlobek najblizszy czy przedszkole 40km stad. Nie oceniajcie mnie. Nie chcialam tego ale skoro stalo sie to urodze i bede kochac jak najmocniej

dlaczego nie moglas wynając opiekunki?

Oczywiscie ze moglam wynajac opiekunke ale zwykle wynagrodzenie wynosilo 1200 zl a moja pensja to 2000 wiec wieksza polowe wydalabym na opiekunke. Tesciowej proponowalam 700 zl i sie nie zgodzila mimo ze i tak siedzi w domu. To nie jest takie proste. Pewnie ze chcialabym isc do pracy ale nie widze wyjscia.

Rzeczywiście będzie ciężko, jeszcze pod dachem teściów ;-( może wspólnie z mężem coś mądrego postanowicie? Na pewno musisz odchować malucha, może wtedy teściowa czy jakaś opiekunka i szukanie pracy? Trochę nie rozumiem, że nie opłacało Ci się wracać do pracy, skoro 800zł Ci zostawało, to nie jest wcale tak mało, można za tyle na prawdę dużo kupić.

polowe/ moja pensja to 1200-ja daje 1000

Hej. my miekszamy z rodizcami mojego chlopaka juz 7 rok i powiem ci, ze teraz jestesmy na granicy, mimo ze oni sa bardzo wp orżadku: nie oplacamy niczego, dokladają sie do nas. Mimo to ja już nie moge i w tej chwili kupujemy cos oswjego, bo po prostu sporo oszczedizlismy przez te 7 lat. ROzumiem towją sytuacje, 2 dziecko u nas to byłoby smaobojstwo:((((

Wisnioweczka system pracy byl taki 12 godzin w dzien od 7do 19 i na nastepny dzien na noc od 19 do 7, jeden dzien wolnego i znowu ten schemat. 800zl to bardzo malo tym bardziej ze pracowalo sie w niedziele i swieta. Postaram sie cos wymyslic. Moja znajoma urodzila 3 miesiace temu i moze jak jej maluch podrosnie to zechce tez zajmowac sie moja corka. Musze z nia pogadac bo juz nikogo innego nie mam.

Mamy jedno dizecko skzolne i wydatkwo jest co niemiara. Ale u ciebie bedzie mala ronica, trzymaj rzeczy po pierwszym, kupuje neutralne ubrania - jesli drugie to bedzie chlopiec. Jelsi siedzisz w odmu teraz to przynajmniej posiedzisz ciurkiem dalej:)

bylo wrocić, chociaz mialabys macierzynski. było wrocic. a nie w domu. masz co chcesz.jestes sobie winna. nim z drugim wrocisz do pracy to bedzie zeby gubil. kup sobie za kuronia ostatnie drogie perfumy.:O

Hmm ja chyba zapomnialam ze znowu jestem w ciazy. Kto zechce mi zostac z dwojka malych dzieci a do pracy teraz mnie nie przyjma ze wzgledu na ciaze. Kurde wjebalam sie po uszy:( kocham dzieciaczka ktory jest we mnie i moja corcie ale nie wiem czy bede w stanie zapewnic im godny byt... moze maz za granice wyjedzie

ja zaszlam w 2 ciaze, ale 5 lat po pierwszej:) jestem w de, usunelam. nie zaluje, nie wiem co to syndrom poaborcyjny itd.

A oc was to bchodiz, gowniary, ze kobieta 2 dziecko rodzi? TO NIE TRAGEDIA. Przywilej. Jestescie debilnymi 20 latkami, a jak wam starzy wykitują, to kto wam poomze, jak sie na te dzieci - chociaz jedno zdecydujecie. Tyrać bedziecie za 3!

ty od usuwania-tez mądrze postąpiłaś! wynajmiesz nianie na 2 dzieci, moja bratowa wynajela, dojezdzala w dodatku. mlodsze mialo 6miesiecy to wrocila. ja mam jedno i nie chce wiecej!!!!!!!!!!!!!!!!!

Dgs kobieto mialam macierzynski pol roku. Mialam za niego placone ale gdy sie skonczyl szef pytak o powrot do pracy. Nie moglam oklamywac ze kiedys wroce. Kiedy? Tylko wtedy bylo jedno dziecko a teraz bd dwojka. Musialam sie zwolnic. Szef potrzebowal stalego pracownika a nie mogl zatrudnic skoro ja bylam

chociaz bym plakala z 2 to bym nie usunela, juz pocieszaloby mnie tylko to ze na starosc mialabym 2 dzieci w gosci a nie jedno

usuniecie to nie rozwiazanie, aczkolwiek sytuacja jest truuuuudno

kobieto-mialas mozliwosc niani, było wynająć, czemus tego nie zrobila.

trzeba bylo isc na wychowawczy i maks. przedluzyc

mialabys macierzynski drugi raz:>i na zwolnieniu wtedy z pierwszym dziec kiem i drugim w ciazy

Nie moge usunac. Nie bylabym w stanie tego zrobic. Trudno musze poniesc konsekwencje swoich czynow

niepotrzebnie sie zwalnialas!!!!!!!!!!!!!

Wiem glupio zrobilam odchodzac ale nie moglam przewidziec ze znowu bd w ciazy.

to ja siedze w domu i marze o pracy, a taka sie zwalnia:(