Kobiety mają wymagania, a ja prowadzę alternatywny tryb życia

"byzmesmen" edzia atakuje :) facet ma dużo racji, nie rajcuje go ciągłe zapierdalanie po to tylko żeby zaspokoić czyjeś zachcianki.

tak mi jakos zwyczajnie nie pasuje do tego typu faceta ale przeciez swiat wieksze dziwy widzail wiec to pikus

"Ambicje nie powinny kończyć się na wegetacji." x a na czym się "powinny" kończyć?

Udało mi się znaleźć, bo skończyłem humanistyczne studia, prawie cały czas miałem tzw. studenckie prace, jestem kontaktowy, wygadany, styl gadki mam bajerancki, mam niezłe warunki głosowe i całkiem dobrze wypadam na rozmowach kwalifikacyjnych, mam do tego niezłą prezencję. Jednym słowem jest ze mnie typ takiego imprezującego studenta

wieczny student :D masakra nie czaje takich ludzi

Nie jestem wiecznym studentem, mam po prostu bajerancki, młodzieżowy styl bycia

...

to będzie bardzo bajerancko wyglądać za 20 lat :D

no ja też mam i dodatkowo mam swoje zajecia które przynoszą wymierne korzyści finansowe ;) no i co z tego?

wybrales samotnosc czy poprostu to ze dziwczyny nie lubi takich facetow przymusilo Cie to tego zeby ja zaakceptowac?

gkh

Ambicje powinny się kończyć realizacją, ale trudno zarzucać lenistwo komuś, kto nie marnuje swej pracy i życiowych sił na puste cele...

ja natomiast "nie czaje" takich zmanierowanych idiotów jak niejaka edzia.

"no i co z tego?" x no właśnie edzia, co z tego? gdzie się nie pojawisz to ciągle piszesz jaki to z ciebie "człowiek sukcesu". a tymczasem jesteś ciotą która poza kafeterią nie ma życia i jedynie tutaj może się pochwalić swoimi "dokonaniami" których przecież nikt nie moze zweryfikować.

Po prostu nie szła mi jazda autem, a to się przełożyło na inne sprawy, bo przyzwyczaiłem się w międzyczasie do drzemek lub korzystania ze smartfona w autobusie. Brak auta spowodował też posiadanie wolnych środków i wydawanie ich na tzw. pierdoły

no a po co ktoś ma to weryfikować :p? Jak nie wierzysz to nie, nie lubie sie chwalić ale temu młotkowi jakoś muszę wytłumaczyć, że to że ma taki styl życia to żadna przeszkoda w dążeniu do sukcesu

moorland i lars mają racje

Nie każdemu sukces jest pisany, poza tym ktoś musi być szeregowym pracownikiem

Może i tak, w sumie to tylko kafe. Ide a wy się kłóćcie dalej :p narazie

ktoś musi ale to nie usprawiedliwia tego że lekkoduchem jestes

A dlaczego nie pozwolic ludziom wybierac co chca ? bez tych gornolotnych frazesow i wielkiego bicia piany ?

mnie tylko zastanawia co się zmieniło....jeszcze niedawno marzył o kobiecie z korporacji...

nie jestes znowu takim szeregowym pracownikiem.. ile ludzi by chcialo zarabiac 2tys na reke.

a prawda o edzi jest pewnie taka że jest pryszczatym licealistą na utrzymaniu rodziców i to jeszcze z tych co go w szkole biją więc kolegów nie ma to tutaj może sobie pofantazjować.

"jeszcze niedawno marzył o kobiecie z korporacji..." x widać "kobieta z korporacji" nie chciała polecieć na 2 tys :D

"21.04.2013] 17:55 [zgłoś do usunięcia]Lars Ulrich* no a po co ktoś ma to weryfikować ? Jak nie wierzysz to nie, nie lubie sie chwalić ale temu młotkowi jakoś muszę wytłumaczyć, że to że ma taki styl życia to żadna przeszkoda w dążeniu do sukcesu" Ale on napisał, że odpuścił sobie kobiety i zrezygnował z samochodu, a nie "nie dąży do sukcesu" Czy posiadanie samochodu i zaspokajanie czyjiś fochów można nazwać sukcesem...?

"21.04.2013] 18:02 [zgłoś do usunięcia]Lars Ulrich* ktoś musi ale to nie usprawiedliwia tego że lekkoduchem jestes" A co jest złego w byciu lekkoduchem? "Żyj szybko, umrzyj młodo" Nie słyszałeś?

Edzia - Ty moze rzeczywiscie trochwe przystopuj z tymi fantazjami bo przestajesz odrozniac net od realu. A to juz jest niezdrowe.

nie ma się zresztą co dziwić że nie chciała polecieć, wystarczy poczytać: x http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/warszawa/nocny-raj-dla-singli,1,5206467,wiadomosc.html