Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość sporo

druga szansa

Polecane posty

Gość sporo

czy sa tu osoby które dostały kolejna szanse od partnera/partnerki i jej nie zmarnowały, badz osoby które popełniły bład, bardzo załuja i chciałyby dostac druga szanse od dziewczyny/chłopaka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporo
osobiście znam faceta który lubił wypic, moze nawet był alkoholikiem ale dziewczyna była stanowcza i powiedziała albo wódka albo ona, błagał na kolanach zeby go nie odtracała, dała mu druga szanse i facet jak obiecał tak słowa dotrzymał, przestał pic, takze czasem warto dawac druga szanse, jesli ktos naprawde kocha i chce sie zmienic na lepsze to mysle ze jest to w stanie zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sporo
dał ktoś druga szanse partnerowi ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regola
pytasz obcych ludzi czy wybaczyc facetowi? przeciez nie obcy a ty bedziesz musiala sie borkac potem z ew dobrym czy zlym wyborem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość regola
jakby mnie obraził wulgaryzmem, dałabym 3 szanse rękoczynem raz bym podarowała zdrady bym nie podarowała ani razu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
gdybym spotkała mojego eksa za powiedzmy 2-5 lat i oboje bylibyśmy samotni, on by chciał spróbować raz jeszcze i faktycznie widziałabym, że się zmienił, to chyba bym zaryzykowała. w końcu raz już dostałam od niego kosza, myślę, że w razie czego drugiego też bym przeżyła. natomiast gdyby mi wyskoczył po miesiącu z tekstem, że on wszystko sobie przemyślał, zrozumiał (w międzyczasie zapewne bzykając jakieś laski dla zabicia czasu lub szukając nowej ukochanej :P ) raczej posłałabym do diabła. po miesiącu to można najwyżej nieco ochłonąć po nieudanym związku, a nie zrozumieć. zrozumienie przychodzi po dłuższym czasie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość obojetne3
no np ja... prawie zradziłam... dowiedział się o wszystkim rozeszliśmy się na 24 h wróciliśmy bo nie umieliśmy żyć bez siebie - wybaczył zrozumieliśmy wszystko a teraz bedzie mi sie oswiadczac na urodziny;) Podsłyszałam;D Więc w sumie happy end w chooj. A dlaczego prawie zdradzilam? Bo nie moglam. Dlaczego wogole o tym pomyslalam? A no dlatego ,ze nie adorował mnie jak kiedys... takie tam przyzwyczajenie i zmuła... Błędy otwierają oczy szerzej. :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wszyscy popelniamy bledy,mozna
dac szanse a jak nie wyjdzie przynajmniej bedziemy wiedzieli czy bylo warto ja tez dalam komus szanse facet mnie nie traktowal tak jak powinien, w koncu gdy zrozumial ze moze mnie naorawde stracic zmienil sie na lepsze, stara sie, jest czulym i kochanym facetem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×