W czym w końcu dziecko ma wyjść ze szpitala?

Hej, mam pytanie, bo ostatnio mama moja zadaje mi dziwne pytania że w końcu ogłupiałam. Bo mówi że jak mnie rodziła, to w beciku byłam i wyszła ze szpitala. A jak jest w dzisiejszych czasach? W czym dzidziusia wynosicie ze szpitala?

W foteliku samochodowym, jeśli będziesz jechać. W wózku, jeśli będziesz szła.

No to mamie mówiłam że wyniosę dzidziusia w rożku albo w foteliku samochodowym, to twierdzi że takie malutkie dziecko w tym foteliku się tylko "powygina" niepotrzebnie.....

:)

to zależy w jaką pogodę i jak się wraca, ale najczęściej dziecko ubrane w body+pajac np. i na to jakiś kombinezonik/śpiworek, czapeczka. Jak bardzo zimno to ciepłu koc do fotelika samochodowego.

Ale jak bedziesz wracac do domu, pieszo? Bedziesz niosla dziecko w rozku na rekach?

Ale to twoje dziecko, a nie mamy. Jeśli nie jesteś w stanie sama podjąć decyzji, to współczuję dalszego wmawiania, bo mama wie lepiej.

Ja miałam transporter-gondolę, więc mała leżała na płasko, ale foteliki też są dostosowane do noworodków, mają specjalne wkładki, nie powygina się ;-)

500zl za brak fotelika to dasz mamie niech się powygina

nie rozumiem w czym problem? twoja mama rodzila w innych czasach, kiedy fotelikow samochodowych nie bylo - teraz idziemy do przodu, foteliki dla noworodkow sa tak skonstruowane, ze nic sie w nim nie powygina ;) glupota wrecz byloby chuchac na siebie w ciazy a potem jechac bez fotelika (badania dowodza ze przy zderzeniu przy predkosci 30 km na godzine nie jestes w stanie utrzymac dwulitrowej butelki wody!) fotelik to najbezpieczniejsze co mozesz zafundowac dziecku przy jezdzie samochodem pomysl logicznie, 9 miesiecy zwiniete w klebek w brzuchu mamy i nagle ma sie "powyginac" w foteliku?! rany... troche wiary w siebie i swoj rozum, dziewczyno ;) "rady" mamy dziel przez 10 - to co bylo dobe 20-30 lat temu dzisiaj moze byc wariantem najmniej bezpiecznym (a kiedys po prostu nie bylo bezpieczniejszych opcji i juz!)

Tak, to moje dziecko będzie przecież :). Tylko że mama twierdzi że niebardzo wynosić dzidziusia w foteliku, w końcu z tego wszystkiego ogłupiałam i pytam Was. Bo ja od samego początku jestem takiego zdania żeby w nosidełku je wynieść (choć myślałam o rożku, ale to jednak faktycznie bezsens), a będę jechać autem z dzidziusiem. Dzięki za odpowiedzi! :)

Czasy becików już minęły, nawet taksówką trzeba przewozić dziecko w foteliku. Moja mama się dziwiła, jak od razu po urodzeniu moją małą ubrali normalnie w śpioszki ;-)

są gondole transportery, u mnie doskonale się sprawdził, jeżeli planujesz więcej jeździć z dzieckiem to super sprawa.

Jesli bedziesz jechac autem to bez dwoch zdan w foteliku. U mnie w miescie byla tragedia, kobieta wychodzila z noworodkiem ze szpitala i nie miala fotelika, trzymala dziecko w rozku na rekach, doszlo do zderzenia i dziecko polecialooooo przez przednia szybe :O

w brzuchu tez dziecko bylo powyginane i mu dobrze było :) ubierasz normalnie / u mnie w szppitalu bylo w pajacyku, a na wyjscie zapakowalam w śpiworek (była późna jesień) i do fotelika