Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wróciłam do nowej pracy :)

Czemu uważacie że wychowawczy to śmierć zawodowa?

Polecane posty

Gość wróciłam do nowej pracy :)

Oczywiście niech każdy robi jak uważa,ale czemu kobiety tak boją się wychowawczego i twierdzą,że to śmierć zawodowa? Ja wróciłam do pracy po wychowawczym, ale nie do swojej firmy :) Złożyłam tam wymówienie i znalazłam lepszą pracę. Trwało to chwilę,ale nie było awykonalne. Będę pracować jeszcze ponad 30 lat,więc te 3 lata przerwy to nic wielkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
o pracę łatwo w ogóle nie jest, pewnie dlatego się boją. ale ja się osobiście nie boję i pewnie na wychowawczy pójdę (teraz jestem w ciąży), ewentualnie będę pracować na część etatu. przez ten czas skończę też jeszcze jedną szkołę, którą już zaczęłam, podniosę kwalifikację. więc absolutnie nie uważam tego za śmierć zawodową.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klaudia33-wawa
ja tez nie wracam, nie oplaca sie nie poto za maz wyszlam i urodzilam, zeby do pracy lazic za grosze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość justtyynka
ja wróciłam do pracy po 5 latach wychowawczego (dwoje dzieci) dostałam wypowiedzenie, dwa miesiące później bez problemu znalazłam nową pracę (referent biurowy).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koniania z kopytami
Ja też nie mam zamiaru wracać póki co do pracy, synek ma 8 miesięcy i według mnie (mimo, iż rozwija się świetnie) jest za mały, by zostawiać go niańce, o żłobku nie wspomnę, nawet nie ma mowy by tam poszedł. I tak jak koleżanka wyżej - nie po to z mężem chcieliśmy dziecko, by teraz obcym osobom podrzucać go na wychowanie tylko po to, by w domu było więcej pieniędzy i bym nie wypadała z obiegu. Jeszcze się w życiu napracuję, a synek taki malutki nie będzie już nigdy i za nic w świecie nie chcę tego spieprzyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kossa na kamień
pracodawcy zwykle tak uważają.... przypomniec ci umowy na zastepstwo, które ciezarnym nie daja praw nawet do macierzyńskiego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to, ze boli, nie znaczy..
bo wszystko zalezy od tego kim se jest z zawodu w jaim srodowisku se pracuje jesli o stanowiska ludzie sie wrecz bija i doksztalcaja na potege, to wychowawczy powoduje ze w zyciu nie nadrobisz ja mam wlasna dzialalnosc i gdybym pozwolila sobie na wychowawczy, to wszystkie lata ktore poswiecilam budowaniu wizerunku firmy moglabym zgnesc i wywalic do smieci; po pierwszej ciazy przez rok nie wrocilam do zawodu wec wem co mowie, wypadlam z rynku i budowanie marki musialam zaczac od nowa- nie moge sobie pozwolic na to drugi raz bo sama miloscia dzieci nie wyzywie a maz nie zarobi na waszystko sam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×