Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość widze, ze fajny topik

Czy w wieku ok 35 lat, wiedząc ze nie znajdziecie już sobie faceta

Polecane posty

Gość widze, ze fajny topik

zdecydowałybyscie się na dziecko? Dziecko bez ojca.. czyli samotne macierzyństwo. Z róznych pobudek - strach przed samotnością, pragnienie posiadania dziecka i silny instynkt macierzynski. Tak czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bea bea
Ja nie. Dziecko powinno mieć oboje rodziców, zakładać inaczej to egoizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge Ci pomóc
chciałbym miec syna ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wdwdwed
Gdybym miała pieniądze na zapewnienie potrzeb dziecka, to oczywiście tak. (Dodam że jestem w tym wieku, mam 3-letnią córkę, dziecko ma tego tatę bo razem mieszkamy ale jest to raczej wspólne nocowanie, bo wciąż go nie ma w domu. Jaka więc różnica?) Poza tym niepełne rodziny stają się normą i osobiście nie widzę żeby z tymi dziećmi było coś nie w porządku, lub żeby cierpiały w odróżnieniu od dzieci z rodzin gdzie dorośli się kłócą, czy jedno z rodziców odchodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość n n n
Nie stac mnie na takie szaleństwo:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja jestem w takim dylemacie
ale faceci mają przerąbane bo nie są w stanie urodzić sobie dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeqeqeqr
Ja nie.Ale domyslam sie,ze jak ktorejs bardzo zalezy na dziecku,to moze podjac taka decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrttty
jakbym byla bogata to tak. ale niestety, mam 29 lat, jestem biedna, nie mam faceta, nie mam nic, i nigdy nie bede miec dziecka :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeqeqeqr
do Autorki-tak z ciekawosci pytam,skad wiesz,ze nigdy nie znajdziesz sobie juz faceta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze, ze fajny topik
skad wiem? Przeczucie :) jestem sama od 7 lat, faceci się mną już nie interesuja... a lata leca, więc powodzenie raczej wzrastać nie bedzie lecz wrecz przeciwnie. A to raczej ostatni dzwonek by urodzić dziecko, pozniej bedzie trudniej zajść w ciąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja drugiego swojego mezaczyzne poznalam jak mialam 38 ! i zyjemy razem juz 4 lata...chcielismy miec dzidzie ale nie wyszlo,bralam leki po ktorych nagle przytylam 15 kg...ale mimo ze z nami wszystko ok -nie wyszlo,...dobrze ze juz sie pozbylam instynktu no i tych 15 kg..mam wnusia i w nim pokladam swoja milosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ytrttty
to ja mam tak samo jak Ty, tez juz nie wierze w milosc i ze kogos poznam ;) zazdroszcze ci ze jestes bogata, ja sobie nawet dziecka nie moge zrobic bo bym nie miala z czego utrzymac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko Strasznie dramatyzujesz Nie masz pojęcia ilu chętnych by się pojawiło gdyby tylko wiedzieli o twoim istnieniu. Pozatym każda potwora znajdzies wojego amatora :) Uwierz w siebie, zmień do tego nastawianie. Nastaw sie na znalezienie to znajdziesz. Twój pomysł to najgłupszy pomysł o jakim od wczoraj słyszałem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeqeqeqr
Aha.To ja mam troche podobnie.Ale dziecka bym sobie "nie zrobila".Mam takie podejscie,ze najwyzej umre bezpotomnie jesli nie trafie na odpowiedniego faceta.Zakladam, ze moge go nigdy nie spotkac,albo spotkac jak bede po 50 tce.Dzieci co prawda wtedy juz nie bedzie,ale przynajmniej bedziemy miec siebie.Ale nie wiadomo.Moze za trzy dni wpadne pod tramwaj, a moze kogos poznam,nic nie wiadomo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pozatym kobieto ! 35 lat to najlepszy wiek ! Kobiety są wtedy dojrzałe jak słodkie czereśnie, tak jak mężczyzna jest w sile wieku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość widze, ze fajny topik
nie jestem bogata :) ale mam dobrą i stałą pracę, mieszkanie po dziadkach (więc nie mam na głowie zadnego kredytu) i zarabiam wystarczającą ilość pieniędzy, żeby utrzymac dziecko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zrobiłabym
tak,gdybym miała tylko dobrą sytuację finansową i w dupie bym miała opinie innych,że to głupi pomysł blabla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeqeqeqr
Aha.No to chyba juz podjeles decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak zrobiłabym
przecież to nie wyklucza,że później nie można poznać kogoś.Tylko pułapka jest jedna,żeby tego dziecka nie obdarzyć zbyt wielką miłością--toksyczną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeqeqeqr
A swoja droga roznie sie ludziom uklada,jedni zenia sie w wieku 20lat i maja dzieci.Ainni kolo 40tkiA sa tacy,.co wogole,chociaz bardzoby juz chcieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bollaaa36
a aj mam 36 lat i wlasnie taka suyuacje i sobie wlasnie knuje taki plan:) nic w tym zlego:)pragne dziecka i tak wlasnie zadzilam, favcet nigdy mi nie byl potrzebny, dziecko tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeqeqeqr
A ja bym chciala i to i to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli masz warunki do wychowania dziecka, to ok, czemu nie, ale z drugiej strony, żeby nie stało się ono dla Ciebie zabawką... Myślisz o adopcji? Jest tyle dzieci, które będą szczęśliwe, jeśli dasz im dom...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość qeqeqeqr
Do adopcji bym sie bala.Trzeba mie c duza wiedze jak wychowac dziecko z patologicznej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm..staralam sie a wyszlo jak zawsze....mnie chodzilo o to ze bylam starsza i znalazlam sobie faceta..i to kawalera bez dzieci ....a co do naszego wspolnego dziecka no nie wyszlo...ale moze wina lezala tez po jego stronie? albo po prostu tak mialo byc.a wcale nie musi byc tak samo z autorka..jednym slowem WSZYSTKO JEST MOZLIWE I NIE MA CO TRACIC NADZIEJI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nic na siłę
ja zawsze myślałam że jak nie znajdę faceta to chociaż sobie w ciążę znajdę :) Tak bardzo pragnęłam dziecka. Dziś mam 35 lat, urodziłam jak miałam 27 lat. Choc macierzyństwo jest bardzo trudne i wyczerpujące, i wygląda inaczej niż sobie to wyobrazałam (wydawało mi się ze wiem sporo), a teroria nie równa się praktyce to dziś mam takie samo zdanie. Jakbym nie miała faceta to tak zaszła bym w ciążę. Czasami (choć moje dziecko ma ojca) myślę sobie że lepiej być samotną mamą, nikt się nie wtrąca, wychowujesz jak chcesz, nie ma kłótni. Ale też nie ma Ci kto pomóc. Ja bym się zdecydowała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem, czy zdecydowałabym się świadomie na samotne macierzyństwo, na dziecko, które nie ma ojca, nie wiem. ale zadziwia mnie, że kobieta, która ma 35 lat ma absolutną pewność, że nie znajdzie już sobie faceta. po co sobie, autorko, wmówiłaś taką bzdurę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak sie chce
jak sie chce bardzo to zrób sobie dzieciaczka. Będziesz miała kogo kochac i dla kogo żyć. Nie będziesz żalowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×