Kurczak z mandarynkami

Dziewczyny polecam wam fajny przepis na niebanalnego kurczaka. Z nazwy niby "po chińsku", ale smak jest zupełnie nie przypominający tej chińszczyzny, jaką znamy na co dzień. Smak przelamują mandarynki z puszki, ktorych w potrawie później nie czuć. Zrobiłam go pierwszy raz na święta, (goście podziwiali) a teraz moja rodzina cały czas mnie bombarduje, żeby robić to na obiad. POLECAM http://4lady.pl/kurczak-po-chinsku-z-mandarynkami/

sam pomysł mnie... oniesmiela ;) :P

nie po chińsku. Z mandarynkami, których nie czuć- to po kija dawać?:O Kostka rosołowa, vegeta i gdzie niby te pikantne przyprawy? majeranke czy słodka papryka wg Ciebie sa pikantne?:O Reasumując- nie znasz się na gotowaniu, a przepis beznadziejny

A czy ja napisalam, że jest pikantny? Zrobiłam i było pyszne. Nie musisz krytykować mojego smaku.

OOO, ja też to znam. Jadłam kiedyś u koleżanki. Masz rację pyszności. Dzięki za przypomnienie przepisu.

Łał, to moje ulubione danie. Zawsze to robię na święta, imieniny itp. Też polecam. Dodaje jeszcze trochę ostrej papryki. Jak się wleje więcej wody, to powstaje fajny sosik i wtedy można podać do ryżu na obiad. Z mniejszą ilością wody - to wersja na imprezę.

O fajne danie takiego nie próbowałam jeszcze strzeże mówiąc

Tak, jest super. Nawet dla małych dzieci, bo kurczak mięciutki i nie jest ostre ( no chyba , ze popieprzysz mocno)

Ojej, to moje sztandarowe danie. A wiecie skąd je znam? Kiedyś, dawno temu na antenie TV gotował je śp. Kuroń. Dlatego u mnie nosi nazwę kurczak Kuronia. Ale faktycznie on zaliczał to do chińszczyzny.