Nie dostałam wynagrodzenia :( - szukam kogoś kto zna się na prawie pracy!

jest tu ktoś taki?:(

to nie takie proste:( zna się ktoś i doradzi?

szczegolow. Jaka umowa, jaka praca itd?

umowa o pracę, nie dostałam dwóch ostatnich wypłat, czekałam 3 m-ce aż się wkurzyłam i zgłosiła do pipu, dziś gadałam z pipowcem, powiedział, żę pracodawca twierdzi, że wypłącił mi wynagrodzenie za grudzień:( przyznał się tylko do niewypłąconego wynagrodzenia za styczeń:( kase zawsze dostawałam do ręki, ale nigdy jak rok tam pracowałam to nie dostałam listy płąc do podpisania i tak właśnie tłumaczyl się pracodawca, żę wypłącił mi, ale nie podpisałam grudniowej listy płac bo nigdy wcześniej nie podpisywane były...poza tym miałam prawie cały rlop niewykorzystany to pracodawca twierdził, żę wykorzystałam go całego i nie będzie wiec mi pąłcił ekwiwalentu bo nie ma za co, jednak nie umiał pzredstawić dowodów na to, że wykorzystałam urlop:(

to pracodawca nie ma jak udowodnić że dostałąś kasę. I w ogole dlaczego do ręki a nie na konto? Jak nie wypłaci to kieruj rzecz do sądu pracy, prawdopodobnie wygrasz, zwlaszcza jak inni pracownicy mieli podobną sytuację.

sądu pracy. składasz podanie mówisz co i jak oni ci pomogą,powiedzą jakie dokumenty dostarczyć. Koleżanka miała niewypłacone zaległe 2 wypłaty, sprawa w sądzie się odbyła poszło pismo do byłego pracodawcy że ma 2 tygodnie na wypłacenie zaległości.

Co się odwlecze to nie uciecze. Idz do sądu pracy - tam ci powiedzą co i jak i nie musisz wykładać pieniędzy. Wygraną sprawę masz murowaną, jednak dla bezpieczeństwa załatw sobie na wszelki wypadek świadków - bo może się zdarzyć że pracodawca jeśli taki nieuczciwy zmusi kogoś do poświadczenia nieprawdy. mało tego - przysługują ci odsetki za każdy dzień zwłoki. A jeszcze on pewnie zapłaci grzywnę:)