Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nemi.....

Dlaczego on taki jest?

Polecane posty

Gość nemi.....

W mojej pracy pojawil sie facet, z ktorym szybko znalazlam wspolny mianownik. Dosc czesto rozmawialismy ze soba, on mnie odprowadzal po pracy, spotykalismy sie w kawiarniach, restauracjach od czasu od czasu. Byl inny do tych wszystkich macho itp. cwaniaczkow. I to jego poczucie humoru, latwosc w nawiazywaniu kontaktow, inteligencja. Bylam pod wrazeniem.W malzenstwie nie ukladalo mi sie od jakiegos czasu, a On stawial mnie na nogi, potrafil rozweselic, podpowiedziec to i owo. Gdy uslyszalam, ze odchodzi z pracy nogi sie pode mna ugiely. Mialam nadzieje, ze zartuje, probowalam go zatrzymac, chcialam aby to raz jeszcze dobrze przemyslal. Ale on byl nieugiety. Jakos tak sie zlozylo, ze napisalam kilka slow do niego jak juz go nie bylo kilka dni w pracy (otworzylam przed nim) - poinformowalam, ze bedzie mi go bardzo brakowac. A on po prostu zripostowal, ze nawet nie zauwaze, ze go nie ma. Staralam sie utrzymywac z nim kontakt, nawet kilka razy sie spotkalismy jak juz nie pracowal w firmie, ale pozniej cos sie dziwnego z nim stalo. Zapytal mnie, czy w ogole jest sens dalej ciagnac nasza znajomosc. Poinformowal, ze takie spotykanie, gadanie o niczym jest bez sensu, w dodatku on jest wolny a ja mam rodzine. Mialam z nim kontakt, ale z dnia na dzien bylo coraz gorzej. Mielismy sie spotkac ktoregos dnia, porozmawiac, ale cos mi wypadlo i nie moglam sie pojawic. Przeprosilam, mielismy ustalic jakis inny termin ale... W tej chwili nie mam z nim kontaktu - bo co to za kontakt w postaci zyczen na swieta? W dodatku do niedawna ja pierwsza sie do niego odzywalam. On teraz milczy, choc potrafil jeszcze krotki czas temu zaprosic mnie na kawe. Dlaczego on taki jest? Obojetny, oschly... Brakuje mi jego usmiechu, zartow, rozmow, spacerow, dotyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ;l;lmlm
Ja nie rozumiem co tu jest skomplikowanego, ze nie rozumiesz??? Powinno yc dla ciebie oczywiste, ze jego zachowanie wynika z tego, ze cierpli. Widac jestes egeoistka i to pozbawiona jakiejkolwiek empatii. Dziwisz mu sie jeszcze??? Chcialabys zjesc ciastko i nie utyc. A pomyslalas o nim? jak on ma chciec z toba utrzymywac kontakt skoro potraktowalas go jako zabawke na pocieszenie. Zdystansowal sie bo pewnie stwerdzil, ze taka zabwak nie chce byc...tyle wtemacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hehe :D
zajmnij sie lepiej mezem... madry facet! - nie chce rozwalac "czyjejs" rodziny. a ty autorko jestes typowa prozna ksiezniczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgfgdgdgf
Daj mu spokój, uszanuj, że rozbijanie małżeństw nie każdego interesuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Krzysztof..,
Kamila, to Ty? To ja, Krzysztof. Wcale nie chciałem zrywać kontaktu, ale nie chcę też niszczyć Twojej rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfhfhdf=fgg
kolejna idiotka, ktora mysli ze ktos bedzie ja dowartosciowywal wlasnym kosztem!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×