Ciaza, mezczyzna problem

elzbietka101 --> a to jak bylo u Ciebie?

a w ogóle to ty masz pracę ?

Jeżeli nie chciał dziecka to zaakceptowanie sytuacji i dobra mina do złej gry jest w sumie niezłą reakcją. Mogło być gorzej.

no właśnie, też zaszłam przed ślubem i po 6 latach już był rozwód, były był bardzo dobry dla córki ale mnie przestał zauważać, córka ma teraz 17 lat a ja od 2 lat mam partnera z którym się naprawdę kochamy, czułego i odpowiedzialnego i pracowitego (i baardzo uzdolnionego manualnie i oralnie)

Dlaczego pytasz czy mam prace? Tak mam

Moorland --> teoretycznie tak. Moglo byc gorzej. Ale ja chcialbym zeby byl bardziej szczery, powiedzial co tak na prawde mysli. Wtedy mozna inaczej pokierowac swoim zyciem, popracowac nad czyms a tak on mowi ze jest ok ale widze ze nie. Jesli by calkiem tak ok bylo to nie podejrzewalabym go o romans

on nie zmieni podejscia do Ciebie. Ciezko sie przelamac jesli jest cos nie tak albo nie czuje sie juz tego samego

elzbietka101 - nie pierdol ! .... sorry ale nie kazda kobieta wie kiedy ma dni plodne - niestety nie kazda ma wszystko jak w zegarku i ksiazkowo. Ja nie wiedzialam kiedy mam dni plodne moja miesiaczka co miesiac pojawiala sie kiedy chciala i jak dlugo chciala dzisiaj jestem juz w 7.5 miesiacu ciazy. do Autorki - my tez planujemy slub za rok, mial byc w tym roku ale ze zaszlam w ciaze to musielismy przesunac termin niestety. Moj narzeczony nie byl najszczesliwszy bo mielismy inne plany ( w sumie dalej te plany mamy) ale niestety troszche wolniej bedziemy je realizowac, byl cichy i zamkniety w sobie robil dobra mine do zlej gry, kiedy uslyszal pierwsze bicie serduszka i czul ja sie dziecko rusza od razu zmienil nastawienie. Moja rada jest taka abys porozmawiala z partnerem powaznie na ten temat i o twoich przeczuciach.

Tyle ze on nawet jak slyszal pierwsze bicie serca to mam wrazenie ze nie byl zadowolony. Chyba liczyl do wizyty u lekarza ze jednak testy sie myla. dobra kobieta kontra zla -> moge wiedziec mniej wiecej ile lat masz Ty i Twoj partner?

hmm - Uwazam ze powinnas pogadac z nim na powaznie. Nie jestescie dziecmi . Jezeli jestescie na tyle dorosli aby sie kochac to i do powaznej rozmowy nie powinny byc zadne przeszkody. Moze tak jak napisalas praca go dobija - moze cos sie tam zlego dzieje i sie tym martwi a nie chce Tobie powiedziec. Ja mam 21 lat a narzeczony 24. Dziecka nie planowalismy - zabezpieczalam sie plastrami - Niestety los plata rozne figle nam splatal taki i trzeba dalej zyc i robic tak by zapewnic naszemu dziecku co najlepsze :)

Jeszcze jedno - nie gdybaj tak bo to nie pomoze. Co sprawilo ze uwazasz ze mial romans przed ciaza i w trakcie ? skad te przepuszczenia ?

wiesz tyle ze ja wiem jakie ma problemy w pracy akurat tego nie ukrywa. Czasem ciezko jest pogadac szczerze. Boje sie ze powie ze ma kogos na boku, ze jest zakochany, ze ciaza to dla niego problem. No tak dziecmi nie jestesmy ale rozne sa sytuacje w zyciu. Jak to wpadlas przy plastrach? Myslalam ze raczej to niemozliwe :)

Mam wrazenie ze jak dostaje smsa staje sie bardziej nerwowy, potrafi dlugo siedziec przed komputerem i znalazlam wlosy ktory nie nalezy do mnie (wiec mzoliwe ze spotyka sie z nia kiedy jestem w pracy). Czasem spoznial sie albo nie odbieral czy nie odpisywal dlugo.

Przykro mi to slyszec - napewno zadna kobieta szczegolnie w ciazy nie chcialaby sie dowiedziec ze jest lub byla zdradzana ale lepiej sie dowiedziec teraz i cos z tym zrobic niz potem jak sie dziecko urodzi i bedziesz musiala myslec za dwujke. Szerosc w zwaizku to podstawa. To ze partner sie spoznia albo nie odbiera tel - nie ma co popadac w paranoje, moj narzeczony raz to sie caly dzien do mnie nie odzwywal nie oddzwanial nie pisal - a poniewaz wracam do domu wczesniej niz on zauwazylam ze zapomnial tel. Wlos moze i nie twoj ale malo dziewczyn jest w pracy ? Naprawde radze usiasc i porozmawiac z nim na ten temat choc by dlatego ze sie stresujesz gdybasz i jestes w niepewnosci a dla ciazy to za dobre nie jest. Ja na Twoim miejscu bym sie zapytala - mozesz slodziewac sie roznych odpowiedzi ale nie panikuj :)

wiem ze telefon nie jestem jakims tam wyznaczynikiem. Nie wiem jakos to czuje ze cos jest na rzeczy. Wlasciwie jesli ktos jest zastnawiam sie czemu nie bedzie uczciwy i nie odejdzie. Skoro wdal sie w romans to znaczy ze w jakis spososb mu nie pasowal, nie wiem pewnie mnie nie kocha. Nie mam dowodow duzych zeby mu powiedziec zdradzasz mnie.

tak sie dzieje jak sie robi bachora zeby chlopa zatrzymac

dowodow nie masz - ale mozesz pogadac. powiedziec kochanie ( czy jak ty tam na niego wolasz) czuje ze cos jest nie tak... rozumiem ze ciaza byla dla ciebie zaskoczeniem , dla mnie tez. Od jakiegos czasu czuje ze mozesz miec romans , ostatnio znalazlam nie swoj wlos , rzadziej odbierasz ode mnie tel. Jezeli nic do mnie nie czujesz albo cos sie stalo powiedz mi. Nie okazujesz mi uczuc, rzadko mnie przytulasz , calujesz interesujesz sie mna. Nie wiem jak amm temu zaradzic, moze bede wstanie ci jakos pomoc ... nie wiem powiedz co czujesz...

Myslalam, ze skoro rozmawialismy o dziecku za jakis czas to mimo ze stalo sie to duzo szybciej jakos bedzie szczesliwy. Wiesz jest dobry pomocny itd ale mam wrazenie, ze nie jest soba. Niby sie cieszy albo udaje ze sie cieszy ale widac smutek

Autorko nie wiem ile macie lat - ale moj mezczyzna ma 24 lata , uwazam jego za odpowiedzialnego faceta, wiadomo jak kazdy facet boi sie o finanse ze nie da rady, ze to dziecko , ze to odpowiedzialnosc na cale zycie , dziecko to nie rzecz na 5 min. im starsze tym wieksze problemy , wiecej wydatkow moze sie martwi czy sobie poradzi , jezeli zostawil poprzednie planowane dziecko jak bedzie teraz.

Chyba bede musiala z nim porozmawiac. Chociaz on jest dosyc skrytym czlowiekiem i ciezko cos wyciagnac od niego. WOli cierpiec w duchu niz powiedziec co i jak. Nie lubi za bardzo rozmawiac o uczuciach. Czasem wlasnie przybiera maske na zaewnatrz ok wew nie bardzo

a moze to tylko twoje paranoje ? moze tobie sie tylko wydaje ze cos jest nie tak? moze faktycznie jest wszystko ok.... po za tym sama mowilas ze w jego pracy nie dzieje sie najlepiej... moze boi sie ze straci prace nie bedzie mogl was utrzymac - ze bedzie wam trudno.

Mamy ponad 30lat

No wlasnie pogadaj z nim , przytul sie do niego, pomiziaj go troche ;) pokaz jemu ze moze Tobie powiedziec wszystko ze oprocz tego ze ma w tobie swoja kobiete i kochanke znajdzie rowniez przyjaciela.

O to na pewno tez sie boi. Tylko wiesz jak sie jest z kims jakis czas to jednak mozna dosyc kogos poznac. Nawet seks stal sie nie tak czesty i nawet specjalnie nie nalega.

Macie 30 lat - wiedz widzisz sama jestescie doroslymi ludzmi, podejmujecie sami juz decyzje o swoim zyciu. Ja uwazam ze rozmowa rozwiaze chociaz czesc waszego problemu :) Ja osobiscie zycze Tobie jak najlepiej.

Tylko ze ja czasem staram sie byc czula itd ale on jakos jakby przestal na to reagowac. Ja ide spac a on siedzi przed komp do pozna w nocy i czasem pije

Dzieki :) Fajnie ze Tobie sie ulozylo :)

rozumiem - u nas tez tak bywa z seksem jest roznie, jak czlowiek ma za duzo na glowie to nie mysli wtedy o kochaniu sie i przyjemnosciach, mysli o tym jak rozwiazac problem - albo tez czasami tak bywa ze ma sie niskie libido raz wysokie ze mozna sie kochac nawet 3 razy dziennie. Uwazam ze nie ma co myslec negatywnie.

Tak narazie sie uklada narzekac na swojego partnera nie moge- ale zobaczymy jak bedzie jak dziecko przyjdzie na swiat ;) wiadomo przewroci nasze zycie do gory nogami :) heheh... z tego co piszesz nie dzieje sie z nim dobrze - ale mysle ze to bardziej jakies zalamanie niz zdrada. Porozmawiaj z nim a uspokoisz swoja niepewnosc

buciki bez podeszwy - ja juz musze leciec mam nadzieje ze chociaz troszke pomoglam. Glowa do gory i ciesz sie z tego ze bedziesz miala dziecko ;) czasu nie cofniesz a przyszlosc zalezy od ciebie lub od was :) zycze ci szczescia i zdrowego maluszka