Chyba przesadzam, ale zapytam

12 tygodni temu miałam stosunek który mógł się zakończyć ciążą. 3 tygodnie po fakcie zrobiłam zwykły test z apteki i wyszedł negatywny. 6 tygodni po fakcie zrobiłam test z krwi i nie pamiętam ile wyszedł, chyba 0,17, ale tak czy inaczej negatywny. Jednak ostatnio okres był wyjątkowo skąpy, tylko 2 dni, a zazwyczaj trwał 5 dni. Oprócz tego ciągle chce mi się spać i jestem osłabiona. Czy to możliwe żebym jednak była w ciąży?

nie, niemożliwe

z cala pewnoscia nie jestes w ciazy

Testy są (prawie zawsze) wiarygodne. Powinnaś obserwować swój cykl i raczej martwić się rozregulowaniem cyklu czy skąpymi miesiączkami niż ciążą.

mi dopiero test pokazal w 8 tygodniu ze jestem w ciazy, poprzednie testy z apteki i roznych firm wskazywaly negatywnie wiec sie nie balam i czekalam az okres nadejdzie ,kiedy w 8 tygodniu ciagle spalam i bylam zmeczona polecialam po test i pokazal dwie krechy, zaznacze ze byl robiony z pierwszego porannego moczu, wczensiej robilam chyba 5 testow i nic :)