Wybieram się nad morzę, których hoteli poza Primaverą unikąć?

W tej Primaverze jest masakra. :( Niedobre jedzenie, brudne talerze, pościel w pokojach nie prana, zaplamiona. :O Dosłownie wszędzie cm warstwa kurzy, podłogi aż się lepią. :O

Potwierdzam! Brudne niedosprzątane pokoje, zapachany prysznic. Nastepnego dnia po przyjezdzie nie dostaliśmy obiadu, bo blednie poinformowano nas ze jest w godzinch 13-15 , bylismy po 14 i okazalo sie od kilku dni obiady wydawane są tylko o 13 bo jest juz po sezonie ( bylismy we wrześniu). Plac zabaw wewnetrzny dwa dni po przyjezdzie zamknieto nie podajac powodów (podobno remanent jak sie dowiedzialam po moich kilkakrotnych pytaniach), moje dziecie było bardzo rozczarowane, zwlaszcza ze padało, nie było co robic z dzieckiem, wielu niezadowolnych klientow, non stop ktos sie wykłócał w recepcji. Moim zdaniem jedzenie okropne, bo wielokrotnie przerabione, najtansze wedliny, roztopiony ser, strach jesc, ja jadlam tylko twarog i bulki na sniadanie, bo od tych przerabanych z resztek past i sałatek można się chyba zatruć . Najlepsza była tzw: zupa gulaszowa ktora skladala sie z zupy ogorkowej ktora byla dzien wczesniej i resztek wedlin ze sniadania) brudna podłoga w jadalni, wysokich krzesełek dla dzieci nikt nie sprzata, sfrustrowany niemiły personel ( ale temu sie nie dziwie, bo wykorzystywany na maksa).

Niestety również potwierdzam. W dodatku sprzątaczka ukradła mi 500 zł :(