Mam szansę na wyłączne prawa do córek ?

Witam. Postanowiłam rozwieść się z mężem po ponad roku męczarni. Miałam nadzieję na poprawę.Byliśmy razem w poradni ale mąż nie chciał współpracować . Jego zazdrość jest nie do wytrzymania. Poddaje się po tym jak dwa tygodnie temu zauważyłam , że mnie śledzi ! A dokładnie to zauważyłam jak przejezdza samochodem koło szpitalnej kawiarenki , gdzie często w przerwach siadam na kawę lub śniadanie . Wiem, że mnie sprawdzał bo ostatnio sobie wmówił, że mam romans z lekarzem. Z zawodu jestem pielęgniarką... Mamy dwie córki w wieku 3 lat i może to brutalnie zabrzmi ale chciałabym mu ograniczyć kontakty z nimi . Mam mozliwość wyjechać do UK by pracować w zawodzie za lepsze pieniądze. Mam szanse na wyjazd nawet bez zgody męża ? Jak to prawnie wygląda ?

To egoistyczne ze chcesz pozbawic dzieci ojca.. rozwod rozwodem ale ty myslisz tylko o sobie i swojej karierze. Twoj maz napewno kocha dzieci, jest ich ojcem i powinien miec prawo o nich decydowac. Marzy Ci sie kariera w UK to wyjedz sama, dzieci zostaw z ojcem.

amen

a tak generalnie to dziwi mnie Twoja agresja chyba jednak mąż zbytnio się nie pomylił, przyznaj że już masz na oku nowego tatusia i chcesz zacząć "od nowa" bez bagażu jakim jest były ojciec

nie zdradzam męża !! To tylko i wyłącznie Jego zasługa, że moja miłość do niego się "wypaliła" . I to On zespuł dzieciom dom a nie ja ! Na pewno chcę kiedyś ułożyć sobie życie po raz drugi i marzę o przeprowadzce do UK z córkami. Mam takie prawo !

prawo masz on ma prawo do wychowywania swoich dzieci dopóki nie robi im krzywdy jak jest normalnym kochającym ojcem który jest w stanie poswiecić wygode swojej dupy dla dobra dzieci zrobisz mu krzywdę ograniczajac prawa do dzieci

ale z jakiego powodu chcesz utrudniać ojcu kontakty z dziećmi ?

W jaki sposob zepsul? Zdradzil Cie? Za wypalenie milosci odpowiadaja dwie strony...moze sie tez nie staralas..Masz prawo ulozyc sobie zycie, owszem ale dzieci MAJA PRAWO DO OJCA!! A Ty zwyczajnie egoistycznie chcesz ich go pozbawic.

egoistyczna tępa dzido! on ma takie same prawa do dzieci jak ty!

mąż to tyran psychiczny więc o jakim staraniu z mojej strony mówisz ?? To chory z zazdrości człowiek .Zawsze był zazdrosny ale od roku to przesadza na tyle , że potrafi mnie sledzić, sprawdzać i szarpać gdy olewam Jego chore pytania "gdzie byłaś"

Prawnie Nie masz prawa ograniczyć dzieciom ojca, ani ojcu dzieci Jest tak samo rodzicem jak ty Nic nie kombinuj, bo prawnie obróci to się w twoją stronę

Oczywiie że możesz ograniczyć prawa do córek.. ale musisz mieć do tego przesłanki i dowodu które przedstawisz przed sądem. Po drugie ojciec dzieci musi wyrazić zgodę na wyjazd za granicę

mężem może być strasznym , to prawda . ale bycie strasznym mężem nie oznacza bycia złym ojcem . I takie stanowisko przyjmuje z reguły sąd . A w twojej sprawie górę biorą nie fakty ale emocje . Ty po prostu chcesz dopiec swojemu mężowi . Nie zdajesz sobie jednak sprawy ,ze krzywdząc męża tak naprawdę najbardziej skrzywdzisz córki . Zresztą mała jest szansa ,zeby są ograniczył prawa ojcu tylko dlatego ,ze matka tego chce .

Ok.. zalozmy ze Jego zazdrosc zniszczyla Wasze malzenstwo, rozumiem.. chcesz rozwodu ale zapominasz o tym ze oprocz tego ze jest mezem jest tez ojcem. Dla Twoich dzieci jest nadal tata ktorego kochaja i potrzebuja. Za jakis czas bedziesz zakladac topik ze twoj byly maz to dupek, nie interesuje sie dziecmi, ze tylko wszystko jest na Twojej glowie, nie dzwoni do dzieci do uk(bo twierdzi ze go nie stac na tel.za granice), nie zabiera na wakacje do polski (bo nie stac go na bilety), Twoje dzieci jak dorosna to Cie znienawidza ze pozbawilas ich ojca wyjezdzajac z nimi. Ciebie nie interesuje czego Twoje corki potrzebuja, myslisz tylko o sobie.

no to niech tyranizuje teraz kogo innego, jak ty masz dość ALE ty to ty a dzieci to dzieci

zaczne od dzis ale napewno nie przesadzaj, może tatuś który nie walczy o własne dzieci nie jest wart kontaktu z nimi?

[zgłoś do usunięcia] zaczne od dzis ale napewno Ok.. zalozmy ze Jego zazdrosc zniszczyla Wasze malzenstwo, rozumiem.. chcesz rozwodu ale zapominasz o tym ze oprocz tego ze jest mezem jest tez ojcem. Dla Twoich dzieci jest nadal tata ktorego kochaja i potrzebuja. Za jakis czas bedziesz zakladac topik ze twoj byly maz to d**ek, nie interesuje sie dziecmi, ze tylko wszystko jest na Twojej glowie, nie dzwoni do dzieci do uk(bo twierdzi ze go nie stac na tel.za granice), nie zabiera na wakacje do polski (bo nie stac go na bilety), Twoje dzieci jak dorosna to Cie znienawidza ze pozbawilas ich ojca wyjezdzajac z nimi. Ciebie nie interesuje czego Twoje corki potrzebuja, myslisz tylko o sobie.""""""" Bardzo mądra i rozsądna wypowiedź. Aż miło się czyta. Normalnie umówiłbym się z Tobą na kawę :}

Majeczko, doskolane cie rozumiem. Maz - zazdrosnik - to koszmar! To chory czlowiek, do ktorego zadne argumenty nie trafiaja. On wie lepiej. Na kazdym rogu widzi kochanka. Masakra! te dziewczyny, ktore tego nie przezyly, moga sobie gadac o sprawiedliwosci i o tym, ze ojciec jej ojcem, ale nie maja pojecia, ze taki czlowiek jest chory psychicznie i ze jego patologiczna zazdrosc niszczy takze dzieci i w ogole relacje w rodzinie. Zbierz dowody. Zaloz sprawe rozwodowa. Ogranicz kontakty ojca z dziecmi i dopiero wyjedz. I tak wczesniej nie dasz rady bez jego zgody zabrac dzieci poza granice kraju. Zrob co uwazasz za sluszne dla siebie i dzieci, powoli, etapami. Zycze powodzenia

pustaki

ostatnio w przedszkolu pani zauważyła zmianę w zachowaniu jednej z córek na tyle poważną, że chciała porozmawiać ze mną . Poczułam taką złość i wstyd bo przedszkolanka nie głupia babka i od razu skojarzyła problemy w domu .Wiadomo, że dzieci rosną i coraz gorzej znoszą kłótnie rodziców a zwłaszcza zachowanie ojca , który potrafi na ich oczach szarpać mną tylko dlatego , że spózniłam się 30 minut z pracy a on wszędzie widzi moją zdradę :( I po tej rozmowie z przedszkolanką zrozumiałam, że siedząc z mężem krzywdzę dzieci ! Do tego jeszcze doszły śledzenia to juz całkiem go znienawidziłam

to rozwiedź ise z mężem skoro tego chcesz . Ale potrafisz powiedzieć z czystym sumieniem ,ze twój mąż to zły ojciec ?

Zgodze sie z Toba autorko ze takie awantury zle wplywaja na dzieci, lepiej sie rozstac, nie chcesz byc tak traktowana i dlatego tez sie rozwodzisz czyz nie? Ale czy Twoj maz szarpie, bije dzieci..przyznaj sie przed soba czy on jest dla nich zlym tata? Czy nie uwazasz ze powinnas dac mu szanse byc ojcem pomimo waszego rozstania. Ty poprostu chcesz go ukarac za to ze jest zlym mezem.. Nawet nie chcesz sprobowac i to sie zemsci kiedys na Tobie.

oczywiście ze lepiech chowac dzieci w spokoju niz awanturach, to bez dwoch zdań ale to ze WY nie potraficie żyć ze soba jak ludzie to nie oznacza ze masz mu odbierac prawa do dzieci. Pod warunkiem, że swoim zachowaniem nie wyrzadza im krzywdy oczywiście ( typu szarpanie dzieciaków, wyżywanie sie na nich, głupie teksty typu jak bedziesz płakac to tatuś cie zostawi itp)

"...Wiadomo, że dzieci rosną i coraz gorzej znoszą kłótnie rodziców a zwłaszcza zachowanie ojca , który potrafi na ich oczach szarpać mną tylko dlatego , że spózniłam się 30 minut z pracy a on wszędzie widzi moją zdradę ..." W takich sytuacjach powinnas wezwac policje i domagac sie spisania protokolu. Bedziesz miala dowody w sadzie na orzeczenie rozwodu z jego winy. nikt nie ma prawa znecac sie fizycznie nad drugiem czlowiekiem, to jest karalne! Tym bardziej, ze on robi to na oczach dzieci. A wy - obroncy tatusiow - moze powiecie, ze takie zachowanie swiadczy o tym, ze on jest dobrym ojcem? na pewno nie. On ma gdzies wlasne dzieci, interesuje go tylko jego zazdrosc. Nie mysli o tym, jak jego zachowanie wplywa na psychike dzieci. Od takiego ojca trzeba dzieci zabrac jak najszybciej i zapewnic im spokojne zycie.

A czy gdyby to matka wszczynala awantury i urzadzala takie szopki pisalabys zeby bezwarunkowo oddala dzieci ojcu by ten mogl sobie je zabrac na drugi koniec Europy..zaloze sie ze nie..padalyby teksty matka to matka, dzieci jej potrzebuja jaka zona by nie byla!! I zaraz jechalybyscie po facecie ze jest "ch.." ze chce ich pozbawic mamusi. Autorko chcialabys wychowywac sie bez ojca? Przyznaj sie ze chcesz go zwyczajnie ukarac za to ze nie sprawdzil sie jako maz zasada nie bedziesz mezem to tata tez nie!

autorko ale czy ty przypadkiem nie masz dla swoich córeczek zastepczego tatusia ? Nie chce cię obrażać ale pisze co myslę

To w jakim szpitalu Ty pracujesz ze masz czas na czeste bywanie w kafejce na kawie i sniadaniu? Na jakiej podstawie chcesz odebrac ojcu prawa do dziecii?

szczerze i nie na temat ja mieszkam w Grecji i obok domu mam szpital a na przeciwko jest Goody's cos jak Mc Donald ale bardziej na wynos to mam okazje obejrzeć te pielęgniareczki flirtujące z lekarzami :-O Na hihihaha z doktorkami to takie pierwsze a pielęgniarki z nich marne na ogoł ! Nie dziwie sie autorko Twojemu mężowi bo chlop głupi nie jest i pewnie wie co sie święci :-O

Ludziska nie ma co sie podniecac,zaden sad w POLSCE nie da jej zgody na wyjazd z corkami za granice.Facet by musial corki bic,molestowac i byc kryminalista i pozbawiony praw rodzicielskich zeby sad dal na to zgode.Przy rozwodzie zostaja ustalone prawa do widzenia i nie ma od tego odstepstw ,no chba ze facet sam sie na to zgodzi ale watpie... Jak widac mamuska mysli tylko o sobie a stawiam glowe ze ma kogos na boku.Wszyscy wiemy jak jest w szpitalach i na dyzurach nocnych.

dokładnie! Niech mąż węszy czy przypadkiem żonka nie ma romansu z lekarzem i to z nim nie chce zwiać do Anglii !