Problem z koszulkami

Mam straszny problem, którego nie potrafię nawet dobrze opisać, mianowicie, ostatnio kupiłam sobie kilka na prawdę świetnych spodni(jeansowych), niestety zauważyłam, że gdy tylko je zakładam, to moje koszulki mają małe dziurki w okolicach guzika (dodam, że guziki są metalowe). Zniszczyłam już z 15 par koszulek, a na prawdę nie wiem co jest przyczyną. Z początku myślałam, że może moje koty robią mi te dziurki bawiąc się ciuchami, które wiszą na suszarce, ale po jakimś zwróciłam uwagę, że to nie "to" jest powodem. Przez 2 lata praktycznie nie nosiłam takich spodni, wybierałam leginsy, bo po prostu lepiej się w nich czułam, i wtedy nie było problemu. Mój facet się śmieje, że dziwnie chodzę i pewnie dlatego, koszulki się przedzierają:)-no ale to absurdalne... Próbowałam podpytać parę koleżanek, czy one też mają taki problem, ale żadna z nich nie spotkała się wcześniej z czymś takim. Nie chcę rezygnować ze spodni, ale chciałabym żeby moja "górna" część garderoby nie musiała na tym cierpieć. Myślałam może, żeby zacząć nosić pasek do spodni, ale szczerze mówiąc-nie jestem ich zwolenniczką. Czy któraś z Was ma/miała taki problem? Błagam-pomocy, wszystkie moje ulubione koszulki poszły już do śmieci :(

z prawie każdą markową koszulką po jakimś czasie dzieje się coś takiego. Mam wrażenie, że firmy specjalnie coś takiego robią. Zwykle pojawiają się 2-3 dziurki. Z męskimi to samo

Faktycznie, prędzej czy później każdy ciuch się niszczy, ale w tym przypadku było już nawet tak, że kupiłam koszulkę, którą założyłam jeden raz(!) do spodni i już więcej jej nie założę. Co prawda to(dziurki) są maleństwa, ale jednak są:(. Taką koszulkę mają też 2 moje koleżanki i nic się nie dzieje.

Przycinasz najprawdopodobniej zamkiem materiał. Też tak mam...

po 1 razie to rzeczywiście nie jest możliwe, mnie się to robi po kilku praniach.

no i dobrze - nawet jeżeli nie rozpinam rozporka? No właśnie, to jest nie realne, żeby po prostu się niszczyły po jednym praniu, tym bardziej, że staram się kupować na prawdę dobre jakościowo ciuchy...

moze wypalasz te dziurki oczami kiedy ich poszukujesz? Myslałaś nad tym? nosisz okulary, szkła kontaktowe? Pijasz napoje wyskokowe? masz "twarde spojrzenie?

wpisz w google "dziurki w koszulce" i zobacz ile osób ma taki problem

Tak, zahaczają się o zamek. Dziurki wyglądają jakby mole je wygryzly są mikroskopijne i umiejscowione w okolicy rozporka. Mam tak gdy kupię jakieś tanie dżinsy za 5 dych. Nie mam pojęcia czemu tak się dzieje. Mam jedne levisy i nie ma tego problemu. Masę bluzek zniszczylam...

zinsynuowany - tak, to chyba właśnie to. Mam zamontowany laser w oczach i jak mnie zdenerwujesz to przepalę Twoją głowę przez internet:) (chociaż nie wiem czy jest co przepalać:< )

Spodnie nie należały do najtańszych, ale w takim razie może po prostu wypruję zamki. A nie myślałaś, że może to być spowodowane metalowymi guzikami? I dziękuję za odpowiedź:)

herrr - poszukam jeszcze, chociaż już trochę grzebałam na ten temat:) dzięki:)

gdybyś się przez chwilę nad tym zastanowiła to doszłabyś do jakichś wniosków:) No ale, że nie ma co przypalac to

Udało mi się dowiedzieć, że to może być spowodowane - metalowym guzikiem, paskiem z klamrą lub suwakiem. Czas "edytować" swoje spodnie:).