Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gucia3334

zaręczyny bez zaskoczenia

Polecane posty

Gość gucia3334

Czy ten element zaskoczenia był dla was ważny? x x My jesteśmy razem już 8 lat, wiemy że chcemy być razem, od 2 lat razem mieszkamy. Rozmawialiśmy wiele razy o ślubie...ja właściwie chciałam już wcześniej i trochę byłam rozczarowana brakiem zaręczyn. Głupie myśli mi przychodziły do głowy, że przecież kocha i mamy już niezły staż więc dlaczego nie...Przechodzę do sedna - pojutrze jest nasza rocznica. Dodatkowo teraz zmieniłam pracę zrobiłam porządek w moim życiu i jakoś miałam takie wielkie przeczycie, że coś się wydarzy.... Dziś robiłam porządki w papierach (niestety mój chłopak jest totalnie zdezorganizowany więc to ja zawsze dbam o zagarnięcie chaosu papierkowego w naszym życiu ;) i głupio zrobiłam, zobaczyłam rachunek za pierścionek. x x Z jednej strony jestem na siebie zła bo zabrałam sobie niespodziankę...z drugiej strony przecież miałam i tak wielkie przeczucie i była prawie pewna (chociaż się wstrzymywałam w tym entuzjazmie bo wcześniej też czekałam i nic się nie działo). Tak w ogóle to bardzo się ciesze serce mi bije jak szalone, że to faktycznie się stanie :) x x ale trochę jestem mimo wszystko na siebie zła...ale przecież po 8 latach to serio trudno być chyba tak zupełnie zaskoczonym zaręczynami ???? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fajnie :) gratulacje! ja też raczej miałam spodziewane zaręczyny. Tzn. nie byłam pewna tak na 100%, ale że mój luby krętaczem nie jest i w dodatku stres u niego widać jak na dłoni. ale wcale jakoś z tego powodu nie rozpaczam. Nie musisz mu się przyznawać, że wiedziałaś wcześniej. Poza tym jeszcze nie widziałaś pierścionka, więc niespodzianka dalej jest ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucia3334
dzięki za miłe słowa...też tak sobie mówie, że kurcze, trudno się zaskoczyć jak się na coś czeka kilka lat :) Pierścionka nie widziałam to fakt...już samo zobaczenie rachunku przyprawiło mnie o mocniejsze bicie serce (ale nie ze względu na cenę hehe ;) zwyczajnie się ucieszyłam. x x Myślę tylko, że będę mega zestresowana w dzień naszej rocznicy, muszę się jakoś dobrze zakamuflować... :) x x Jeszcze tak z innej beczki....Na kafe często czytałam, że jak facet się nie zdeklaruje w ileś tam lat bycia razem to nie traktuje poważnie, ma kobietę gdzieś i wykorzystuje ją. Przyznam się szczerze, żę czytając takie bzdury czasami miałam takie poczucie, że może ja też tak wygląduje...a potem patrzyłam na nasz związek, jaki jest szczęśliwy i nie wierzyłam w to. Dziewczyny pamiętajcie, nie dajcie w sobie zasiać wątpliwości takimi głupimi tekstami. Jeśli jesteście szczęśliwe w związku to zaufajcie, na wszystko przyjdzie czas :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaręczyny bez zaskoczenia też są miłe :) potem na chłodno, okazało się, że wszyscy wiedzieli tylko nie ja :) i że kupił go już miesiąc wcześniej. Moja siostra wiozła go w swojej walizce, żebym przypadkiem podczas pakowania czy rozpakowywania go nie zauważyła :) później też wyszło dlaczego nie mogę pomóc jej rozpakować torby tylko kazała mi zając się dzieckiem :) w dniu zaręczyn udawał, że ma boli go brzuch, bo w tej torbie nie umiał go znaleźć :D miło wspominam tamte chwile. a już za 1,5 miesiąca nasz ślub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,xn ckxz
my bylismy ze soba tez 8 lat, ale jednak bylam zaskoczona zareczynami, nie spodziewalam sie ich bo my mlodo zaczelismy ze soba byc wiec mialam tylko 24 lata i nie wyczekiwalam ich, moj maz oswiadczyl mi sie na mazurach, nad jeziorem, plywaly łabedzie,przy zachodzie slonca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucia3334
fajne historie, my jesteśmy już po 30tce więc same rozumiecie, ja trochę już wyczekiwałam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,xn ckxz
ucielo mi 2 razy zakonczenie, wiec ostatni raz spróbuje :) nad tym jeziorem ja powiedzialam ze jest tu tak romantycznie ze tylko pierscionka brakuje, wtedy moj chlopak zmienial kolory na twarzy jak sokowirowka, mial mine jak nie wiem i ... ukleknal i wyciagnal pierscionek, pewnie ja mialam wtedy bezcenna mine;) fajnie bylo;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesta banana
Jesli jest sie ze soba dlugo, a w dodatku razem mieszka, to chyba ciezko nic nie przeczuwac i nie zauwazyc, ze partner cos planuje. W dzisiejszych czasach zareczyny to coraz bardziej wspolna decyzja, a nie oczekiwanie w blogiej nieswiadomosci na decyzje mezczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fiesta banana w zupełności się zgadzam. Znam pary, które planowały ślub bez wcześniejszych zaręczyn i też takie, które wzięły ślub bez zaręczyn -w sensie kobieta nie posiada pierścionka zaręczynowego. Jak dla mnie nie ma to większego znaczenia, z pierścionkiem czy bez. A propos długich staży w związkach. Wczoraj byliśmy na spisaniu protokołu przedślubnego i jest tam pytanie czy nie zmusza nas do zawarcia małżeństwa długość naszego stażu :D a mamy całe 6 lat ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucia3334
Macie racje, w końcu to poważna decyzja którą się podejmuje wspólnie. Zaręczyny to taki miły dodatek, ale faktycznie po 8 latach to aż głupio się "zdziwić" :) Teraz domyślam się dlaczego tak długo zwlekał, chodziło o pewne nasze plany osobiste i zawodowe. W sumie to się cieszę teraz, że jednak mieliśmy te kilka lat na doszlifowanie...i fajnie sobie pomyśleć,że takie fajne chwile jak zaręczyny i ślub jeszcze przede mną :) Bo serio większość moich znajomych albo już zblazowani małżonkowie albo się rozwodzą, a my dalej jak nastolatki zapatrzeni w siebie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucia3334
fiesta banana mój facet jest jak głaz, w ogóle nie daje po sobie nic poznać :) może się nie stresuje bo wie, że będę na tak :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ruffuss
wam to ku..rwa nie dogodzi jak nie ma piersionka to źle, i naciskacie kiedy będzie, jak znajdziecie już paragon też ała... a pierddd.ole

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gdhgyert678
nie martw się na zapas. może, to nie dla ciebie, facet oswiadczy sie kolezance z pracy, a ciebie kopnie w tyłek i będziesz miała swoja niespodziankę :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucia3334
no jasne, ciesz się,że nie jesteś na moim miejscu ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesta banana
Gucia, ja juz i tak jestem pelna podziwu, ze on pierscionek wybral i kupil, a Ty sie nie zorientowalas wczesniej, dopiero teraz po tym rachunku. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesta banana
Baba slaska, serio takie cos jest o tej dlugosci stazu? I jak to nalezy rozumiec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gucia3334
fiesta banana a jak miałam się domyślić? Ostatnio nie był ani nerwowy, ani niespokojny, tak normalnie się zachowuje, jak zawsze :) mistrz suspensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fiesta banana
Gucia, u nas na przyklad byloby to trudne, bo mieszkamy razem i gdyby nagle zaczal chodzic po jubilerach czy ogladac pierscionki w necie, to na pewno bym to zauwazyla. :P I jak po rocznicy swoja droga? Dostalas pierscionek? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×