Anatomia kobiecej zdrady

Jak często przeciętni faceci myślą, że ich dziewczyny/żony są im wierne? Liznąwszy tematykę uwodzenia, myślą powierzchownie „te PUA teskty są głupie, inteligentne kobiety nie DAJĄ się NABRAĆ na takie płytkie rzeczy moja Ania, NA PEWNO by nie poleciała by na takiego BAJERANTA Sama Ania oczywiście wtóruje swojemu małżonkowi. Jeśli jesteś tego typu facetem to tylko wyobraź sobie, że Twoja Ania wychodzi sobie sama do baru podczas ostatniego dnia gdzieś na wyjeździe na konferencję, a może wręcz na jakiejś waszej wycieczce lub z koleżankami do klubu. Idzie tam, żeby się rozładować po stresującym dniu. Podchodzi do niej jakiś koleś, ona zwraca mu uwagę na to, że jest mężatką. Póki co jest wszystko fajnie, możesz być dumny z niej ;) Ale jemu to nie przeszkadza, bo chce wyłącznie porozmawiać. Miał śmieszny dzień, i chce się podzielić z nią swoją radością. Zaczynają normalnie rozmawiać o pracy i ciekawostkach, zamawiają więcej drinków, ona NIE MOŻE GO przystopować, bo on NIE NAPIERA, nie strzela komplementami jak z karabinu, nie deklaruje niczego poza zwykłą rozmową. Ona zaczyna się nieco rozluźniać. On zaczyna opowiadać flirciarskie żarciki (gdybyś była moją żoną, to, jesteś zabawna, jak mały diabeł, pewnie masz w sobie mroczną duszę ;) itp), wprowadzając do rozmowy odrobinę napięcia seksualnego. Więcej się dzieje w jego ruchach i mowie ciała niż słowami. Ona czuje się coraz swobodniej, fajnie jej się rozmawia. Przecież nic się nie dzieje prawda? Wstają od stolika i podchodzą do baru, teraz stoją bliżej siebie, on całkiem przypadkowo otrze się o nią ręką, zażartuje z niej, po czym ją obejmie, po chwili odsunie, jesteś z Poznania? Idealnie, mogłabyś być moją małą siostrzyczką :) . Przytula ją na sekunde. Zaczynając całkiem niewinnie, po czym posuwa się coraz dalej. Ona nie rozumie, dlaczego nie chciała na początku z nim gadać, skoro taki z niego fajny facet. Po kilku latach związku/małżeństwa jest to dla niej przeżycie niezwykle odświeżające. Czuje się coraz bardziej kobieco i tak jak nie czuła się od dawna. A przecież jeszcze NIC SIĘ NIE STAŁO. Dochodzi coraz więcej flirtu, dotyku, biją się nawzajem w żartach, ona sama nie wie dlaczego pozwala się dotykać, oswoiła się już z tym w pełni. A przecież sama wiele razy mówiła innym „NIGDY nie pozwoliłabym się macać OBCEMU facetowi, nie jestem jakąś ździrą !! Coraz więcej alkoholu, bliżej się poznają, czuć coraz większe napięcie, schodzą na rozmowy o seksie, o jej mężu, on nie walczy z tym, do niczego jej nie przekonuje wspomina, że też ma żonę, ale jakoś się u nich wypaliło. Zaczyna ukradkowo uwypuklać negatywne cechy jej męża, i to jak jest jej nudno i jak bardzo brakuje jej w życiu emocji i tchnienia szaleństwa. Sprawia, że w rozmowie skupiają się na zabawie. Wychodzą na zewnątrz, on stara się, by ona zapomniała o obowiązkach, o mężu, dobrze się bawiła, tak jak na wakacjach. Prosi ją, by zamknęła oczy i całuje szybko w usta. Ona się oburza, ale facet zamienia wszystko w niewinny żart. Wszystko to zabawa. Wychodzą obok do baru, idą pograć w jakąś grę w barze, on pomału eskaluje, stosuje push-pull, bawi się jej włosami, mówi jej jak cudownie pachnie i jak szkoda, że nie mogą się widywać częściej, bo tak rzadko można poznać fascynującą osobę, z którą ma się wrażenie, że świat zewnętrzny przestaje istnieć, a oboje czujemy się jakbyśmy się znali od dawna On coraz bardziej skupia się na emocjach, ona zapomina o wszystkich swoich obowiązkach, o mężu, o tym, że jest w barze, skupia się na facecie, a całe otoczenie znika, jej ukryta przygodowa strona wychodzi na wierzch, idą do łazienki lub do niego do pokoju, bo on chce jej pokazać niesamowite fotki z ostatniej wycieczki do Meksyku. I koniec. Ona w łóżku zamienia się w napaloną dziwkę, która daje upust dzikiemu zwierzęcemu instynktowi. Nie boi się pokazać swoich seksualnych pragnień, o których nie mówi mężowi bo „co on by sobie o niej pomyślał????. Po wszystkim, ona nie może uwierzyć w to, co zaszło i zaczyna wszystko usprawiedliwiać. On jej podpowie na przykład, że to był tylko sen, fantazja, lub coś czego ona potrzebowała tylko dla samej siebie. Że to normalne, ludzkie i nikt się nie dowie. Ona kiwa głową, trawi to i znajduje nawet swoją wymówkę „bo mi się należało!, „bo jestem kobietą, i mam prawo mieć przygodę, przecież wszystkie moje koleżanki też miały, „przecież jest XXI wiek i mam prawo do przygody nikogo nie skrzywdziłam, a było taksuper :) Kiedy narzeczony/mąż zapyta, czy go zdradziła, ona odpowie, że nie, bo w swojej głowie niczego nie zrobiła, („przecież to była tylko przygoda , a nie regularny romans nie jestem taką szmatą, żeby regularnie zdradzać!! albo „była pijana to się nie liczy jako zdrada albo „przecież ja tego nie chciałam, to on mnie tak fajnie uwiódł. Oto Ania, kobieta która w rozmowie w towarzystwie, a może nawet w rozmowie z koleżankami „NIGDY by tego nie zrobiła, brzydzi się zdradą i nie miała nigdy jedno nocnej przygody. Ania, która nigdy nie mogłaby przespać się z facetem „bez miłości. Ania, która wszystkich „podrywaczy by ścinała z miejsca jak rolnik zboże. Ania, która jest odporna na wszelkiej maści PUA teksty i tych śmiesznych „uwodzicieli, a zwłaszcza na tego brzydkiego łysego. Któremu wyśmiała by się w twarz jak by chciał ją poderwać i użyć na niej tych swoich nędznych „sztuczek ;) Oto anatomia kobiecej zdrady. Witaj w nowym wspaniałym świecie Tymczasem wielu facetów wierzy, że wystarczy podpisać papierek i zyskuje dożywotni monopol na kobietę.

chcesz pomacać anie po cyckach? zrób to na trzeźwo

Widać coś cię kopnęło.:(

Ty wierzysz pijanej kobiecie ?

Baba pijana Dupa sprzedana.

Widać z mężem nie było pełnego full wypasu.

Do zdrady potrzeba dwojga (lub więcej) więc NIE PIERDOL :)

PRAWDZIWY STAN Państwa pod rządami Tuska na rok 2012!!! - 470 zł realna średnia renta netto. - 880 zł realna średnia emerytura netto. - 1.420 - zł - realna średnia płaca netto. - 1 700 000 - osób - nie objętych ubezpieczeniem medycznym. - 5 000 000 - bezrobotnych bez prawa do zasiłku poza rejestrem. - 1 900 000 - bezrobotnych pobierających średni zasiłek 534 zł netto - 320 000 - bezdomnych. - 2 000 000 - emigrantów wyjazdy w latach 2007 2012. - 370 000 - dzieci niedożywionych. -13 500 000 - osób żyjących poniżej min. biologicznegoprzyjęto kryteria ONZdzienny wydatek na utrzymanie 1 osoby nie przekracza 2,5 $ USA. - 93% - przedsiębiorstw państwowych „sprywatyzowanych zlikwidowanych. - 98% - sektora bankowego w obcych rekach. - 4 600 - zlikwidowanych placówek oświatowych szkoły,przedszkola,żłobki - 100.000 nowych urzędników w latach 2007-2012r - 56 000 - samochodów służbowych -dla naczelników, dyrektorów , krawaciarzy itp. - 45 - m-cy średni czas oczekiwania na wizytę u spec. lekarza !!! - 67 - lat wiek emerytalny. - 2.000.000.000 zł koszt wybudowania najdroższego w Europie stadionu w Warszawie, który nie będzie w stanie po euro2012 zarobić na siebie. - - najdroższe w Europie autostrady i najdroższe opłaty za przejazd nimi. - - najdroższa energia elektryczna w Europie - - najdroższe ceny za gaz w Unii Europejskiej - - najdroższe prowizje bankowe i najwyższy w UE % na pożyczki. - - najdroższe w Europie opłaty za internet i połączenia telefoniczne - - najdroższe leki w Unii Europejskiej. - - najdroższe opłaty za naukę i przedszkola. Euro2012: Nie dwa miliony zagranicznych kibiców, tylko nieco ponad 400 tysięcy. Nie 900 milionów zł zysku z ich obecności, tylko 450 milionów. Nie długofalowe zyski liczone w miliardy, tylko owszem, liczone w miliardach, ale odsetki od kredytów. Jeśli do tego dodać rozczarowanych restauratorów, zadłużenie miast-gospodarzy na gwałt podnoszących podatki i opustoszałe stadiony, na których nic się nie będzie działo z uwagi na koszty, to trzeba dojść do wniosku, że Euro 2012 było gorszym kataklizmem niż słynna powódź tysiąclecia z 1997 roku. W końcu kosztowała ona jedyne 4,5 miliarda tyle co nasze puste stadiony. ROK 2013: Nowa akcyza na olej napędowy i gaz LPG zgodnie (sic!) z wymogiem UE, wzrośnie cena żywności i tak już drogiej w stosunku do zarobków większości Polaków i wszelkie usługi związane z gospodarką paliwową. zwiń

stajac w obronie imienniczki,ktorej nikt nie dal prawa do obrony,nawet jest jest tylko figurantka zmyslona w celu opisania tej beznadziejnej struktury uwodzenia. Ciekawe skad ty to wszystko wiesz? moze sam jestes tym uwodzicielem ktory bajeruje kjobiet zaciaga do lozka,najpierw prawiac komplementy i wmawiajac jaki ten pan maz zly? do tego pewnie jestes brzydki i lysy i mscisz sie na kobietach. Otoz zapewniam cie ze zadna kobieta szczesliwa w malzenstwie nie poleci na tego bajeranta.Cos musialo sie posypac skoro doszlo do zdrady.I co najciekawsze,ow bajerat uzurpuje sobie laur zwyciestwa za zdobycie smutnej mezatki,a okazuje sie,ze to ona zagiela na niego parol,albo czekala na kogos takiego,by dac sobie upust i pozwolic na lody w srodku zimy.

no i mamy typowy przykladzik;-) uderz w stol a nozyce sie odezwa - widac sedno zostalo ujete;-) xxx moze sam jestes tym uwodzicielem ktory bajeruje kjobiet zaciaga do lozka,najpierw prawiac komplementy i wmawiajac jaki ten pan maz zly?" xxxxx a gdzie ty sie tam dopatrzylas zaciagania do lozka, hm?;-) jest opisany przyklad jak laska sama poszla - z wlasnej nieprzymuszonej woli;-) ;-) xxx do tego pewnie jestes brzydki i lysy i mscisz sie na kobietach. xxx to byl tylko przyklad;-) ze nawet i taki gosc moze tego "dokonac";-) xxx Otoz zapewniam cie ze zadna kobieta szczesliwa w malzenstwie nie poleci na tego bajeranta.Cos musialo sie posypac skoro doszlo do zdrady.I co najciekawsze,ow bajerat uzurpuje sobie laur zwyciestwa za zdobycie smutnej mezatki,a okazuje sie,ze to ona zagiela na niego parol,albo czekala na kogos takiego,by dac sobie upust i pozwolic na lody w srodku zimy." xxxx tak czy siak to ona zdradzila;-) a zdradzaja ci co sobie z rzeczywistoscia nie bardzo radza;-) posypalo sie - to co w co drug zwiazku - nazywa sie RUTYNA;-)

tak sobie pisz,ale w 99% przypadkach facet,ktory nie spodoba sie kobiecie nie ma ZADNYCH szans,nawet jakby na uszach chodzil i klaskal jadrami. Kobieta nie dotknie patykiem facet ktory ja obrzydza, wiec prozny jego bajer.No chyba ze ma na celu wywolanie torsji u danej delikwentki.

a czy zdradzila, czy nie,czy zaciagnel do lozka czy sama zostala zaciagnieta to malo istotne.Jej zdrada,jej sprawa,jej sumienie,lub jego brak. ale brzydki,lysy i z brzuszkiem niech mysli ze jest wysmienitym uwodzicielem.Nie! To ona miala ochote na ciastko i je zjadla.

[zgłoś do usunięcia]pyskata,,ankaaaa tak sobie pisz,ale w 99% przypadkach facet,ktory nie spodoba sie kobiecie nie ma ZADNYCH szans,nawet jakby na uszach chodzil i klaskal jadrami" xxxx dlatego faceci robia wszystko zeby sie podobac kobietom;-) tak jak w przykladzie - wiedza ze "rozmowy o zyciu" w barze o polnocy z mezatkami sa bardziej skuteczne niz klaskanie jadrami;-) xx Kobieta nie dotknie patykiem facet ktory ja obrzydza, wiec prozny jego bajer.No chyba ze ma na celu wywolanie torsji u danej delikwentki." xxx zgoda - nie dotknie takiego ktory ja obrzydza, ale taki ktory umie ja zakrecic z kolei rzadko ja obrzydza;-)

[zgłoś do usunięcia]pyskata,,ankaaaa a czy zdradzila, czy nie,czy zaciagnel do lozka czy sama zostala zaciagnieta to malo istotne.Jej zdrada,jej sprawa,jej sumienie,lub jego brak." xxxxx dokladnie tak;-) licza sie fakty - a fakty sa takie ze nieslubny penis ja spenetrowal;-) xxx ale brzydki,lysy i z brzuszkiem niech mysli ze jest wysmienitym uwodzicielem.Nie! To ona miala ochote na ciastko i je zjadla." xxxx no i.....? zwroc uwage ze autor opisal kobiete ktora sie wczesniej zarzekala, ze wiernosc jest dla niej bardzo wazna;-) a nie taka ktora mowila ze jak ma ochote to idzie i sie byzka po barach;-)

No w sumie ja bym się przychylał do teoria autora wątku. Też zajmuję się uwodzeniem, jest to moje swego rodzaju hobby. Chyba jedynymi kobietami które ciężko było by uwieść są arabki ze swoimi fanatycznymi poglądami które zasila strach przed karą. Gdyby nie strach przed karą to tez by im puściły zawory. Bardzo żadko zdażają się takie przypadki kobiet która by niezdradziła swojego męża czy partnera. To są wyjątki, prawdziwa miłość jak z bajki.

[zgłoś do usunięcia]Doktor Eros No w sumie ja bym się przychylał do teoria autora wątku. Też zajmuję się uwodzeniem, jest to moje swego rodzaju hobby. Chyba jedynymi kobietami które ciężko było by uwieść są arabki ze swoimi fanatycznymi poglądami które zasila strach przed karą. Gdyby nie strach przed karą to tez by im puściły zawory." xxxx jasne ;-) bo arabki czesto wychodza sobie same na drinka wieczorami, stad tyle ich znasz, co nie?;-) xx Bardzo żadko zdażają się takie przypadki kobiet która by niezdradziła swojego męża czy partnera. To są wyjątki, prawdziwa miłość jak z bajki." xxx czasem to nie tylko milosc - ale i wysoka satysfakcja seksualna w zwizazku - takie kobiety nie dzradzaja. to dziala w dwie str - najedzony nie spoglada z zalem na droga knajpe;-)

Bajerowanie w celu uwodzenie przy dostecznej wiedzy o kobiecej psychice uwazam za skurwysynstwo.Oczywiscie zdrada tez tym jest,przynajmniej dla tych ktore posiadaja dar sumienia.Natomiast celowa gra na emocjach by czerpac korzysci seksualne powinna byc karana jako gwalt na psychice.

ROR Mieszkam w Dani w kopenchadze. Pracuje w Malmo w Szwecji. Spotykam się z masą różnego pokroju arabów, murzynów, chińczyków. MAm nawet kilku kolegów arabów i znajomych arabek z którymi razem chodziłem kilka lat na kurs językowy. Jedna arabka chciała się kedyś związać z jednym szwedem to rodzina ją wyrzuciła przez okno. Takie przypadki nie są zbyt częste ale pokazują jakie realia panują w tym społeczeństwie. Arabki niezdradzają ze strachu. To niewolnice choć wiele niechce się do tego przyznać. Co do drugiej częsi zdania to zgadzam się. Jak jest pełna satysfakcja seksualna w związku to potrzeba szukania spełnienia seksualnego poza związkiem znika.

pyskata Ja sobie postanowiłem że nigdy nieuwiode kobiety żeby jej zaszkodzić czy ją skrzywdzić. Zdarzało się na początku ale teraz biore się tylk oza takie które chcą być uwiedzione. To chyba uczciwy układ nie ?

"pyskata,,ankaaaa Bajerowanie w celu uwodzenie przy dostecznej wiedzy o kobiecej psychice uwazam za sk**wysynstwo" xxxx masz prawo do wlasnej oceny;-) xxx Oczywiscie zdrada tez tym jest,przynajmniej dla tych ktore posiadaja dar sumienia.Natomiast celowa gra na emocjach by czerpac korzysci seksualne powinna byc karana jako gwalt na psychice" xxxx hahaha ;-)

mialam takie sytuacje w zyciu, tyle, ze na drinkach sie skonczylo. doskonale wiedzialam/znalam ten schemat. Coz chyba naleze do tych wyjatkow, ktore nigdy nie zdradzily

"ROR Arabki niezdradzają ze strachu. To niewolnice choć wiele niechce się do tego przyznać." xxxx nie - to ty nie rozumiesz ich powodow bo probujesz je wmierzyc wedlug miarki zachodniej kultury;-) xxx Co do drugiej częsi zdania to zgadzam się. Jak jest pełna satysfakcja seksualna w związku to potrzeba szukania spełnienia seksualnego poza związkiem znika." no wlasnie;-)

[zgłoś do usunięcia]Doktor Eros pyskata Ja sobie postanowiłem że nigdy nieuwiode kobiety żeby jej zaszkodzić czy ją skrzywdzić. Zdarzało się na początku ale teraz biore się tylk oza takie które chcą być uwiedzione. To chyba uczciwy układ nie ?" xxxx brzmi fair ;-) ta ktora nie chce dac sie uwiesc to jej nie uwiedziesz - niezaleznie jakie sa jej powody (strach, zaklad czy wiernosc;-)

Nie wiem Doktor, nie mnie oceniac. Uwazam,ze sprawy uwodzenia dla osiagniecia korzysci seksualnych sa ciekawym przypadkiem prawniczym i predzej czy pozniej rozprawy o uwiedzenie trafia na wokande sadowa. Gdyby udowodnic danemu delikwentowi-bajerantowi,ze dzialal celowo w celu wyludzenia pozycia seksualnego moznaby zbijac kokosy na procesach.Dobry prawnik i sprawa jest wygrana.,Jak to zrobic?Mianowicie mozg kobiety itd poddawanej manipulacji emocjonalnej majacej na celu wzbudzenie w niej zainteresowania seksualnego wydziela fenyloamine,substancje dzialajaca narkotycznie.To po niej kobieta robi rzeczy ktorych normalnie by nie zrobila,nie zdradzila itp.Pod jej wplywem robi to co zakazane,zabronione i karalnejCo w tym wszystkim jest najgorsze? to ze nie ma wplywu na wydzielanie tej substancji do mozgu.Ktos kto bierze narkotyki robi to z wlasnej woli. tu nie ma udzialu woli.Tu jest manipulacja z zewnatrz by dana substancja trafila tam gdzie ma trafic a kobieta do lozka.Sprawa jest prosta jak drut.Dobry prawnik,paragrafy,opinie bieglych i kokosy na koncie.

[zgłoś do usunięcia]fdfsfsdv mialam takie sytuacje w zyciu, tyle, ze na drinkach sie skonczylo. doskonale wiedzialam/znalam ten schemat. Coz chyba naleze do tych wyjatkow, ktore nigdy nie zdradzily" xxx nie nalezysz do wyjatkow - tylko do drug kategorii: niezdradzajacych. Opisany przez autora schemat jest bardzo czesty - bo ludzie spychja , zwlaszcza kobiety to robia, swoje potrzeby do podswiadomosci - nikt nie mowi ze opisany schemat przechodzi 100% populacji zenskiej

a tak w ogole to chce mi sie kimac. Musze o 16 do pracy wychodzic, nie wiem czy jest sens...

"Uwazam,ze sprawy uwodzenia dla osiagniecia korzysci seksualnych sa ciekawym przypadkiem prawniczym i predzej czy pozniej rozprawy o uwiedzenie trafia na wokande sadowa." xxxx dosrole zycie opiera sie na relacjach seksulanych;-) smiesza mnie dodrosle kobiety ktore to wypieraja;-) xxxx Gdyby udowodnic danemu delikwentowi-bajerantowi,ze dzialal celowo w celu wyludzenia pozycia seksualnego moznaby zbijac kokosy na procesach.Dobry prawnik i sprawa jest wygrana.,Jak to zrobic?" xxxx zaden prawnik ani zadne prawo nie ma tu zastosowania - kobieta ma wolna wole - a ze nie umie korzystac to inna sprawa

Kobiety chciały równouprawnienia. - Dostały je. Kobiety chciały być feministkami. ??? - Przecież kobieta to FEMINA. Kobiety chciały wszystko robić jak mężczyźni. Efekt jak w pierwszym poście. Sama zdrada czy to przez faceta czy przez kobietę jest wymowna sama w sobie. Nie można z jednej strony mówić o miłości do współmałżonka a z drugiej iść bzykać sie z obcą osobą. Ale pomijam już fakt mężczyzna czy kobieta. Skupiam się tylko na tym temacie Anny. Jak jednym ruchem można przekreślić wspaniałe plany na przyszłość. Jak trzeba być hipokrytą żeby dopuścić do takiego stanu. Rozumiem sytuację gdy w związku jest wojna na noże. Gdy obydwoje nie mogą znaleźć wspólnego języka. Ale w sytuacji gdy wszystko gra i jest pełnia szczęścia pani w chwili rozluźnienia pozwala sobie na...................

piszac o schemacie mialam na mysli proces ''zaciagania'' baby do lozka opisany przez autra, nie na zasadzie oczywistego podrywu. Jestem bardzo uwrazliwiona na tego typu gierki

Mialam na mysli oczywiscie fenyloetyloamine. zjadlam srodek.