Sekrety kobiet, które lubią seks

Jeszcze jedno prosta dziewczyno: przestań mówić do lustra.:-D

Missi Intrygujesz verę;) Ty to masz działanie:)

Juvia:-) Witaj:-) Długo Ciebie "się nie czytało". Szczerze mówiąc, ręce opadają nad poziomem tej wymiany zdań.

vera Wyczerpujesz się. Słabniesz?:-D Cytujesz samą siebie sprzed kilku tygodni. Ale na mnie to nie działa.:-D Mało tego, utwierdzam się w przekonaniu, że jesteś śmieszna. I nawet trochę mi Ciebie żal. Uściskaj kota

Misi !zdajesz sobie sprawe ze samym topikiem poruszylas te biedna dziewczyne! Vera ma poniekad racje bo skoro w jej malym zamknietym ekosystemie gdzie mama oddawala sie tacie zycie bylo proste! Wprowadzilas w jej zycie zamieszanie ! Sekrety, kobiecosc, zmysly ! Zamiast tak popularnego I uznawanego przez nia piertolenia? Jej maly narzad kilkukomorkowy w glowie malo sie nie zagotowal:( teraz musi wlasnie przez Ciebie Missi pocztac w teletygodniu co to za terminy! Na szczescie zdarzyla Cie zbluzgac bo choc odrobine ulzyc swej naturze! To nauczka za to ze nie wolno be szczescie komus pogladu! Bo skoro Verusia uwaza ze kobiety sie piertola to tak jest I basta! Ona w to wierzy bo w co niby jeszcze miala by sily wierzyc! Bialo by sie jej zwazylo od zastanawiania sie ;) Verusia ! Przepraszam Cie za wszystkich:) nie sluchaj ludzi! Jestes super! Haha

Missi Tematy na kafe nie zachęcają do rozmów. Wkradł się tu chyba jakiś marazm:) Jak nie o braku erekcji to o onaniźmie....już zielony był lepszy od tego co jest teraz:) Poza tym....wiele zajęć i zajmujące towarzystwo kogoś:)

Verus idz Na spacer a potem Ci wszystko opowiem przez telefon:) nie martw sie I oddychaj

vera wielorybie...twoje modlitwy na nic sie zdadzą skazana jestes na samotność z takim jezykiem w rozkladzie musialby byc totalnym slepym i gluchynm debilem by cie wziąć:P

Was kurrwa mater? :D Kredek - postarzały prawiczek z mikroprąciem też puścił siarczystego bąka - przez znawców określanego mianem bulgotnika bagiennego. :D Przestańcie żyć tym forum. A, nie, sorry, co ja mówię, to wasze jedyne życie. Liżcie sobie wzajemnie rowy, ja udam, że zostałam zniszczona psychicznie i pójdę. Joł.

Mam nadzieje ze determinacja pozwoli Ci wytrwalosc Verko w tym co piszesz I wylaczysz komputer, wezmiesz tabletke I ole jedz ten chory wirtualny swiat! Idz odpocznij! Puchatku nie irytuj sie bo kremy drogie;)

rozwój twoj widac juz siega szamba ucz sie ucz bo w tym szambie bedziesz tylko klucze podawac:D

Każdy, kto nie zapiernicza przez osiem godzin dziennie, a potem w kapciach na kanapie nie ogląda "Teleexpressu" jest dla Ciebie nudny, bezrobotny itp?:O Zadziwiasz coraz bardziej. Nie tytułuj mnie matką, bo nie jestem Twoją rodzicielką. Nie pasuje Ci, vera, moja osoba - nie wchodź na tematy założone przeze mnie. Mówi się i pisze "burdelu", nie "burdlu", zatem w tym burdelu możesz inteligentnie rozmawiać o dupach do oceny, długości penisa czy poszukiwaniu nauczyciela do seksu. Ty już dawno przegrałaś.

Az mi sie smutno zrobilo:) za to Vera to jedyny dowod na to ze kobieta moze nie miec tajemnic I to juz po trzech slowach! Wiec Verusia jest tym ogniwem zagubionym laczacym Vere z owadami:( ? Niby nic a brzeczy za uchem:)

nie rozwalaj kolejnego tematu, Vera sekretem mojego seksapilu jest to że staram się nie irytować, tylko czerpać z życia to co najpiękniejsze:-)

Vera - w końcu jesteś - a tak się stęskniłem za Tobą ...

podlizuj się dalej przegrańcu życiowy

W końcu jest, Ona, wydawało się, że odpoczynek w spa poszerzy jej horyzonty, liczyłem na motzny wypierrd jakieś nowy powiew świeżości w ekosystemie :P :D Niestety trzeba przyznać, Ona zupełnie, zwyczajnie umoczyła tzipe w grochówce, psując smak zupy :D to już nie jest ta sama kochająca Ducha ;) Jakby wytraciła potencjał zbierając na wiosnę kasztany, zupełnie myląc pory roku :D

Wracając jednak do tematu i szerokim łukiem mijając koleżankę, zauważmy, że w temacie mowa jest o partnerze - ale czy koniecznie życiowym? Czasem trzeba sięgnąć do innego źródła, by poczuć się seksualnie spełnioną. Nie wnikam w to,kto z kim sypia. Tak jest wilokrotnie i nie ma co się czarować. Niezrozumienie pochodzi ze stron, które dobrze trafiły i nie marzą o czymś innym. Bo przecież syty najedzonego nie zrozumie. Missi, jak wreszcie kiedyś spełnię swoje fantazje, założę topik.

och jak wesoło! kolejny temat usprawiedliwienie, w którym niespełnione życiowo, podstarzałe matrony wybielają swoją kurrewską duszę :) a smutna prawda jest taka, że wasze życia to jedna wielka kpina. z resztą o jakich ja życiach piszę - smutna wegetacja, polegająca na udawaniu że pracuje się w jakimś urzędzie (vide nasza przodownica Vee), a potem samotne wieczory spędzone na chlaniu wina (albo i czegoś od wina o trzy klasy mocniejszego). i ten sztuczny uśmiech, że jest tak pięknie i jak bardzo wygrywam! i jak bardzo mogę zabłysnąć na forum pełnym równie kalekich ludzi :) troszkę żal i smutno. ale tylko troszkę.

głodnego miało być

Jest wszedzie ta sama prawidlowosc , bo kiedy ktos tylko wpisze spelnienie to od razu wzbudza kontrowersje;) hehe ! Widac ogromne zainteresowanie I niedosyt u pomaranczowych slowem spelnienie;) pod plaszczem pomaranczowej anonimowisci wyrzuc aka swoje zale I kwas zyciowy w jakim sie taplaja z zacieklascia polujac na slowa by moc komus napluc w twarz:) tak pewnie z zyczliwosci I rozsadku! Czym ze wiec jest to spelnienie jak zaraz wykrzykuja od dziwek? Kto raczy glupiemu kredkowi napisac?

Kredek jak sformułuje swoje wypowiedzi w jakieś sensowne zdania, to pewnie i odpowiedzi się doczeka. Ale komu normalnemu na bełkot odpisywać się merytorycznie będzie chciało?

Taki piękny dzień, a jak widać nadal niektórym źle na duszy, bo tylko jadem plują na lewo i prawo. Sfrustrowana pomarańczo, to uwłaczające, by tłumaczyć Ci, o co biega. Jednak zalecam powrót do 1. strony, by spojrzeć na temat wątku. Ani nie jestem podstarzała, ani tym bardziej kaleka, a szczególnie daleko mi do takiego zgorzkniałego trybu życia. Polecam trochę czynnego sportu, nie tylko z dupą w fotelu - może wtedy będziesz mniej marudził, wybrakowańcu.

Kredku, no właśnie, napisać, że jest się szczęśliwą, spełnioną, pewną siebie kobietą jest dużym ryzykiem.;-) Bezpieczniej jest: cześć; kto mnie nauczy seksu?:-D

Tylko niebezpiecznie jest odpisywać na to pytanie......bo zaraz rozpętuje się lawina:)

up:-)

a smutna prawda jest taka, że wasze życia to jedna wielka kpina. z resztą o jakich ja życiach piszę - smutna wegetacja, polegająca na udawaniu że pracuje się w jakimś urzędzie (vide nasza przodownica Vee), a potem samotne wieczory spędzone na chlaniu wina (albo i czegoś od wina o trzy klasy mocniejszego). i ten sztuczny uśmiech, że jest tak pięknie i jak bardzo wygrywam! xxx jak juz tak bardzo lubisz mnie śledzić na forum i snuć opowiesci o moim zyciu to się moze koorwa najpierw doucz czegoś? doczytaj? wyśledz dokładnie?:D Przynajmniej bedziesz miała zajecie i pasje po za "M jak Miłość"

Dzień dobry:-) Wczorajsze uwagi i komentarze są dowodem panujących stereotypów. Kobieta zaglądając na forum, co najwyżej powinna udzielać się w dziale dziecięcym lub kulinarnym.;-) Pisanie o seksie rodzi wiele skojarzeń, masę historii itp. Temat jest o sekretach kobiet, które lubią seks i nie wstydzą się tego! Nie są zapyziałymi szarymi gąskami, które o erotyzmie mogą czytać tylko w tandetnych powieściach. Ktoś, kto uważa, że następuje tu jakiekolwiek wybielanie, sam kipi z zazdrości i zawiści, kryjąc się pod pomarańczką. Bo na co dzień ujada z czarnego nicku przecież.;-) Pozdrawiam poniedziałkowo

Dzień dobry :) Czesc Missima .

Cześć Cukierkowy