Sekrety kobiet, które lubią seks

Żeby czerpać przyjemność z łóżkowych ekscesów trzeba wiedzieć co i jak się lubi. Ważnym elementem samopoznania jest masturbacja. Tak zwykle poznaje się własne ciała, możliwości, preferencje. Potem kiedy już z tą wiedzą o sobie trafia się do łóżka z partnerem trzeba umieć brać. Kiedy idę z mężczyzną do łóżka to wychodzę z założenia, że mi też ma być dobrze. Bez skrępowania mówię czego oczekuję i wychodzę z niego dopiero kiedy jestem usatysfakcjonowana( to nie trwa zwykle długo, instrukcja obsługi mojego ciała jest dość czytelna). Satysfakcja sprawia, że chętnie wracam po więcej. Polscy mężczyźni nie są chyba złymi kochankami. Problem często tkwi w tym, że trafiali w swoim życiu na udawaczki orgazmów i mają małą wiedzę o tym co kobiety lubią, czego oczekują. Precz z udawaczkami!;)

Dokładnie:-) To nie tylko zaspokojenie męskich potrzeb, ale dla kobiety powinna być ważna, przede wszystkim, jej satysfakcja. I nie może się tego wstydzić! Udawaczki orgazmów idą na łatwiznę. Szybko dać i mieć za chwilę spokój.:O Szybko, mechanicznie, a może jeszcze zaskoczę w ciążę, a może nie. :O Akt seksualny to celebracja wspólnych pragnień i fantazji, wymiana płynów:-P, delektowanie się sobą.

nic dodać, nic ująć:-P

Tyle ile kobiety mi dały w życiu :ciepła,radości,miłości i wspaniałego seksu to nie do opisania .Nie widzę powodu żeby się nie odwdzięczać ;) Widzieć jej zadowolenie i zaspokojenie w łóżku jest cholernie podniecajace . Uwielbiam kiedy jak kotka po seksie wtula się w ramiona,całować ją ,głaskać po głowie -bezcenne :)

wszystkim, bez niego nie da rady :P otwartość ogólna i szczerość, mówienie o swoich potrzebach (to także na resztę relacji się przekłada). i partner który daje jakieś poczucie bezpieczeństwa więc zamiast domyślać się i pleść farmazony na forach "co on myśli? jak sądzicie?" czy "zaproponować mu to? co on wtedy powie?" wystarczy go zapytać bez skrępowania myślę też że brak przykrych doświadczeń w przeszłości ma wpływ (niekoniecznie mówię o jakichś traumach), jeśli od początku robimy wszystko z własnej inicjatywy nie ma tylu barier xxxxx xxxx wysokie libido miałam zawsze, ale długo byłam sama bo dla mnie seks jest ściśle związany z relacją uczuciową, jestem typową monogamistką. i śmieszy mnie nieco że "znormalnienie" w stosunku do seksu postrzega się jako jednonocne przygody, robienie z seksu zwykłej czynności dla zabawy itp każdy robi co lubi, i póki żyje w zgodzie ze sobą a nikogo nie zmusza do niczego to dla mnie jest ok. jak dobierze się para co to lubi raz w miesiącu pod kołdrą to co komu do tego by ich oceniać skoro oni są zadowoleni? xxxxx mówię teraz ogólnie, że nie rozumiem skąd we wszystkich takie parcie do oceny innych...mają fochy że ich ocenia się jako rozwiązłych, ale sami wobec osób o innych potrzebach nie są tolerancyjni

Szczerze wątpię w polubienie rzadkiego seksu pod kołdrą (w koszuli nocnej?). Sądzę, że wcześniej lub później jedna z osób tej początkowo "dobranej pary", otworzy oczy i zapragnie czegoś bardziej interesującego, intensywnego itp. Nie chodzi tu o ocenę, lecz o wymianę zdań, doświadczeń, spostrzeżeń. Co z kobietami, które całe życie są z jednym partnerem seksualnym ? Był tym pierwszym, został mężem/partnerem życiowym i jedynym kochankiem. Jakie są Wasze sekrety łóżkowe, tajemnice seksapilu? I dark - urzekająca stopka:-P

pozdrawiam

a jak wpadniecie żałosne polskie sóki to nowy dziaciaczek do utrzymywania na 20 nast. llat nie ma to jak lubieć sex a arabskim kraju

Uklony wszystkim właścicielką sekretów;) no i oczywiscie cześć dla kostki cukru:)

Ciekawe zdjęcie, Kredku.;-)

Czesc kredku ! Zaczynam się bać Twojego kootasa :)

No baaa! wiadomo ze cacko;) Nie dziwie Ci sie cukier bo nie jestes jedyny który ma obawy! hehe

Czesc kredku ! Zaczynam się bać Twojego kootasa :)

cukierek:-P Ty chyba całkiem nieźle znasz kobiece sekrety?:-P:-*

Sam po trosze jest pewnie zniewiesciały bo nurtuje go tematyka stap on wiec cos jest na czasie, prawda cukiereczku? Mam nadzieje że Słoneczko do was dzis zawitało?

Tych postów na temat to na palcach jednej ręki można policzyć. Temperament i pewność siebie to podstawa. Żadnych kompleksów i jeszcze najlepiej żadnych obaw że się zajdzie w ciążę. Mój partner jest dużo starszy ode mnie. Tak, oboje mieliśmy dużo partnerów wcześniej. Ale nikt za to nie ma do nikogo pretensji. No i prawdziwy sex to pot łzy mokre uda do kolan krzyk i zero wstydu. Jak otworzysz umysł i zapomisz o bożym świecie wtedy możesz powiedzieć że się kochająś naprawdę. A najlepsze jest to że mam go na codzień, mogę zawsze klepnąć w tyłek i cieszę się jak wracamy z pracy i jesteśmy znowu razem. Oj dzieci dzieci.

"oj dzieci dzieci"?:O chyba się pani zagalopowała:-P

Oczko wyzej , niech wszyscy widza;)

Pewność siebie to "oczywista oczywistość", jak i zero wstydu. :-P

Taaa, ty ruda su... to zwłaszcza z cudzymi mężami, z kajdankami i we wszystkich dziurkach, podobno lubisz też być nagrywana ;) Niestety inteligencją to ty nie grzeszysz... Ciekawi mnie bardzo jak to się dalej potoczyło i co zdradzana żona zrobiła z tymi filmikami bo o ile wiem to jest w ich posiadaniu :D... Pewnie moderatorzy skasują moją wypowiedź, ale co tam. Takimi jak ty- gardzę...

Ja bym sie caly dzien bzykala zebym tylko takiego przylapala to bym nie wyjmowala

U mnie jest juz tak ze lubie sex i to baaaardzo. Nazwalabym siebie kobieta z temperamentem bo tez takie mam geny a nie inne. I nie widze nic zlego w tym ze znam swoje cialo i wiem jak powinnam byc dopieszczana . tyle. Jestem atrakcyjna takze na brak zainteresowania nigdy nie narzekalam. Nie widze w tym nic zlego poprostu kazdy czlowiek jest istota sexualna. Z sexualnoscia rodzimy sie i umieramy.

Temperamentna przypominasz mi pewną osobę z tego forum.

Jaki stary temat ktoś wygrzebal Ale i ja uwielbiam kochać się do upadłego Gra wstępna rozbudzenie pragnienia i wszystkich emocji Mocno ostro długo To przyszło z czasem i cieszę się że nie za wcześnie bo wiem jak to wykorzystać w parze z dojrzałością