Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Nananana11

Brak uczuć, pomocy...

Polecane posty

Gość Nananana11

Mój problem trudno zrozumieć, samej mi jest trudno, ale sobie już przestaje z tym radzić, nie spotkałam się jeszcze z tym, żeby ktoś mnie zrozumiał, lub przeżywał to samo. Ja nie potrafię czuć. Czuję się jak jakiś odmieniec. Chodzi tu konkretnie o miłość. Mam chłopaka, miałam ich już w sumie wielu, a żadnego nie kochałam. Teraz jestem w z chłopakiem piąty miesiąc, a nie powiedziałam, mu 'kocham', ani razu. On na to bardzo czeka. A ja nie potrafię. Dlaczego więc go nie zostawię? Szkoda mi go, bo on to traktuje poważnie i mnie bardzo kocha, poza tym gdy go próbowałam delikatnie zostawić jakiś miesiąc temu, to się załamał i wpadł w różne tarapaty, więc wróciłam do niego. Bardzo mnie to boli, bo jest mi go strasznie żal, czasem gdy ze sobą rozmawiamy, ja jestem myślami gdzie indziej, nie zależy mi na jego uwadze, na tym czy pisze, dzwoni czy nie. Tylko on się stara, a stara się za nas oboje. Musiałam się wygadać, nawet nie liczę na jakieś rozwiązanie, bo szczerze wątpię, że coś z tym dam radę zrobić... Dla mnie to jest po prostu nienormalne... Smutno mi i źle z tym, musiałam się więc wygadać, nawet tu. Dziękuję, jeśli ktoś to przeczyta i spróbuje zrozumieć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nananana11
20 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×