zelazne zasady schudniecia

jakich sie stosowalyscie/

dużo wody, zielona herbata, regularne posiłki i ograniczanie cukrów, soli do minimum, zero tłustego, duzo warzyw i owoców (ale tylko tych które odchudzają, np grejfrut, a nie banan :P ) i ciemne pieczywo. No i oczywiscie sport

jem co mi sie podoba bo i tak nie przytyje, taka jestem zajebista

Zasada nr. 1 - odrzucenie slodyczy, fasr foodow, makaronow, bialego pieczywa itd. - 4-5 posilkow dziennie - picie wody 1l dziennie - nie jedzenie po 18 - cwiczyc pare razy w tygodniu - jesc wiecej warzyw i owocow

Zero alkoholu :(

f

1 l wody? myslalam ze minimum 3..

duuuuuuuużo wody, wręcz zalewać ten żołądek wdą przed jedzeniem żeby się troszkę "napchać" i mniej zjeść :)

Moją żelazną zasadą było i jest odrzucanie wszelkiego rodzaju diet cud i jednocześnie stosowanie się do wytycznych Światowej Organizacji Zdrowia. Mój wskaźnik BMI trzyma się blisko dolnej granicy normy. A tłuszcze gwoli ścisłości jeść trzeba - tyle że głównie te wielonienasycone. Ja ich sobie nie odmawiam a moja figura bynajmniej na tym nie cierpi.

rozwinac?

Ponoc nie mozna pic w trakcie posilku bo ciezej strawic, dopiero po ;) ale ja sie do tego nie stosuje jakby co :p Nie jedzenie po 18? a jak ktos chodzi spac o 2-3 w nocy? Powinno się ostatni posiłek zjesc na 2-3h przed snem, i 1l to tak umownie, tyle ile przyjmiesz to wypij, z gory ustalona ilosc jest do dupy bo zalozmy jest osoba ktora wazy 100kg i taka ktora wazy 50, wiadomo ze dla kazdego bedzie inaczej

tylko po co odchudzac sie z 50? ;) ja waze 73 chcialabym zrzucic 10 kg 15 to marzenie w ogole..

Odsyłam do piramidy żywieniowej bo pisać tu o wszystkim trochę trudno. A sporo informacji znajdziecie w artykułach o zdrowiu i komponowaniu posiłków. Na pewno przyda się wyeliminować sól i zastąpić ją ziołami, zrezygnować z gotowych i półgotowych produktów, i słodyczy - niestety to chemia i sporo soli, cukru i nasyconych kwasów tłuszczowych zabójczych dla sylwetki. To pierwsze rzeczy, które przychodzą mi do głowy-także odsyłam na inne strony o zdrowym żywieniu bo moje wywody są i tak bardzo niekompletne :) A przede wszystkim trzeba jeść, nie rezygnować z posiłków i nie zjadać dawki głodowej bo to na dłuższą metę do niczego nie prowadzi. Trzymam kciuki za wszystkich odchudzających się :)

jakiegos linka :)

raz w życiu schudłam 14 kg i więcej mi się nie udało powtórzyć tego sukcesu:D Ale może spróbuję tego lata, wykluczyłam z diety ryż i makaron, ziemniaki zostawiłam w małej ilości, jadłam dużo gotowanych i surowych warzyw, owoce, mięso tylko pieczone lub gotowane, słodycze raz w tygodniu. Zero białego pieczywa, zero masła, jeśli miałam ochotę na coś słodkiego to robiłam sobie kromkę chrupkiego pieczywa z dżemem lub z miodem. Piłam też koktajle truskawkowe (akurat był sezon) ale nie jako dodatek, a uznawałam szklankę koktajlu jako pełny posiłek. Kupiłam też otręby i zarodki pszenne i wcinałam na śniadanie z jogurtem, piłam gorzką kawę, herbatę jednak lubię sobie posłodzić chociaż łyżeczkę. I w zasadzie to chyba tyle:) Oczywiście nie utrzymałam wagi 47kg zbyt długo, po około półtorej roku zaczęłam przybierać - ale to dlatego że zaczęłam sobie pozwalać na pizzę i inne "pyszotki". Teraz ważę kilogramów 55, chciałbym zrzucić conieco, ale jakiekolwiek wprowadzenie diety kończy się niepowodzeniem, może latem kiedy owoce i warzywa będą tańsze:)

hehe, niejedzenie po 18 można między bajki włożyć bo to zależy o której chodzimy spać:) A co do picia alkoholu, ja na swojej diecie piłam piwo niemal codziennie od 0,5 do 1 litra (butelka lub dwie), nie uważam żeby mi szkodziło, niby ma te swoje kalorie ale nie wyobrażam sobie zrezygnować z piwka:D

1.napewno KONSEKWENCJA i kontynuowanie 2. duzo warzyw, troche bialka, maaalo tluszczy 3. zero slodyczy 4. gimnastyka 5. nie powracanie do starych nawykow

to przykładowe linki: http://www.zdrowenienudne.pl/zdrowystylzycia/zalecenia_swiatowej_organizacji_zdrowia_(who) http://zdrowezywienie.w.interia.pl/ http://www.odzywianie.info.pl/przydatne-informacje/zasady-zdrowego-odzywiania/art,Zasady-zdrowego-odzywiania.html http://zdrowie.gazeta.pl/Zdrowie/0,0.html To oczywiście tylko niektóre strony, ale można znaleźć przydatne informacje. Moim zdaniem kluczem do sukcesu jest skupienie się na zdrowym odżywianiu (i szerokim łukiem omijaj artykuły typu "nowa dieta" "nowe odkrycie amerykańskich naukowców" czy "schudnij 5 kg w tydzień"), efekt utraty wagi przyjdzie sam przy odrobinie konsekwencji i zaangażowania. W odróznieniu od diet cud może być wolniejszy ale za to stabilniejszy. No i zyska na tym Twoje zdrowie i samopoczucie.

I dodam że moje geny raczej predysponują mnie do pełniejszej sylwetki bo rodzice maja nadwagę - dość widoczną:) to z utrzymaniem szczupłej sylwetki nie mam problemów - także zachęcam gorąco