Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Słońce zza chmur

kocham innego

Polecane posty

Za 4 miesiące wychodzę za mąż, kocham swojego przyszłego męża, ale niestety już od dłuższego czasu zakochana jestem w kims innym, co mam zrobić? Jak o nim zapomnieć? Doradzcie, czy znacie jakieś sposoby??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość smutna historia dokonaj wyboru
smutna historia dokonaj wyboru

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vvv nnn
puknąć się w głowę jest tym sposobem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhjkuuuyy
Kocham jednego. Zakochana jestem w innym. Serce oddałam trzeciemu. Myślę o czwartym. Piątego obdarzyłam uczuciem. Szóstego pragnę. Siódmego pożądam. Z ósmym chciałabym spędzić życie. Ale żoną być dziewiątego. Dziesiąty ciągle siedzi mi w głowie... P.S. Którędy do najbliższego psychiatryka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Heheh, dzieki za rady:) nigdy nie bylam w takiej sytuacji, nie pytam jak zdradzić, tylko jak mam zapomniec bo nie umiem!! Nic z nim nie zrobilam i nigdy bym nie zrobiła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhjkuuuyy
To którego wybierzesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość otwórz oczy marzenia nie bolą
otwórz oczy marzenia nie bolą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhjkuuuyy
Zamknij oczy. Marzenia bolą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie oszukuję nikogo, chyba, że sama siebie.. Kocham bardzo mojego przeszłego męża i nigdy bym go nie zamienila na innego i nie skrzywdzila, nie brakuje mi seksu i wrażeń, jestem 1 raz w takiej sytuacji i nie chce nikogo wybierać , po prostu chce o nim zapomniec. chyba najlepszym sposobem bedzie skupienie sie na pracy..tylko najgorsze jest to ,ze pracujemy razem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaaaeeeeee
Eee , go nie kochasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hjkhjkuuuyy
Chcesz zapomnieć o kimś, z kim za 4 miesiące bierzesz ślub? Mierzyłaś sobie ostatnio gorączkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
Jesteś przerażona ślubem. Skoro kochaasz narzeczonego nie szukaj dziury w całym. Tu masz pewne uczucie, trwałe, z perspektywą... chcoiaż mówią że kto się waha podjął już decyzje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Helenatrojańska -dziekuje za radę , moze masz racje, moze to przerazenie ślubem, tylko, ze ja juz go bardzo dlugo darze uczuciem (tego drugiego) i mysle o nim , trwa to jakis rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czytanka między wersami żyć
kochasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
To nie wiem, nie możesz kochać dwoch... Jak już to żadnego z nich. Zastanów się z kim widzisz swoją przyszłość...to najlepszy test.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tylko z moim narzeczonym widzee przyszlosc. jest pracowity, rozsadny,mega zabawny, czarujacy, przystojny, seksowny i jest moim najlepszym kumplem.chyba musze sobie wbic do łba raz a porzadnie i przestac myslec o tamtym i "szukac dziury w calym" tak jak napisalas. to jakies nierealne uczucie jest w ogole, absurdalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
Jak to moj chłopak mówi kochać kogoś kto nam nie pasuje z charakteru, albo nas rani to glupota... potem w żuciu liczy się to, czy się dogadujecie...czy tworzycie zgrany duet, a nie jakieś durne zauroczenia. a dlczego w tamtym jesteś zakochana? bo co? Kto to w ogole jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie moge pisac szczegółów, to jest znajomy mojego narzeczonego i moj, kolega wlasciwie, od kilku lat wychodzimy razem, bawimy sie wszyscy itp, pracuje tez razem z nim. charakter ma zupelnie inny niz moj narzeczony, ma wiele wad,ale i tak nie przestaje o nim myslec. wczoraj mu o tym powiedzialam, pogadalam z nim szczerze (bo zawsze tak gadamy) ,musialam to z siebie wyrzucic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
Głupia sytuacja, nie mogę Ci powiedzieć zrób tak czy siak... Ja jestem rozsądkowa i nie wiem jak można oglądać się za innym bedąc zaręczonym... w dodatku kiedy to nie ma perspektyw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja się nie oglądam, tak jak napisalam, nie szukam nowych wrazen, nie znudzil mi sie facet itp. Po prostu doradzcie i strzelcie mi w leb żebym mogla nowu zyc normalnie. twoje rady mi pomagaja:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
Ja tam jestem za narzeczonym, nie warto się ładować w jakieś blędne historie, gdzie masz już przyszłość z facetem którego kochasz. Ciesze się że mogę pomoc, komuś jest łatwiej niż sobie...choć i ja się gubie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
Ja to jestem młoda bo mam 21 lat dopiero. Chłopak strasznie mnie prosi bym przyjechała do niego na weekend do domu, pozanć rodziców, w sumie bardzo bym chciała ale jakoś się boję.. jestem z nim 2 miesiące...moja matka mnie strofuje że to za wcześnie. Nigdy z nikim nie byłam tak blisko...ale boję się że to za pochopnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeśli chlopak chce zebys poznala rodzicow, to na pewno mu na tobie zalezy, nie wahaj sie:) A 2 miesiace to wcale nie jest tak krotko i uwazam, ze wcale nie za wczesnie na poznanie rodzicow. Nie ma sie czego bac, glowa do gory, to tez sa ludzie, na pewno sa bardzo fajni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Helenatrojańska
No zależy mu, ale ja jestem oporna. Najgorsze to że musze jechać pociągiem aż 300 km do niego..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×