jestem w ciąży i będę się rozwodzić

Jestem w III trymestrze. Ciaza nie jest żadną wpadka od ślubu się staraliśmy. Znamy się 6 lat po ślubie jesteśmy 2. Zawsze dobrze się nam układało. Gdy zaszlam w ciążę koszmar się zaczął. Mąż zaczął się o wszystko awanturowac nadużywał alkoholu. W 7 tygodniu pierwszy raz mnie uderzył. Zaczęłam plamic. Musiałam brać duphaston. Mąż się ogarnął ale tylko na parę miesięcy. Od dwoch tygodni slucham że jestem spasiona kurwa z 53 kg przytylam 65. Że szeroko chodzę mam wielkie cycki jestem brzydka jebnieta tepa a 'jebanego bachora' on ma w dupie. Wczoraj mnie pobił. Jutro składam papiery rozwodowe umiwilam się do adwokata. Męża wyrzuciłam z domu do matki. Zaluje że tak pozno. Źle mi ale dziecko daje mi siłę

Mam nadzieję, ze to kafeteryj na prowokacja, a nie prawda, bo coś nie chce mi się wierzyć, ze nagle mu się tak odwidziało, a swoją droga facet, który bije kobietę i to jeszcze z kobietę w ciąży to kompletne dno.

Cóż niestety to nie prowokacja:/. Też uważam że mój jeszcze mąż to dno. Najbardziej mnie boli że wyzywa nasze nienarodzone dziecko..

To bardzo mi przykro, ale to chyba jakiś psychopata, bo normalny człowiek tak sie nie zachowuje. A próbowałaś z nim rozmawiać?? Choć to moje pytanie chyba retoryczne.

.

No tak jakby mu odbiło. Naprawdę nie poznaję go :(. Owszem nie raz.rozmawiałam on zawsze wyraża skruchę a potem znowu zaczyna. Wczoraj bardzo mocno nie pobił płakałam tylko żeby uważał na brzuch... Potem mnie przepraszał ale miarka się przebrala. Kazałam się mu wynosić. Na szczęście spokojnie zabrał się i poszedł..

jak zareagował jak go wyrzuciłaś?

Nie martw się, najważniejsze jest teraz dziecko, dlatego staraj się nie denerwować, choć łatwo się pisze;/ A jak chodzi o dziecko to chłopiec czy dziewczynka??, jak będzie miało na imię, a Ty ile masz lat?? :)

.

Ten cały amok mu już przeszedł gdy to zrobiłam więc zabrał się spokojnie. Trochę się martwie czy się nie opije i nie będzie dobijał ale może jego rodzice mu przemówia do rozumu

Mam 27 lat. Moja córka będzie miała na imię Asia..

Jak się będzie dobijał, zadzwoń po policję, powiedz, ze Cię pobił, oni już to załatwią.

Ładnie :) Musisz być silna dla swojej córeczki :)

skup się na Dziecku, jest najważniejsze. Dasz sobie radę.

Własnie, zadzwoń na policję i zrób obdukcję. Jesli rozwód to z jego winy!

Ja bym mu pokazala gdzie raki zimuja wiesz, pozwalasz sobie na takie zachowanie sama gdyby mnie mąż tknął palcem, a jeszcze w ciazy !! wpadlabym w taki szal, ze zeby powibijalabym patelnia, wszytskoby u nas fruwalo a nie pozwolilabym sobie

Tak też zrobię jeśli się tu pojawi. Dziękuję. Kocham moją coreczke nad życie i żałuję że ma takiego ojca:(. Jestem już w 34 tygodniu i mam nadzieję że Asi nie śpieszy się jeszcze bo coś brzuch mnie boli:(. Dziękuję Wam bardzo za wsparcie.

nie mowiac o tym, ze wolalabym ile sil w plucach o pomoc, zaalarmowala sasiadow, rodzine, wezwala policje i zaraz zeznawac. A skad wiem, ze talk zrobilabym ?? bo moja mama byla bita przez ojca,w wieku 20 lat cos we mnie peklo i jak On urzadzal awanrtury to ja jeszcze wieszke, policja byla u nas ciagle, zeznawalam , do sadu poszlam o znecanie sie nad rodzina, wywalczylam odwyk i kuratora i pokazalam ojcu kto rządzi.

Mocno cię pobił ? W ciąży ?a ty go prosilas żeby ominął brzuch ? matko wierzyć się nie chce jakas ty głupia! Ja bym od razu na policję dzwoniła albo narobiła takiego hałasu że sąsiedzi by zadzwonili. i niech gnoj ma za swoje. Szanujcie się kobiety bo jak takie rzeczy czytam to mi się słabo robi

się po porodzie.

Ja niestety ledwo chodzę i nie dałam rady mu oddać. Rozwod chce dostać jak najszybciej alimenty też niech sobie wsadzi

Faktycznie mogłam tak zrobić jak teraz o tym myślę. I najgorsze to że mi wstyd za niego...

Wiem że jestem głupia ale koniec. Nie chcę go znać i niech spieprza... Pobił mnie dość mocno mam 3 sińce na rękach.

koniecznie zrób obdukcje i zgłos na policje, niech mu założą niebieska karte to duzo ułatwia przy rozwodzie i potem.. zawsze jka ci narobi problemów a ty zadzwonisz na policje to moga go wziac na 48h zeby oprzytomniał. Jak gosc ma karte to potem w kazdym sporze miedzy wami ma trudna pozycje... i dobrze.. za takie zachowanie sie należy.

Do miałam podobnie- masz kontakt z ex? Spotyka się z waszym dzieckiem?

Nie mam kontaktu. Wyjechał do Niemiec. Nasze dziecko ma już 17 lat.

Zresztą jak mieszkał w PL to też nie miałam, mimo, iż zaledwie 7 km dalej mieszkał.

I powiem ci,że jedyną dobrą rzeczą, jaką możesz zrobić dla waszego maluszka to odejść. Oszczędzisz mu wiele cierpień.

co za bestia nie człowiek! Jak można pobić kobietę zwłaszcza w ciąży ( zresztą to nigdy nie powinien podnosić ręki w jakimkolwiek jest stanie). Bardzo Ci współczuję i życzę szczęśliwego rozwiązania;-)

Nosz kurde! Wszyscy wyżej maja rację! Do szpitala, rób obdukcje i na policję idź! Niech ma za swoje! Po za tym później jak będzie mial ta kartę założoną to nie będzie problemu żeby rozwód był z jego winy. No i w razie czego jakby coś jeszcze sie działo takiego (oby nie) to policja inaczej na to patrzy, szybciej przyjeżdżaja i wg. Sama niedawno urodzilam i nie wyobraźam sobie żeby mąż w ogóle mnie uderzył a co dopiero w ciąży! Niech by tylko spróbował to chyba a o mu łapy polamala! Zęby to by wszystkie stracił a wyrzuciła bym go oknem a nie drzwiami! Takich idiotów trzeba tępić!