Czy zostawilbys kobiete w ciazy?

Pytanie do Panow. Czy zostawilibyscie kobiete w ciazy (oczywiscie zajmowalibyscie sie dzieckiem i placili alimenty) gdy w gre wchodzi inna kobieta ktora kochacie?

a tę ciezarną tylko bzykaliście w wolnych chwilach? :D

nie wiem co w tym śmiesznego

a co zostawiłes :D

Czasem w zyciu jest tak ze poznaje sie druga osobe. I Nagle okazje sie ze kobieta z ktora chce sie zerwac jest w ciazy

Rozwazam. Biore odpowiedzialnosc za dziecko. Niektordzy mowia ze dla dobra dziecka powinienem zostac. Mam metlik w glowie bo nie sadziles ze uslysze taka wiadomosc

Nie zostawiłbym, a to dlatego, że: - nie bzykam panien, w których nie widzę potencjału na przyszłą żonę, partnerkę - nie bzykam po pijaku - nie bzykam dla kasy, awansów czy z innych dziwnych powodów Problem zostawiania kobiet w ciąży dotyczy wyłącznie niskointeligentnych ruchaczy pijaków badboyów oraz idących po trupach prostytuujących się karierowiczów

wyjasnię ci co w tym smiesznego.... najsmieszniejsze jest to ze za wyjatkiem zawodowych dajek dziewczyny podchodzą do seksu troche inaczej niz mezczyźni/smarkacze którym testosteron zalał obwody

ACZ wziąc pod uwage należy ze "wielka miłosc" stymulowana ciażą bzykanej aktualnie panienki z założeniem "jak mi sie znudzi to dam noge po slubie" jest o wiele bardziej żałosna

Nie jestem smarkaczem. Mam 33 lata. Dziecka nie planowalismy. Poznalem kogos jakis czas temu. Myslalem ze ta kobieta niejest mna zainteresowana. Ale tak na prawede przy niej wiem co to znaczy kochac kogos. Gdyby nie ciaza zostawilabym poprzednia dziewczyne a tak jestem w rozsypce

nie mogę się wysrać od rana i rzucam stolcem na forum

To po co ruchałeś tamtą?

Mozecie wierzyc lub nie ale nigdy nie zdradzilem i nie sadzilem ze kiedykolwiek mnie to spotka. Nigdy nie popieralem znajomych ktorzy zdradzali. Ale zycie bywa przewrotne i nigdy nie wiadomo co nas spotka

widać jestes na chwile przed decyzją,żeby jednak odejść. mnie po dekadzie związku opuścił mąż, też jestem w ciąży... biedaczek "męczył" się przez tyle lat w oczekiwaniu na to by jego -prawdziwa- milosc była wolna... powiem Ci, cios nie do opisania, 2 razy lądowałam w szpitalu z powodu nerwów.... na dzień dzisiejszy czuje się naprawdę silną kobietą, ale jednocześnie boję się jak to wszystko będzie wyglądało, wkońcu przez najbliższe x-lat jesteśmy w jakimś sensie mocno związani...

przecież wgl nie bzykasz to po co dopisujesz ideologie SM?

-- CEB53T bo jestem porządny, a nie jakiś ruchacz

hahha dobry temat!haha teraz liczy na nasze wsparcie ruchacz!

Nie znacie wszytskich faktow. Nie prosze o ocene mojej osoby tylko sytuacji. Wia domo ze decyzje podejme sam. Moze ktos znalazl sie w podobnej sytuacji. Nie jest mi latwo i nie prosze o zrozumienie. Owszem zdradzilem. Nie chodzilo tylko sex z ta kobieta. Gdyby tak bylo to nie mialbym dylematu teraz.

wez z ia slub doopku i już

jako kobieta nie chciałabym żeby ktos byl ze mna ze wzgledu na ciaze-owszem z kasy ma regularnie się rozliczać. ale co to za zwiazek w ktorym ty myslisz o tamtej i zalujesz ze z nia nie jestes, myslisz co gdyby... daj sobie spokój, tkwienie w takim zwiazku odbije sie na dziecku

Problem w tym, że ta kobieta mnie utrzymuje, a ta nowa nie wie że nie mam pracy

Prosze sie nie podszywac. Jestem rowniez ciekawy zdania kobiet. Czy chcialbyscie byc z mezczyzna tylko ze wzgledu na dziecko. Nie daje jej mysle odczuc ze mam romans.

osobiście nie chciałabym żeby mezczyzna by ze mną bo jestem w ciąży. Facet musiałby brać odpowiedzialność za dziecko. A ja nie chciałabym takiego widzieć.

Hmm nie pakuj się w ślub i bycie z tamta tylko wyłącznie dla dziecka. Jezeli tamto uczucie jest prawdziwe i wiesz ze tamta jest kobieta Twojego zycia, moze warto zaryzykowac i byc przy dziecku, tylko jeszcze jak tamta ukochana kobieta zareaguje na Twoje ojcostwo czy sie nie zrazi??Czy pogodzisz bycie z tamta a tutaj tylko dla dziecka?a co wazniejsze masz pewnoścze tamta kobieta napewno jest w ciąży?czy moze udaje by Cie zatrzymc przy sobie?

to trochę bez sensu, tak jak wczesniej ktoś napisał - jesteś z jedną a myslisz o drugiej....nie wiem czy na dłuższą metę tak sie da, mój facet też zakochał się w innej, mielismy kryzys, zostawiłam go bo nie zniosłabym myśli, ze śpi ze mną w jednym łóżku a myśli o tamtej...po roku rozłąki wrócił do mnie na kolanach bo przekonał się naprawdę jaka tamta dziewczyna jest. sytuacja co prawda była inna bo żadna z nas nie była w ciąży ale rozstanie pozwoliło nam uswiadomić sobie, że nie było warto bo zauroczenie szybko przeszło... może więc warto zastanowić się nad tym dość ryzykownym krokiem żebyś nie żałował w przyszłości swoich zbyt pochopnych decyzji

Mam pewnosc poniewaz jest prawie w 6 miesiacu. Kobieta z ktora chcialbym byc wie o dziecku. Byla niesamowicie zalamana no ja szczesliwy tez nie bylem i nie jestem. Ale chce byc ze mna. W dalszym ciagu sie widujemy

Nie znam Cie więc nie oceniam, ale kiedyś faceta w podobnej sytuacji spotkałam na swojej drodze. Zaczęliśmy się spotykać taki byl we mnie zakochany że aha i oh. A po pewnym czasie się przyznał że jego była jest w ciąży. Niby zostawił ja nie z mojego powodu, a dlatego że im się nie układało, ale ja natychmiast zerwałam kontakt. Nie mogłabym żyć a tym bardziej założyć z kimś takim rodziny! Zostawił swoją kobietę kiedy była w ciąży bo się ktoś nowy pojawił...

trzeba brac odpowiedzialnosc nie tylko za dziecko ale takze za osobe z ktora jestes w zwiazku. a nie pomyslales ze ona bedzie samotna matka i mysle ze to tez moze wplynac na jej zycie. moim zdaniem jest trudniej znalesc kogos majac dziecko. wiem ze jest to mozliwe i ze sie zdarzaja mezczyzni ktorzy akceptuja dzieci z poprzednich zwiazkow ale nie uwierze w to ze kazdy jest taki chetny do wychowywania cudzego dziecka, niektorzy od swoich uciekaja a co mowic od cudzego wiec tak czy owak skrzywdziles kobiete. ja gdybym sie dowiedziala ze wolisz inna a ze mna jestes dla dziecka to nie chcialabym byc z Toba. jak zostaniesz z nia i ona sie dowie to i tak sie zalamie, jesli odejdziesz to to tak samo, wiec nie ma dobrego rozwiazania w tej sytuacji.ehh mezczyzni, jak nie chciales z nia byc to po co z nia spales? jestem mloda a juz trace wiare w mezczyzn

Jak chcesz wyjść z twarzą z tej sytuacji to musisz zrobić coś takiego: jak twoja obecna partnerka urodzi to weź od niej dziecko i idź do swojej nowej miłości. Inaczej była nie dość że bedzie miała zmarnowane życie to będzie cię szantażować dzieckiem, dziecko nie bedzie miało rodziny, lub jeszcze gorzej - zdesperowana była przygrucha sobie ojczyma pijaka, ktory zrobi dziecku piekło. Jeśli twoja nowa cię kocha to zgodzi się na adopcje. Nie próbuj się zasłaniać tym, ze była sama chce wychowywać dzieciaka, to może i wygodne dla ciebie, ale ostatecznie wyjdzie z tego patologia jakich wiele. No i nie wyjdziesz wtedy z twarzą z sytuacji. Tuż po porodzie będziesz miał przewage jeśli dojdzie do rozprawy w sądzie, bo masz partnerke, a twoja była bedzie sama. Sąd zawsze przyzna dzieciaka parze niż osobie samotnej.

Po nieudanym zwiazku przez jakis czas nie spotykalem sie z nikim. Pojawila sie ona i tak zaczelismy sie spotykac. Roznie nam sie ukladalo. Miala troche podobna przeszlosc wiec to nas moze polaczylo w jakis spososb. Rozumielismy sie. Ale czasem jest tak ze w naszym zyciu pojawia sie ktos inny. Ta druga kobieta byla juz w jakis spososb obecna w moim zyciu kilka miesiecy (bardzo mnie ciagnelo do niej od dawna). Nasza relacja stala sie coraz bardziej zazyla. Kiedy zaczelismy sie spotykac (bardziej jako znajomi, kumple) szybko zdalem sobie sprawe co do niej czuje ale nie bylem pewny jej uczuc. Okazaly sie takie same. I nagle wyskoczyla ta bomba. Z kobieta z ktora mam dziecko mozna powiedziec ze stopniowo mniej sypialem. Od prawie codziennego seksu przeszlismy do 1-2 razy w tyg.