26 letnia dziewica. Pomocy! Jak się dowie to ucieknie?!

Mam 26 lat i jestem dziewicą. Mam totalną blokadę, nigdy nie kochałam się nawet oralnie. Okazji było wiele, ale nie potrafię się odblokować. Mam wrażenie, że każdemu facetowi zależy tylko na seksie i po wszystkim mnie zostawi. Do tej pory trafiałam na facetów, którzy nie dostali po paru spotkaniach i od razu ucinali kontakt. Jestem ładną, pewną siebie blondynką. Żaden facet by nie uwierzył gdybym mu powiedziała na dzień dobry, że jestem dziewicą. Poznałam miesiąc temu faceta, zaczęliśmy się spotykać, całowanie, przytulanie, niedawno zaczął robić aluzje o seksie. Nie mówię, że bym nie chciała z nim tego zrobić. Jestem nim zauroczona, podoba mi się, dobrze się przy nim czuję. Ale jak mu powiem, że jestem dziewicą to ucieknie gdzie pieprz rośnie i pewnie tyle go będę widziała. Nawet nie potrafiłabym go zaspokoić, nie wiedziałabym jak sprawić mu przyjemność. Po prostu jest mi wstyd! I proszę o radę. Co zrobilibyście wy panowie na jego miejscu? Boję się upokorzenia. A naprawdę mi na nim zależy...

Ja wsadziłbym w Ciebie, na jego miejscu.

Wyluzuj, nie masz się czego wstydzić. To, ze jesteś dziewicą, to żaden wstyd.

to dawaj do mnie ! pozbawimy cie tego paskudnego dziewicta i wtedy spokojnie bedziesz mogla zrobic to ze swoim chlopakiem !

w dzisiejszych czasach, gdzie już 13latki zaczynają współżyć, czuję się jak jakiś dziwoląg...

Problemy są tylko w Twojej głowie, piszesz o ośmieszeniu, upokorzeniu, sama się nastawiasz i nakręcasz, a przecież dla wielu facetów jesteś kimś, kogo by podziwiali, za zasady, za czystość, ludzie są tak różni. Jedni się wstydzą, że mieli wiele partnerów, drudzy, że żadnego, a jeszcze inni są dumni mając takie same doświadczenia, więc nie bądź taką pesymistką. Jestem w Twoim wieku i też jestem dziewicą :)

Rozumiem Cię, ale naprawdę się tym nie martw :)

Jeżeli Cie kocha to zaakceptuje to ze jesteś dziewicą. Poza tym są również faceci, którzy wolą dziewice. Po prostu przeszkadzało by im to że ktoś inny ruchał kiedyś ich kobietę. Może Twój chłopak właśnie do takich należy:)

wiem, że to siedzi w mojej głowie, już nawet myślałam o wizycie u psychologa. Z jednej strony jak mu się przyznam do tego to może mnie wyśmiać. Chciałabym żeby to on był tym jedynym. Ale nie chcę, też żeby pomyślał, ze chce z nim stracić dziewictwo tylko po to żeby się tego pozbyć. Za dużo myślę. Psychoterapia mi potrzebna ;p

wartym ruchaczem, z ktorym nie ma przyszlosci, i nie bedzie z toba za 5, 10 , 20 lat, bo liczy sie tylko przyjemnosc i zabawa tu i teraz, bez wzgledu na czlowieka

zauroczenie to nie milosc, ale powierzchowny zachwyt czyims wygladem czy stylem, cos co podnieca i fascynuje, ale jesli zniknie to nie zostaje nic

ja bym chcial dziewice : ) chetnie bym cie rozdziewiczyll :)

przede wszystkim autorko- ŻADEN FACET NIE ZASŁUGUJE NA TWOJE WYZNANIE ŻE JESTEŚ DZIEWICĄ.. ja uważam ze wstyd jest Twoją blokadą bo społeczeństwo jest bombardowane przez wszystkie media seksem, społeczeństwo po prostu ulega seksualizacji na każdym kroku. Nie musisz \być chyba taka sama jak reszta ludzi.. Ale raczej nie mów chłopakom ze jesteś dziewicą bo i po co? żadnemu facetowi nie dogodzisz, w tym wieku błona dziewicza nie jest taka jak u nastolatki, 26 latka łatwiej zniesie pierwszy raz niż 16 letnia gówniara, ból nie jest już tak odczuwalny jak u nastoletnich gówniar które biorą się za seks... Uważam że gówniarstwo zanim zabierze sie za seks już coś powinno mieć w tym pustym łbie i coś sobą reprezentować. Przecież konsekwencją seksu jest ciąża Sama straciłam dziewictwo w późnym wieku i wiem co mówię

tgfhfgtufh, naprawdę im później, tym mniej boli pierwszy raz? Boję się właśnie bólu, krwi, u ginekologa też nie dałam sobie zrobić cytologii, gin stwierdziła, że nie będzie mnie męczyć widząc jaka jestem tam tkliwa i lękliwa ;)

tgfhfgtufh - najchętniej bym mu nic nie mówiła, ale boję się że krew wszystko zdradzi... jak będzie wiedział że idzie do łóżka z dziewicą, to nie będzie oczekiwał cudów, a tak nie daj bóg pomyśli że jestem demonem seksu, a w łóżku się zawiedzie bo pewnie będę dosyć drętwa podczas pierwszego razu

Jeżeli Cie kocha to zaakceptuje to ze jesteś dziewicą. x Ja bym nie ryzykowal. Proponuje spotkanie, na pewno cos wspolnie wymyslimy

Przestań mysleć o tym jako o problemie. To coś wartosciowego. W obecnych czasach raczej rzadko zdarza się, że się ma jednego partnera od początku do końca, ale wazne być ten moment spędziła z kims komu zaufasz i kto będzie przygotoewany na twoje dzwiewictwo, świadomy tego i nadal chętny. Jesli czujesz, że to jhest ten gość (dziewczyna czuje, że to ktoś komu można zaufac albo nie) pogadaj z nim kiedys gdzies i powiedz, że bardzo hccesz byc z nim tak dokońca ale się boisz .... Bo każda sie tego momentu boi i róznie z tym bywa. Ale to tylko pierwszy etap, potem jest tylko lepiej :)

można złapać jak takie coś sie czyta. Ludzie, czy wy macie swój rozum? Jak się dowie o cnocie i ucieknie to dobrze, bo od takich debili trzeba trzymać sie z daleka. skąd ty kobieto bierzesz przekonanie, że cnota to wstyd, chyba z rynsztoka :(

Mam tu świetny temat, poczytaj jaką postawę ma ta dziewczyna i jaka jest dumna ze swoich zasad: http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=5009578&start=0

Andrzej? Co ty robisz z tymi Psami? Nie... czekaj... wolę nie wiedzieć ;p

wspolczuje,ja bym tak samo sie zula,to co Ty robilas cala mlodosc?z nikim nie byc w wieku 26 lat?porazka,zadnego doswiadczenia ,faceta,ucieklabym od Ciebie gdzie pieprz rosnie,dziwolag:O

Dzięki, nie z rynsztoka ;/ tylko z życia i opowieści.

nie no .. dziewczyny to nie jest tak że przy 1 razie jest ból i leci krew, guzik prawda, za dużo tych bzdur się naczytałyście... ze mna było tak ze wyrwałam jednego faceta na imprezie w wiadomym celu, dziewictwo straciłam po 2 tygodniach tej znajomości:P na trzeźwo, no oczywiście nie powiedziałam mu o tym bo co? zresztą facet był tak napalony że w ogóle sie nie domyślił, dajcie spokój dziewczyny jak macie 1 raz z facetem to chyba na dzień dobry nie będziecie fikać i wić się z rozkoszy ani robić mu loda:O:O:O dopiero z czasem w stałym związku seks nabierze smaku bo z kobietami jest inaczej niż z mężczyznami, kobiety muszą się nauczyć przezywania przyjemności :) deszczowa piosenka jeśli dałaś radę wsadzić niektóre przedmioty podczas masturbacji to w ogóle nie powinnaś się bać cytologii, to kompletny absurd... w prywatnych gabinetach często są jednorazowe plastikowe wzierniki- niektóre mają różne rozmiary, cytologia trwa parę sekund :D 26 letnia dziewico, to nie mów mu że jesteś dziewica a jak będzie krew to powiedz mu ze ma dużego ptaszka :D:D:D lub że masz okres :D proste to jak drut, seksu nie trzeba sie uczyć...

zasady zasadami ale to do pewnego wieku,potem to juz mozna na to dziwnie patrzec,26 lat ...jak dla mnie to porazka zyciowa

no i nie sądzę żeby był Ci potrzebny psycholog, jesteś normalna, to ten świat jest chory a każda z nas ma swój indywidualny czas na 1 raz, nie ma żadnych reguł... ja straciłam dziewictwo jak miałam więcej lat niz Ty:)

jestes zajebista! Zdecydowanie twoja wartosc urosla by w moich oczach. A wszystkiego wolabym Cie nauczyc sam. Lepsza swiadomosc , ze jestes czysta niz po 10 innych pijakach i jakis polmozgach. Pozdrawiam.

6848ueu ludzie są różni, rusz trochę makówką - jak myślisz czy inwalidzi sparaliżowani od pasa w dół mają szansę na seks? nie wszyscy przestają być dziewicami w wieku 17-18 lat, zachowujesz sie jak ignorant/ka której mass media przeorały mózg seksem

nie pisze o inwalidach tylko o niej jako 26 letniej kobiecie,moim zdaniem po prostu bardzo pozno decyduje sie na sex i jeszcze sie boi:O bez przesady,ale nie miec w tym wieku zadnego doswiadczenia w tej kwestii i byc zielona zupelnie?facet pomysli ze cos ma z glowa nie tak,bo zaden jej nie chcial dotychczas,nie pisze o podbojach,ale chocby 1 partner to juz cos...dla mnie to dziwne i zastanawiajace

internatowy poeta - kocham cię! dzieki ;D to budujące 6848ueu - właśnie dlatego się boję i dlatego tak długo zwlekam, bo jestem przekonana że większość ludzi ma takie poglądy jak ty :(

tgfhfgtufh, no właśnie nie wkładam tam sobie nic podczas masturbacji, mam wibratorek łechtaczkowy i mi wystarcza (jak dobrze, że kobieta może dojść bez penetracji :D ), ginekolog też była zdziwiona, że nigdy nie używałam tamponów. Myślę, że ten silny lęk przed bóle wziął się stąd, kiedy byłam bardzo blisko stosunku z przyjacielem i już napierał członkiem na "wejście", to mnie to cholernie zabolało, chyba naciągnął mi błonę i sobie "wkręciłam", że pierwszy raz to krwawy i bolesny moment, a może byłam spięta, bo nie kochałam tego kolegi i tak naprawdę nie chciałam tego z nim robić, stąd taki ból....