Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość vevtetgtbt

jestem narkomanka, na terapii doradzono mi,zebym przyznala sie mamie i

Polecane posty

Gość ja w to nie wierzę.....
Skoro mieszkasz z rodziną i ćpasz codziennie to jakim cudem oni nic nie wiedzą? mam dzieci w Twoim wieku i wiem wszystko, bo niczego nie da się ukryć pod jednym dachem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vevtetgtbt
dopoki sie dobrze ucze i nie podnosze glosu w domu, jestem potulna to mam luz, nikt nie ingeruje w koje zycie, a matka mysli, ze swietnie mnie wychowala, bo PRZECIEZ MAM DOBRE OCENY na szczescie poziom jest taki, ze bez nauki lecialam na 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vevtetgtbt
poza tym u mnie w domu sie nie mowi o niczym innym, niz przyziemne sprawy (zero uczuc, emocji, chyba ze przyjde najebana, to w ryj dostane, a matka postraszy zawalem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ahfvdushd
Słuchaj, na terapie nie idzie się dla mamy czy taty. Musisz być zdecydowana,ze rovisz to dla siebie no inaczej wrocisz doncpania szybciej niz myslisz. TrEzwosc musisz zbudowac tylko I wyłącznie na sobie. Jeśli chodzi o mamę.. To będziesz musiała jej powiedzieć i będziesz musiała się przygotować na jej reakcje. Pamiętaj jednak ze to twoje życie i twoje decyzje, których konsekwencje ty ponosisz. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to jestes naiwna mamusko
taaa moi rodzice tez dawali sobie za mnie rece pokroic. a jako nastolatka jechalam na trawce, amfie, dropsach, a jak wiecej kasy sie dostalo to i koka byla. matka psycholog, ojciec policiant i umialam sie idealnie ukrywac. nic nie wiedza do tej pory. na szczescie mi przeszło. takie glupie zabawy za małolata..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość vevtetgtbt
no wlasnie walkowalam na terapii te. aspekt ( zyjesz dla siebie, blabla) no tez sie tak bawilam wlasnie i to bylo w porzadku,naprawde bardzo milo wspominam ten okres sprzed jeszcze dwoch lat. a potem stalo sie to sposobem na zapominanie o kazdej zawalonej sprawie rzez te zabawy i zawalanie kolejnych, kolejnych i w koncu sposob na wytrzymanie ze soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryjela12
pozdrówcie matki :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lajkeszit
chore

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz wydaje ci sie
ze to co kowia na terapii to bzdury i utarte schematy ale niedlugo zorientujesz sie ze ci ludzie maja stuprocentowa racje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×