TEST CIĄŻOWY- mam pytanie

Witam, staram sie o dziecko. 2 dni temu robiłam test w 35 dc. Cykle mam ok 30-37 dni. Test wyszedł negatywny, tzn tak mi sie na początku wydawało. Ale jak wziełam go pod światło to było widac taki cień w miejscu gdzie powinna byc kreska. Czy to mogło cos oznaczać? Nigdy wczesniej nie widziałam czegos takiego na teście.

To zalezy jaki byl kolor tej kreski. Jezeli biala lub szara,to miejsce gdzie powinna pojawic sie druga kreska. A jezeli ma kolor rozowy,to oznacza wynik pozytywny

tyle, że test możesz powtórzyć ale napewno nie nastawiać się odrazu na ciąże.

No była taka szarawa wiec pewnie nic z tego. Staram sie nie nastawiac, ale to jest trudne. Mam tez powiekszona i ciemniejsze sutki i biały, lepki sluz. Wiec albo dostane spóźniony okres albo jest ciąża. Na dwoje babka wróżyła. Ale juz tyle razy miałam nadzieje i sie zawiodłam ze jakos mi sie niechce wierzyc ze kiedykolwiek bede w tej ciąży

cykle mam 30-37 dni to po cholere robisz w 35? zrob w 38 i juz!!!

Zrobiłam w 35 dniu bo generalnie moje cykle maja max po 33 dni ale zdarzają sie tez takie po 37 dni, tyle tylko ze bardzo rzadko. Zresztą nie o to pytam! Po prostu nie miałam jeszcze takiej sytuacji ze pod światło był taki szary cień. Pewnie zrobiłam ten test zawczesnie, ale nie mogłam sie powstrzymac ;)

wydaje mi się,że nie jesteś. też tak miałam i nic. tak nie było widać a pod światło była kreseczka, ale niestety.