Jak za dawnych (dobrych?) czasow... Co sadzicie?

Zastanawia mnie jedno. Gdy ja bylam dzieckiem, to np. Polopiryne czy Paracetamol mama dzielila na czesci i dawala mi np. 1/4 tabletki-rozpuszczala w wodzie czy herbacie. Wiekszosc nszych mam tak postepowala i ani ja ani moj brat, czy nawet rowiesnicy nie mamy przez to zadnych problemow zdrowotnych. W tych czasach jednak wszedzie trabia, ze tego typu tabletki sa dla dzieci 12+. Nie wiem, czy to tylko chwyt firm farmaceutycznych w porozumieniu z lekarzami, bo lekow dla dzieci jest od wyboru do koloru a ich ceny..powalaja. Np. dzis kupilam sobie Paracetamol-12 tabletek za 1,50 zl, tymczasem syrop dla dzieci (np. Nurofen) kosztuje ok. 18 zl i dla wiekszego dziecka, gdy trzeba podac wieksza dawke, starcza na pare dawek. Z ciekawosci spojrzalam na Paracetamol dla dzieci w syropie-1 dawka 5 ml zawiera 120 mg leku. Dziecku 5-letniemu musze podac dawke 5-10 ml (120-240mg). Paracetamol w tabletce ma 500 mg, wiec co szkodzi dac dziecku cwiartke badz polowe tabletki rozpuszczona? Wyjdzie na to samo. Zwlaszcza, ze np. moje dziecko nie wybrzydza przy podawaniu leku.

Paracetamol to paracetamol, tylko ten dla dzieci jest slodki.....wydaje mi sie ze mozesz bez problemu dac...

Jasne ze mozna dac polowe,na to samo wychodzi,powiedzialabym ze4 nawet lepiej dac w tabletce niz w syropie moj po tych wszystkich syropach wymiotuje,a jak dam tabletke to jest ok,tez ja na pol lamie i rozpuszczam w wodzie z cukrem i cytryna.Jesli chodzi o polopieryne to tu bym jednak uwazala(chociaz jak bylam mala mama mi ja dawala) Ale polopiryna rozrzedza krew i niekiedy moze u dziecka dojsc do krwotoku.Kiedys byl jeszcze taki lek od goraczki Piramidon sie nazywal,ja wlasnie bedac dzieckiem glownie na tym sie chowalam kiedy mialam goraczke.Potem okazalo sie ze ten Piramidon jest bardzo szkodliwy,tylko,ze ja i inni ktorzy go przyjmowali jakos zyjemy.Nie wiem moze faktycznie byl szkodliwy,ale moze byc tez tak ze te inne smieci go poprostu z rynku wyparly.

możesz dać połowę dorosłej dawki. spokojnie.

Pytalam w zaufanej aptece nawet-to nie, nie wolno, dla dzieci tylko syropki. Z ta Polopiryna tylko przyklad podalam. Bardziej chodzi mi o Paracetamol. Przeciez lek to lek, tyle ze jeden w syropie a drugi w tabletce.

niewolne dawAć cytrusów do leków!!!!

no nie wiem, dawniej bylo wolno a teraz jakies cudowne odmienienie :P tez uwazam ze mozna podac a sklad leku mowi sam za siebie Ale czlowiek chce jak najlepiej dla dziecka i sie oglupia tymi reklamami :P

? bo to w sumie paracetamol. Mam 6 letnie dziecko wiec juz nie male i keidys taką mialo gorączke a mi się wkurat syrop skonczyl. Myślalam ze ten apap podam a tam ze po 13 roku życia to musialam wzywać taksówkę, chore dziecko z gorączką pakowac i do apteki jechalyśmy po syrop a teraz tak sie zastanawiam co by bylo jakbym dala pól tabletki tego apapu? Przecież to w sumie jest to samo tylko jedno tabletka a drugie syrop.

nie wolno,nasilają działanie szczególnie antybiotyków i hormonów

mój syn niecierpiał syropów , z resztą nadal nie cierpi ,ma 12 lat , od kiedy nauczył się połykać dawałam tabletki ,np ibufon = ibuprom

czy ibufen , już nie pamiętam ,takie pomarańczowe rzygowiny z dzieckiem przebranym za króliczka

za króliczka to Ibum. Nie znosze tej reklamy.

i też pytałam znajomego który jest lekarzem , mówił że to bez znaczenia , nawet sprawdzał skład substancji pomocniczych ,żadna nie szkodzi dziecku , chodzi o wyimaginowane zadławienie chyba