od kiedy mozna uznac kogos za alkoholika?

Powiedzmy, ze np zdarza mi sie pic przez 2 tygodnie, ale nie upijac sie tylko pic np codziennie po 2 piwa. 2 gora 3 Czasem jakas wodka Pewnie osoby z mojego otoczenia, posadzaja mnie ze chleje a to nie jest chlanie

Zasadniczo od momentu jak ktoś prubuje się za wszelką cenę usprawiedliwiać, że jego picie nie jest niczym złym i wszystko jest w normie to już powoli można myśleć o alkoholiźmie.

czyli juz jesteś alkoholikiem/ alkoholiczką :P

kiedy pijesz bo musisz, a nie bo lubisz. czyli kiedy pijesz w sytuacjach gdy pic nie nalezy i za duze ilosci. albo gdy pijesz poniewaz bez tego czujesz sie zle, nieswojo. przyklad: masz isc cos zalatwic, albo z kims sie spotkac, albo jechac samochodem, ale nie mozesz sie przed tym powstrzymac od wipicia alkoholu. jak tak sobie pijesz wieczorem bo lubisz i nikogo tym nie denerwujesz ani nie krzywdzisz, ani sie nie upijasz i nie robisz burd, to coz w tym zlego.

dla uproszczenia: Funkcjonuje równiez takie przekonanie, równiez wśród terapeutów, że jak raz Ci się urwał film i odjebałes jakas szopkę tzn, że czas watpliwości właśnie minął;)

Kiedy picie staje sie przymusem.