Do kobiet po 50-jak mam zyc zeby byc szczesliwa-?

Rady:)

ja jestem troszkę przed ale w czym masz problem lub z kim ?

Tak ogolnie,jestem mloda chce wiedziec jak pokierowac zyciem aby byc szczesliwa

dokonuj madrych wyborów. Słuchaj starszych, jednak mamy więcej doswiadczenia i rozsadniejsze podejście do zycia. Pamietaj że nie ma czerni bieli, jest mnóstwo kolorów. Jeśli czujesz, ze cos jest "nie tak", to prawdopodobnie tak jest i nie brnij w to, tylko dlatego ze tak wypada, albo że sie boisz, ze zostaniesz z niczym. W koncu, ciesz sie życiem, chwilami dobrymi, doceniaj je. Doceniaj zdrowie przede wszystkim. Co do tych złych chwil, pamiętaj, ze wszystko mija i one tez miną. To dla ciebie: http://www.youtube.com/watch?v=JJdY_9lKPZk

Wsłuchaj się,czego chcesz i co lubisz.Zalezy ile masz lat,każdy wiek ma swoje prawa i atrakcje.Najwazniejsze,niezależnie od wieku doceniac to co masz,korzystac z życia ile się da,nie rozczulac się nad sobą,wykorzystać każdą chwilę na przyjemności.

nie sluchaj tylko kobiet po 50 bo bedziesz zgorzkniala i samotna kobieta, lepiej posluchaj kobiet po 30 i 40 bo jest w nich wiecej nadziei i checi do zycia z mezczyzna. Kobiety po 50 traktuja przewaznie mezczyzn instrumentalnie a milosc dla nich to juz tylko cos co mozna wlozyc miedzy ksiazki z bajkami.

jak masz dobrych rodziców, to ich rady możesz barć pod uwagę, ale raczej nie dawaj sobą kierować, tak myślę. jest różnica między słuchaniem rad, a dawaniem sobą kierować, trzeba to wyczuć i się nie dać. rodzice i bliska rodzina, ale obcym nie dawaj sobie gadać. ogólnie człowiek musi sam przeżyć swoje życie, a starsi ludzie niż Ty to inne pokolenie po prostu. i w sumie nikt cię zna tak jak samą siebie znasz, bo tylko jesteś w swojej głowie i znasz swoje prawdziwe motywacje oi intencje. rozumiem jednak twoje pytanie. mam 24 lata i też chciałabym przeżyć mądrze życie

ludziom, ucz sie, bądz na biezaco z nowinkai technicznymi, sledz mode ( ale stosuj z rozwagą) usmiechaj sie, badz zyczliwa, dbaj o siebie.

do znam się na rzeczy...sama widocznie jestes stara zgorzkniala i samotna kobieta. To nie kwestia metryki, tylko tego co sie ma wewnatrz. Można być zgorzkniała i samotna w każdym wieku. A co do kobiet po 50..... znam mnóstwo jeszcze starszych....prowadzę zajęcia z uniwersytetem trzeciego wieku...i powiem wam, że od tych kobiet uczę się czerpania radości życia, ładuję pozytywna energią.... Tzeba nauczyc się nabrac dystansu do świata i samej siebie, kochacludzi, usmiechać się bo wszystko co wyslemy w świat róci do nas ze zdwojona siła.

Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi... bez względu na wiek, urodę, wykształcenie i stan posiadania. Tak jak i Ty, czasami zadaję sobie pytanie z gatunku filozoficznych - jak żyć, żeby czerpać z zycia wszystko co najpiękniejsze i żeby ludzie, których spotkam na swojej drodze darzyli mnie szczerą sympatią. Mnie stawia do pionu tekst piosenki " Do kołyski" grupy DŻEM. Proszę, posłuchaj chociaż jeden raz.

zabezpiecz sie finansowo bo to najważniejsze i po 50 korzystaj z zycia bez obowiązków małych dzieci luz wyjazdy kosmetyki ubrania rozrywki