Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość instruktor_zamotany

przespałem sie z moja kursantka...

Polecane posty

Gość instruktor_zamotany

przespałem się z moja kursantką ale mam narzeczona tylko ze jak jakoś niespecjalnie załuje ze ja zdradziłem. z moja kursantka było mi bosko.. ona oficjalnie nic nie wiem ze jestem zareczony ale podejrzewam ze sie czegos domyśla i tu dreczy mnie brak odpowiedzi na pytanie czemu to zrobiła skoro podejrzewała ze mam kogos podkreslam ze ona nie jest łatwa itp..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instruktor_zamotany
ej no co jest kur...?? czy tu nie ma normalnych ludzi? i to nie jets zadne prowo chciałem z kims pogadac zeby ktos mi to wyjasnił

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instruktor_zamotany
a co do tego egz to fakt juz go zdala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozi_pazur
w jakich okolicznosciach doszlo do incydentu- jakas znajomosc, spotkania?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instruktor_zamotany
po prostu ona podobała mi sie od samego poczatku ,, ja jak to facet napaliłem sie na nia a wiem ze ja tez jej sie podobałem pisalismy i w ogóle na jazdach gadalismy o róznych rzeczach itp. po egzaminie poszlismy na kawe nie daleko mojego domu ni i jakos pozniej sie zaczeło...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozi_pazur
nie wiem ile masz lat. Ale jesli czujesz ze nie chcesz slubu, bo cos Cie jeszcze w zyciu czeka to przedstawa sytuacje jasno. Gorzej jesli kursantka uznaje to za przelotną znajomosc, a Twoja narzeczona na prawde Cie kocha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kozi_pazur
zreszta jesli przed slubem zdradzasz to nie ma sensu taki zwiazek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość instruktor_zamotany
lat mama 26 a czy moja kursantka traktuje to za przelotna znajomośc? hm... w to wątpie ona nie jest z tych .. a co do ślubu to nie wiem czy na pewno tego chche ale ta moja kursantka to fajna dziewczyna czujedo niej sympatię no i oczywiscie porzadniea codalej to nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzonikus
skad masz wiedziec, że ona nie z tych. Trzeba czlowieka poznac, czasem popytac wsrod znajomych i dopiero wtedy dowiesz sie czy nie jest łatwa. Moze tylko sie zauroczyles, bo dawno nie miales innej kobiety, niz Twoja narzeczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekolorwo8988
Naprawde dziwię sie kobietom, że chcą wiązać sie z instruktorami jazdy bo tacy faceci nie nadają się do bliższej relacji, predzej czy później i tak zdradza, no cóż Twoja narzeczona sama jest sobie winna ale powinna była sie z tym liczyć związując się z Toba drogi autorze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gryzonikus
takich kursantek może byc dziesiątki. Moze liczyla, że pomozesz jej zdać egzamin, albo że bedzie mogla sie pochwalic, że przespała się z instruktorem. Wszysctko zalezy od Twojego toku myslenia. Z drugiej strony nie rozumiem facetów, ktorzy się oświadczają nie wiedząc sami po co. Albo bo trzeba bo juz 2 lata razem, dziewczyna nalegala itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Facet ma szczęście , same cipy rozkłądają nogi to trzeba je ruchać. Widocznie to pierwszy raz autora, ze tak przeżywa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekolorwo8988
zapewne michale3 Ty juz masz w tym spore doświadczenie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niekolorwo8988 ty na pewno też, tylko w roli tej uczącej się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekolorwo8988
michale3 miałam okazje ale nie skorzystałam, nie mam powodu żeby kłamać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość deszczowa piosenkaaaa
"Potraktuj to jak normalną rozrywkę, typu pójście do kina", no super i może tak przez całe małżeństwo? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekolorwo8988
bo miał żone a ja nie chciałam być kolejną zdobycza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale gdyby nie miał żony to jak najbardziej byś się skusiła na taki relaks, bo lubisz seks bez zobowiazań?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekolorwo8988
michale3 -> też raczej nie, co innego przygodny seks z kimś kogo nie znasz a co innego z kimś, kto zalicza na okrągło i w dodatku jest zajety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale jednak miałaś takie akcje. Napisz gdzie ich poznawałaś, ilu ich było i ile masz lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niekolorwo8988
michale źle mnie zrozumiałeś, to co napisałam wyżej to tylko moje zdanie na ten temat - nigdy nie miałam przygodnego seksu a to są tylko moje przemyślenia, nie spotkałam jeszcze faceta, który tak by mnie za fascynował, zebym chciała sie z nim przespać a sama "chcica" moim zdaniem jest dla ludzi o niższym poziomie intelektualnym, jeśli keidyś to zrobie to napewno nie dla rozrywki i nie dlatego, że bedzie mnie ci*ka swędzieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×