Obzeranie sie a przemiana materii ?

mam napady kompulsywnego obzerania sie. Dlatego waze pomiedzy 71/75 kg. Mam 160 cm. Potrafie 2 tygodnie, miesiac, jesc po 4 /5 tys kalorii, w tym wieczorami, co dzien chipsy, lody, ciastka. Czy to, ze nie tyje nigdy zbyt duzo znaczy, ze mam dobra przemiane materii ??

bo to tez zalezy.

a co powiesz na to, ze ja sie obzeram jak dziki osiol i przy wzroscie 176 cm waze 62 kg? Na przyklad wczoraj wieczorem przed tv zjadlam paczke chipsow, tabliczke czekolady i wypilam dwa piwka ;) chyba mam taka dobra przemiane materii?

a ja mam 158 cm i ważę 54 kg i mam wrażenie,że jestem gruuubaaaa,właśnie zaczełam po prostu mniej żreć i kilo sobie poszło od tak!nic tylko mniej żreć.

dodam tylko,że jestem po dwóch porodach i mam 32 lata,przemiana materii jak na razie bez zmian na wiek,waga sprzed ciąży 50kg!jakoś nie mogę do niej wrócić.

24 lata

kikirikiiiiiiii wazylas 50 kg, masz 54 kg. To mala roznica kg, dlatego jest Ci trudno SZYBKO schudnac. Prowadz diete systematycznie, konsekwentnie, a zleci. Ja mam ten problem, ze wazylam 58 kg. Ale wlasnie napady kompulsywne doprowadzily, ze waze tyle. I jedzac ile jem, trzymam ten poziom. Moim celem jest zdrowe jedzenie, myslenie nad tym co jem, aby zlecialo znow do jakios 55 kg

materii, nie tyje wiec jej nie masz