Różnica między dziećmi 15 lat?

mój syn ma 14 lat i dowiedziałam się, że jestem w ciązy. Uprzedze pytania o mój wiek mam 34 lata, ja jeszcze tego nie ograniam, ciaza nie planowana, ale nie cieszymy się bardzo:)

na glupie pytanie mozesz dostać tylko głupią odpowiedź, nic nie zrobisz, najwyżej jak usuniesz to nie będzie żadnej róźnicy

młoa jesteś. Niektóre dop. teraz rozą pierwsze dziecko. Moja mama urodziła mnie jak miała 40 lat i córki w wieku 20. Jena miała już syna a z drugą chodziła razem w ciąży. Teraz ma 70 lat i ja jestem młoda i moge się mamą zająć a siostry mają po 50 lat.

chodzi mi bardziej o opinie osob, które maja dzieci z poodbna roznica wieku lub rodzeństwo, jak przebiegają realcje m-dzy dziećmi itp.

będą miały słaby kontakt ze sobą

dużo Ci nie napiszę bo ja czułam się jak jedynaczka bo siostry były już na swoim. Mam jeszcze brata starszego o 12 lat. Ale zanim ja dorosłam to on był nastolatkiem. Relacje były ok między nami. Fajnie było miec taego brata

e np. na studia to drugie zostanie z wami

u mnie jest 17 lat różnicy i nikomu to nie przeszkadza.

niestety ale ten układ nie jest idealny, jak byłam brzdącem traktował mnie z buta, bo musiał się mną zajmować wiec kula u nogi, niszczycielskie dziecko przeszkadzające we wszystkim, jak byłam nastolatką zero zrozumienia bo on ma już dzieci, pracę rodzinę .. teraz ja mam małe dzieci on za niedługo będzie dziadkiem zupełnie inne tematy... niby to brat ale relacje z nim mam takie same jak z sąsiadem czy znajomym z pracy...

Między mna a moja siostra jest 13lat różnicy. Dogadujemy sie super.

w dodatku to nad czym ubolewam, to jak brat miał małe dzieci to były kochanymi wnuczkami, rodzice się nimi zajmowali interesowali, zabierali na wycieczkę, spacer itp jak ja mam dzieci to rodzicom się już nie chce, nie maja siły, pieniędzy... teraz to ja się nimi muszę zająć a nie oni bawić z moimi dziećmi, inna sprawa brat dostał od rodziców kasę na ślub, na auto ja nic bo już nie było z czego... jak usłyszałam od mamy wytłumaczenie to padłam :/ bo jak R był mały to nic nie mieliśmy i dorabialiśmy się a jak ty się urodziłaś to miałaś extra warunki dzieciństwa więc w dorosłości macie odwrotnie żeby była równowaga :/

no i walka o majątek, a nie lepiej mieć jedno i wtedy nie ma walki

u mnie bylo dokladnie jak u ciebie,15 lat roznicy.prawie 2 lata temu urodzilam synka,ciaza tez nie byla planowana i tez mialam 34 lata.corka ma juz swoje sprawy i miedzy rodzenstwem nie ma takiej wiezi.

Między mną a bratem jest 8 lat róznicy, On jest starszy Byl rozpieszczanym jedynakiem, przez rodziców i dziadków, nigdy nie pogodzil sie z moimi narodzinami. Mial juz 8 lat i nie chcial ustepoiwac miejsca mlodszej siostrze. Szczegolnie dziadek i mama nie checli go krzywdzic , wiec nadal poswiacali mu mnostwo uwagi. Mnie przypadla rola tego 2 , gorszego Bylam zawsze spokojnym, grzecznym dzieckiem i tak pozostalo. Moj brat ma prawie 40 lat, stwarza same problemy, jest niesamodzielny pod wieloma wzgledami i liczy na pomoc np mamy. \ Ja wychowywalam sie sama i jestem takim samotnikiem do dzisiaj. Między mna a bratem nie ma szczegolnej wiezi, nigdy nie było na zadnym etapie naszego zycia. Ja maluch , On juz nastolatek. Ja nastolatka , On juz dorosly czlowiek . Teraz utrzymujemy kontakty staram mu sie pomagac jesli ma jakies problemy, ale to tylko tyle. Mimo wszytsko uwazam, ze dobrze sie stalo, ze mamy siebie nawzajem. Nie żałuje i nie chcialabym chyba byc jedynaczką mimo, ze my z bratem wychowani bylismy jak dwoje jedynaków w tej samej rodzinie.

Moja mama ma starsze rodzenstwo, brat starszy o 15 lat szybko wyfrunal z domu, wiec w zasadzie nie miala z nim kontaktu. Dobrze za to dogadywala sie zawsze z siostra, starsza o 10 lat. moja druga ciocia, starsza od mamy 12 lat zawsze pelnila role "mamy"babcia umarla, gdy moja mama miala 11 lat)-wymadrzala sie strasznie, tylko jej problemy byly najwazniejsze. I brat i siostry juz nie zyja. Mama miala jeszcze drugiego brata (8 lat starszego)-tez juz nnie zyje (pod konic zycia stal sie kula u nogi, niezaradny, pijacy). Zostaly jej 2 siostry jeszcze-pierwsza rok starsza (nie maja kontaktu), druga 6 lat starsza kiedys kontakt byl, teraz juz nie

ja mam siostre 13 lat roznicy, jest moim oczkiem w glowie :)

bardzo dziekuję za Wasze opinie, chcialam podpytac z ciekawosci jak to jest:) ja jestem jedynaczka i syn tez przez tyle lat by/i jeszcze jestl jedynakiem, nigdy nie chcialam by zostal sam, ale ciezko bylo mi zdecydowac sie na ciazę z roznych powodow, a tak jest:) bardzo sie cieszymy

U mnie miedzy dziecmi jest roznica 12 lat.Zmojego doswiadczenia moge powiedziec,ze jest swietnie,moje dzieci swiata za soba nie widza,corka otoczyla synka wielka miloscia i troska juz od chwili kiedy przyszedl na swiat i tak jest do dzis

Nie tak strasznie. Między mną a moim bratem jest 17 lat różnicy. Ja w tym roku kończę 19lat a mój brat 2 latka. Jest cudowny. Kocham go bardzo. Zresztą my wszyscy. Mama jak go urodziła miala 36lat... Mama też jest zadowolona i cieszy sie że ma jeszcze jedno zdrowe dziecko.

Powiem ja np przykładzie młodszej o 15 lat siostry i matki dwójki dzieci z taką różnicą wieku. Jako siostra brata wspominam zawsze jako osobę,która szybko wyprowadziła się z domu,właściwie mi obcą,nigdy nie mieliśmy dobrego kontaktu, nawet teraz , kontakt jest taki zawsze przypadkowy, chłodny. Zawsze mówiłam,że nigdy nie zrobiłabym tego swojemu dziecku ,żeby miało brata/siostre z taką róznicą wieku,no ale stało się inaczej. Między moimi dziewczynami jest prawie16 lat róznicy i powiem,Ci,ze starsza za młodszą przepada ,opiekuje się,widać,że się kochaja,wiec to chyba zależy od wychowania. A mała też wpatrzona w siostrę jak w obrazek. Tylko , że my my ze starszą duzo rozmawialiśmy na ten temat i radziłabym nie mówić coś w stylu " dla Ciebie nic sie nie zmieni,"bo zmieni się wszystko ! POWODZENIA I SZCZĘŚLIWEGO ROZWIAZANIA :)

autorko--- głowe dam uciac ze bedzie drugi synek :)

Mój młodszy brat jest dokładnie 21 lat ode mnie młodszy. teraz ma 12 lat, jest bardzo inteligentnym dzieciakiem - no i jedyny syn wśród piątki dzieci. My siostry za nim przepadamy!

Miedzy moimi najstarszymi blizniakami a najmlodsza jest 13 lat roznicy.Co sądze? to samo bym sądszila jakby bylo miedzy nimi 2 lata roznicy, czyli neutralny stosunek mam do ich roznicy wiekowej. Nie pozabijaly sie nigdy.Gorzej blizniaki miedzy sobą sciny prowadzą Z mezem jestem na wyjezdzie na majowce,nastoletnie blizniaki z naszym przedszkolakiem nie pojechaly z nami, i potrafią bez problemów nad malą zapanowac.Chociaz jak cor o 16 dzwonila i sie skarzyla ze szkódnik bez koszulki sobie ganial po podworku i ramiona przypiekla to az sie za glowe zlapalam za ten brak koszulki

mije dzielą 9 lat ,jest ok

Ja mam 14 lat młodszą siostrę i 2 lata młodszego brata. Z bratem mam o niebo lepszy kontakt właśnie dlatego że różnica wieku jest mała. Moja siostra teraz martwi się takimi duperelami jak nauka, zabawa, chłopacy. Z kolei z bratem jesteśmy już na zupełnie innym etapie w życiu gdzie problemy są o wiele poważniejszej rangi jak mieszkanie, praca, pieniądze czy zdrowie. Jak o takich rzeczach rozmiawiać z 14 latką. Ona kompletnie mnie nie rozumie. Wkurza mnie to że wogólę w niej żadnego oparcia nie mam, ani pożytku, tylko kasę ciągnie. Fajnie jest mieć świadomość że z rodzeństwem nie tylko pogrilujesz, pobawisz sie , pogadasz ale także możesz na nie liczyć w trudnych chwilach a ona jest mi tylko kulą u nogi. Moim zdaniem dzieci z taką różnicą wieku rodzone świadomie to kompletna pomyłka. Nikt jakoś nie pomyślał o tym o że mam problemy brata na głowie, swoje własne i jeszcze niańczenie młodej. On nie pomoże Ci pracy znaleźć, nie pomoże w sumie w niczym. Dno.

ja mam siostrę starsza o 14 lat, kiedy ja mialam te 14 ona juz miala swoja rodzine i zapytala jak przyjechala co slychac, co w szkole itp, dzis ja mam 34 ona 48 i ciage mi sie zali co jej dolega, juz śluchac tego sie nie da, ani wtedy ani teraz nie mam za dobrego kontaktu, inne cele, inne priorytety, wszystko inne, ja mloda pelna zycia ona juz zmeczona zyciem i ciagle jeczy

Szkoda ze 1 syn bo jkaby była 1 córka to miala by bardziej matczyne odruchy wobec rodzeństwa. A brat>? zaraz studia itd i bedzie miał gdzies co w domku sie dziej. serio.

Mam brata starszego o 6 lat i siostrę o 15 lat. Gdy byłam dzieckiem to brat się mną zajmował i to z nim byłam bardzo związana emocjonalnie, siostra studiowała w innym miescie i nasz kontakt był w zasadzie zerowy. Gdy byłam nastolatką to jednak bardzo zblizyłysmy się do siebie i całą trójką jestemy ze sobą bardzo blisko. Mam teraz 23 lata i róznica 15 lat nie jest dla nas żadną barierą, siostra gdy ma jakis problem to własnie mnie się radzi.

Aż taka różnica wieku? To jakiś totalny obłęd. O czym ma porozmawiać taki 29 latek z 5 latką? To tak jakby był rodzicem a nie rodzeństwem. Kompletne dno i kula u nogi, która pewnie była wpadką. Jak się jedynak, który był kilkanaście lat sam ma przyzwyczaić nagle do rodzeństwa? Nie będą mieć żadnej więzi. Same wady. Powiesz że starszy będzie zajmować się młodszym i to jest super. Nie, nie jest!!! Dla starszego będzie jedynie kulą u nogi. Rodzice będą zwracać uwagę wyłącznie na młodszego, a na starszego po co, no przecież miał swoje 15 lat całej uwagi dla siebie tak? Rodzeństwo jest fajne kiedy jest maksymalnie różnica 5 lat. 15 lat różnicy to zwykła katorga, obłęd i głupota rodziców.

Stary temat ale i tak odpowiem Gościu z dziś : 29 lat i 5 to nie różnica 15 lat:) Mam siostrę młodszą i starszego brata, między nimi jest różnica właśnie 15 lat, teraz mają 30 i 45 lat i powiem Ci ze super się dogadują , wspolne zainteresowania, lubią podobne filmy, dzieciństwo trwa krótko a potem długie dorosłe życie, warto mieć rodzenstwo nawet z dużą różnicą wieku....