Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość kalina6789

Pytnie do synowych- jak wam sie żyje z teściami pod jednym dachem?

Polecane posty

Gość kalina6789

i na jednej kuchni?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
Bo u mnie jest taka sytuacja. Jestem z facetem 6 lat, chcemy sie pobrać. Ja bym chciała slubu ale nie takich warunkach jak on sobie zyczy. A mianowicie on chce żebysmy mieszkali u niego. A on mieszka w małym rozwalajacym sie domku przypominającym kurnik:( Są 3 pokoje, kuchnia, łazienka ( i to wszystko byłoby na spółkę z teściami). a NA DODATEK MUSIELIBYSMY ICH UTRZYMYWAC BO NIE MAJĄ EMERYTURY A SĄ STARZY I SCHOROWANI... M.in dlatego on nie chce ich zostawic- bo musi sie nimi opiekować... :( A u mnie w domu są calkiem inne warunki, cały duży dom by byl dla nas. I jeszcze dodam że pracujemy o wiele bliżej mojego domu niz jego... Ale mu nie potrafię wmówic żeby zamieszkał u mnie.... Dodam że on jest bardzo zajebiistym facetem, jest dobry, czuły, kocham go. Wiem ze nie znajdę lepszego faceta... Tylko kurde mamy jeden problem z tym miejscem zamieszkania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
Myslę o rozstaniu:( Nie chce mieszkać u teściów, a on mnie wręcz do tego zmusza. Ale boje sie że jak go zostawię to juz będe sama do końca zycia, mam w koncu 26 lat, wydaje mi sie ze ciezko by było kogos znależdz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
nie wiem juz co o tym mysleć.... jestem zrozpaczona:( A jak wam się zyje z teściami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
może ktoś mi doradzi co powinnam zrobić??? halo??? wkońcu slub jest na całe życie, nie chce sobie życia marnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to możliwe że rodzice
nie mają emerytury i muszą liczyć na łaskę syna i ewentualnej synowej ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
poprostu w naszym karju trzeba tyrać do 65 lat i mieć iles lat przepracowanych, a oni widocznie nie spełanija wszystkich warunków i nie dostali emerytury. A teraz ja sie musze o to martwić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry facet, nie wypuszczaj go z rak bo jak szanuje i kocha rodzicow to taki bedzie tez dla Ciebie. Masz do syspozycji 3 pokoje i dla ciebie to jest zle? No prosze cie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to niech syn zaplaci za pielegniarke dla nich i ich codziennie odwiedza, czemu Ty masz pogarszac swoj komfort zycia? zazwyczaj sie go poleszpa bądź zostaje na tym samym poziomie, a nie przenosi z fajnego domu do rozwalajacej sie chalupy :) on tego nie rozumie? co Ci chce zapewnic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
nie mówię że 3 pokoje to źle. Ale widomo jak to u teściów. Napewno będzie- to rób tak, to tak idt. A jak będziemy mieli dzieci to będe miała najlmniej do powiedzenia, tak mi się wydaje. Bede musiala słuchać mądrości wszyskich dookoła. A to fakt- mój facet jest cudowny ,nie chciałabym go stracić:( Dba o rodziców, ale jest maminsynkiem, to co jego mama powie to jest święte,. Myśle ze gdybym miala konflikt z teściowa to on by nie stanął w mojej obronie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowe tak mają
to jeszcze zależy jacy są teście, czy dobrzy, ugodowi i pomocni czy wręcz przeciwnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Autorko ją mieszkam z tesciami mamy wspólną kuchnię i łazienkę.my mamy3 pokoje i sypialnie a oni jeden pokój i naprawdę używamy tylko sypialni chyba że są goście to w salonie.jak masz dobrego faceta to go nie puszczaj.ją teścia mam fajnego ale teściowa jest wrednaa bardzo. A skoro twój wybranek chce się opiekować nimi to ma dobre serce .może w przyszłości teściowa będzie pomagać w opiece nad dzieckiem także zastanów się

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
Nie wiem co on chce mi zapewnic... Jak jego rodzinka usłyszała że chce mieszkać u mnie i koniec to było od razu wielkie halo jaka to ze mnie okrutna kobieta, nie chce mi się zajmowac starszymi ludzmi i ze jestem materialistką. Ale kto normalny pogarsza sobie zycie? przeciez to normalne że chce zeby żyło nam sie lepiej. Czy to naprawde źle? nie chce sobie spierdolic zycia na własne zyczenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestes beznadziejne glupia , autorko. wIec lepeij bedzie jak rzucisz tego faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhbniucg
facet maminsynek to nie jest dobry facet to po pierwsze ja mialam identyczna sytuacje, na poczatku mielismy wynajmowac mieszkanie, ale jemu nic nie pasowalo, wprost tego nie powiedzial ale robil wszystko zebysmny wyladowali u tesciow no i tak sie stalo, juz raz nawet namowilam go na wyprowadzke ale wrocilismy bo co weekend on musial u mamusi byc :O i tak jest jak Ty piszesz, jak jest konflikt to on murem za mamusią :O ja bym na Twoim miejscu spobowala go, kto jest dla niego wazniejszy Ty czy jego matka... bo potem bedzie za pozno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teściowe tak mają
ja teściów miałam akurat wrednych, musieliśmy się odgrodzić drzwiami bo inaczej się nie dało. i tak zleciało 11 lat, raz było gorzej, raz lepiej, nauczyłam się postępowania z nimi, tolerowałam ich, jakiejś wielkiej przyjaźni nigdy nie było między nami. Ale kuchnię osobną miałam. ale mąż zawsze stał po mojej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
Na razie nie moge powiedziec o nich nic nadzwyczaj złego. Teśc jest spoko. Tesciowa niby tez, wiadomo jak to na niedzielnych obiadkach, ale w codziennym zyciu wiem jak to by bylo. Bo mam dobry przykład jak traktuje 2 pozostałe synowe. Wtraca sie do ich zycia, a to nie podawaj dziecku tego mleka, a to idz tam, powinnas pracowac taam, dlaczego robisz to tak a nie inzcej itd. A mój wybranek jest w mamusie zapatrzony jak w obrazek. Mysle tez o soich dziaciach. Nie chce zeby mieszkały w takiej chatce na jednej nodze.. A z reszta , za co wogóle utrzymam dzieci skoro 1 wypłata byłaby na 4 osoby? a z dzieckiem 5 osób? jeszce od tej wypłaty trzeba odjąć 400zł na dojazd do pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a niby czemu autorka jest glupia? glupia to bedzie ale jak sie tam wprowadzi:D i bedzie pisac temty na kafe typu"nienawidze mojej tesciowej!! "

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
szczerze mysle, gdybym mu postawila ultimatum albo ja, albo oni to on wybrałby ich. Ja naprawde nie chce sie kłocić, mówie mu: dlaczego chcesz utrudniac sobie zycie? ale do niego nic nie dociera. Wkurza mnie ze wszytko musi byc tak jak on chce. Niektórzy mi mówia zebym go zostawila bo to bez sensu, tyle lat razem jestesmy a nie mozemy sie dogadac i ze nigdy nie zamieszkamy razem . A jesli zamieszkamy to beda tylko kłótnie:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhbniucg
albo "teściowa zniszczyła moje małżęństwo" :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
moja kumpela mi radzi żebym go zostawiła i że on napewno wróci z podkulonym ogonem a i ze wtedy mam ostro mu postawic warunki ze mieszkamy u mnie i koniec Ale ja nie jestem az taka wredna zeby tak postapić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
Mam ogromny dylemat. Muszę wybrac pomiędzy miłością ukochanym męzczyzna, a własnym komfortem psychicznym i materialnym. Kocham go i jestesmy szczesliwi ale jak tam zamieszkam to wiem ze bede nieszczesliwa. A jak go zostawie to bede zyla sobie jak dawniej tylko ze bez ukochanego. Czuje ze cokolwiek zrobię-będzie źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smile:):)
Daj spokój. Życie z teściami to nie życie. Postaw na swoim, jeśli wybierze mamusię to już zawsze tak będzie i Ty już zawsze będziesz mniej ważna. Ja bym nigdy w życiu nie zamieszkała z teściami, ale ze swoimi rodzicami też nie. Masz 26 lat i uważasz, że już nikogo nie znajdziesz? Daj spokój, to tylko u nas ludzie tak dziwnie myślą. Ja poznałam mojego chłopaka w wieku 26 lat, krótko jesteśmy razem, nie wiem, czy to ten, ale jak nie wyjdzie to płakać nie będę. Pozdrawiam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hhbniucg
nie zstawiaj go no coś Ty jeszcze przed podjeciem ostatecznej decyzji musisz ostatni raz go sprawdzic postaw sprawe jasno albo Ty albo oni i powiedz ze przeciez moze przyjezdzac odwiedzac ich, razem co niedziele bedziecie przyjezdzac jakos tak mu zamydl oczy zobaczysz jak wybierze ich bez walki, no to chyba nie ma kogo zalowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość naucz sie pisac najpierw
to nie bedziesz miala problemu,zeby kogos "znalezdz":P w twoim wieku to grzech takie byki sadzic :P a co do tematu - ZAWSZE najlepiej mieszkac osobno, bo jak sobie zrobisz tak masz.jak nie zrobisz też dobrze;) dobry i dbajacy o rodzicow facet to skarb, a ty zamiast stawiac go pod sciana i zastanawiac sie nad rozstaniem z powodu niezgodnosci co do miejsca zamieszkania( sic! ) powinnas uzyc roznych damskich sposobow, zeby on ten pomysl porzucil i jeszcze myslal,ze sam na to wpadł;) sposobem i rozmowa a nie fochem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
juz zastosowalam wszystkie mozliwe argumenty, ze bedziemy jezdzic w weekendy do nich a nawet w ciągu tygodnia, ze bedziemy im pomagac w ogródku, w pracach domowych itd. A on i tak swoje- ze musi ich utrzymywać, bo za co beda zyć? troche go rozumiem. Ale nie chce na wlasne zyczenie cierpiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
to moze podsuniesz mi jakies babskie sposoby?:) chętnie z nich skorzystam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
wiem ze to banał zostawić faceta bo mamy różne poglądy na temat zamieszkania. Ale niestety, mamy taki problem i trzeba znalezc jakies rozwiazanie. a to nie jest takie łatwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko masz trudny
orzech do zgryzienia , ale powiem ci ,ze bardzo rzadko synowym wychodzi na dobre mieszkanie u tesciow.Wszystko zalezy od chrarkterow , ale zazwyczaj synowe maja ciezko w takich warunkach . Nigdy nie sa u siebie , musza robic tak jak ktos chce , zawsze ktos sie wtraca. to nie jest tez dobre dla malzenstwa, bo ta pepowina jest nieodcieta . Facet zamiast zajac sie swoim zyciem i budowaniem rodziny zyje ciagle obok mamusi , ktora jest alfa i omega i tylko ona wie wszystko najlepiej . Nie chce straszyc , moze ci ludzie sa w porzadku . Bardzo dobrze , ze kocha i szanuje rodzicow , ciebie tez bedzie szanowal , ale dopoki bedziecie mieszkac tam to matka bedzie najwazniejsza .Piszesz ,ze maja dwie synowe , dlaczego twoj maz ma z nimi zostac , a bracia sie powyprowadzali ? powiem krotko , bedzie ci ciezko i nic z tego dobrego nie bedzie. Juz stawia cie na drugim planie , a to o czyms swiadczy . Zrob tak jak ci intuicja podpowiada . Pomysl tez o dzieciach ,zeby one tez mialy dobre warunki . Serio , facet dobry , ale .....nie idzie to w dobrym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalina6789
bo ja juz naprawde nie wiem jakich moge uzyc babskich sposobów:( Moze wy macie jakis pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×