Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Karolina89789

Parszywa plotka

Polecane posty

Gość Karolina89789

Jakis czas temu poznalam pana X,dlugo pisalismy na jednym z portali spolecznosciowych,jak znajomi,poniewaz pracuje od kilku lat z jego siostra,przez przypadek wypatrzyl mnie w grupie jej znajomych i tak nasza znajomosc online sie zaczela...prawie rok temu.Kilka razy mnie zapraszal na kolacje,drinka,jednak zawsze mu odmawialam,sadzilam ze tak bedzie lepiej,bylam po wieloletnim nieudanym zwiazku,nie chcialam nikogo poznawac.Ostatnio moj znajomy wprowadzil sie do swojego nowo wybudowanego domu,poprosil czy moglabym sie z nim jednak spotkac bo chcial sie pochwalic jak sie urzadzil w nowym miejscu,spotkalismy sie wtedy pierwszy raz,wypilismy kawe,jak dobrzy znajomi,pogadalismy i pojechalam do domu.W nastepnym tygodniu zaprosil mnie na kolacje w miescie,potem odwiozl do domu,bylo milo....mielismy sie spotkac w zeszlym tygodniu,jak zwykle pisalismy na portalu,wysylalismy smsy,gdy on powiedzial ze,zapytal sie o mnie jednego Polaka ktory kiedys dla niego pracowal a mieszka w moim miasteczku czy mnie zna....ten powiedzial ze mnie nie zna.Kilka dni pozniej znow rozmawiali o mnie ,i ten Polak rzekomo mu powiedzial ze taka jak ja (z opisu wynikalo) chodzi z kazdym do lozka za kase,robi wszystko za pieniadze,ale imienia jej nie znal....poczulam sie jak by ze mnie zycie uszlo,moj znajomy dodal ze jak sie spotkamy to o tym porozmawiamy,ze ktoras z moich kolezanek takie rzeczy o mnie rozpowiada.............w tym momencie odechcialo mi sie jakiegokolwiek spotkania z nim,rozmowy czegokolwiek.Nie ma takiej mozliwosci zeby ktokolwiek z mojego otoczenia takie brednie o mnie wygadywal,to wiem na 100%....co byscie zrobili na moim miejscu...ja to zignorowalam,odsunelam sie od tego ,,znajomego,,nie chce z nim wogole dyskutowac na takie chore tematy,bo jak dla mnie poprostu nie ma o czym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to jakiś debil jest. sam sobie to pewnie wymyślił zeby zbadać Twoją reakcję, nie wiem jak to się nazywa bo nie jestem psychologiem ,ale to jest jakieś odchylenie psychiczne, to co on robi. masz rację, nie utrzymuj z nim żadnych kontaktów! to manipulant! od takich z daleka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89789
tak tez powiedziala mi jedna znajoma tego pana,ktora go zna niemalze od 20 lat,jako ze sa sasiadami z tej samej miejscowosci.On manipuluje,bawi sie w jakies chore sytuacje,wczesniej byl 2krotnie zonaty,i podobno rowniez przez jakas plotke ta kobieta od niego odeszla po 4mcach po slubie...z tymze wtedy popdobno plotkowano o jego zdradzie z jej kolezanka...a moze on poprostu tymi plotkami pozbywa sie kobiet ktore mu w jakis sposob nie odpowiadaja,tak tez myslalam,jako o jednej z opcji,na zasadzie,niech sie obrazi i sama odejdzie,zeby mial problem z glowy.Byl bardzo zdziwiony ze nie chce z nim wogole juz rozmawiac,powiedzial,,,....ale nie miej mi tego za zle ze ci powiedzialem ,naprawde nie chcialem cie skrzywdzic tym,,....a co myslal,palant jeden ze bede ze szczescia skakala i po pietach go calowala za takie informacje????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
to kretyn z rozszczepioną osobowością, heheh, pewnie niezle go zdziwiłaś. myslał że zaczniesz się gęsto tłumaczyć z tych rzekomych plotek, a tu takie zaskoczenie...tego się pewnie nie spodziewał. Normalny facet nawet jeli usłyszałby podobne informacje to jako gentelman na pewno by ich Tobie nie powtorzył, z resztą Ty to wiesz, mówię Ci, bardzo dobrze zrobiłaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość e..e..tego
psychopata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karolina89789
Znajoma mowila ze pewnie jego celem bylo zdolowanie mnie ,zebym czula sie bezwartosciowa w swietle ,,tak fatalnej opinii,, ale on nie baczac na to i tak by sie ze mna spotykal,czyniac mi tym samym wielka laske...bo tak naprawde podobno kompletnie sobie nie radzi w kontaktach damsko meskich...ehhhh,burak i maciciel,tylko glupio wypadl,bo myslal ze wszyscy dookola mnie znaja i zawsze bedzie mozna na kogos ta plotke zwalic,tak jak w przypadku jego Brazylijskiego towarzystwa,w ktorym jeden drugiemu tylek obrabia....niestety ja ,mam waskie i sprawdzone grono znajomych i nikt w najsmielszych snach by czegos takiego o drugim nie powiedzial,poprostu nie ten poziom ludzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×