Uważam że ludzie to bydło

Większość ludzi ma poziom podobny do zwierząt. Myśli tylko o żarciu, ruchaniu i spaniu. Tydzień spędzają na harówie, po pracy przychodzą zmęczeni i oglądają TV, w weekend szalone imprezy często bzykanko z kim popadnie, a później problem bo zostają niechcący matką/ojcem. Zero refleksji nad życiem.Czym niby różnicie się od zwierząt? Niektórzy mają nawet zwierzęce pyski. I ciężko odróżnić od małpy czy świni.

z tym się akurat zgadzam, wystarczy wejść na kafe i poczytać tematy by dojść do wniosku że większość to stado bezmyślnych zwierząt :O

trzeba po prostu pogodzić się z tym że ludzie to bydło

miernocie na kafe, nikt nawet już nie próbuje zaprzeczać :D

obok stada ludzi czuje sie jakbym przechodziła obok krów... najgorsze są te skupiska, koncerty jakieś spędy itd wtedy ludzie już zupełnie traca ludzkie odruchy i stają się zwierzętami...

"Czym niby różnicie się od zwierząt?" ja posiadam zdolność do analizy i refleksji ale szczerze powiem że większości tego brak. nażreć, napić, pobzykać, possać, obejrzeć TVN-sens zycia i tak miajają lata tkwienia w gównie, do tego przyczynia się też kościół, głoszać że człowiek to w zasadzie istota niegodna szacunku, szczęścia i miłości

czytając ciebie można powiedziec że masz racje ...czym różnisz się od zwierzęcia ? Podejdz do lustra i sprawdz czy bardziej przypominasz małpę czy świnie? potem wróc i opisz to.

dokładnie ludzie to bydło niestety, trafie ujęte bardziej się nie da

Sami jestescie bydlem zapewne, pierwsi odwrocicie glowe jak przyjdzie co do czego

aj te prowokacje :). Obchodza Cie inni ludzie? Mnie nie. No moze najblizsi. A reszta. Zyj jak chcesz, rob co chcesz. Masz jedno zycie. Zyj tak, zeby przez Ciebie nikt nie plakal i tyle. Nie mam czasu ani ochoty zajmowac sie kims innym. Przez moment tak bylo i zostalam ukarana (?). Dajcie spokoj. Malo macie swoich wlasnych zmartwien. I nie uwazam, ze ludzie to bydlo. Kazdy sobie sterem, zeglarzem, okretem. Poznalam ostatnio (niejako sluzbowo) fajna kobietke. Fakt, ze pochodzi z biednej slaskiej rodziny. Przyjechala do USA ok 30 lat temu. Skonczyla tu studia, Kupila mieszkanie a pozniej domy. Sciagnele meza i chlopakow. Zdobyla dobry zawod. Nie szlajala sie, nie lazila po imprezach tylko sie uczy;la i pracowala. Bardzo sympatyczna, ladna, taka energiczna kobita.

Mozna duzo sie nauczyc o ludziach obserwujac zwierzeta

do wsumie akurat jestem bardzo ładna i az czasem żal mi się robi i głupio się czuje jak jakaś pasztetowa gapi się na mnie w metrze czy w autobusie albo jakiś menel z zachęcającą miną. A prawda jest taka że większość kobiet i mężczyzn nie dba o sobie w szczególności w pewnym wieku (i nie mówię tu o 60 latach, tylko często o 30- kiedy już babka znajdzie faceta przestaje o sobie dbać, zaczynają tyć i nosić dziwne ciuchy) faceci myslą penisem, kobiety sa zawistne i jedyne ich zajęcie to oglądanie serialii gadanie o kosmetykach i ciuchach. To brzmi stereotypowo-ale spokojnie 80% ludzi taki poziom reprezentuje. Wiem co mówię bo sporo ludzi w życiu poznałam.

Kto dał ci prawo by oceniac innych? jak wygląda twoje życie dziś? a jak może wygląda twoje życie jutro ? zastanowiłaś się nad tym ?

Np moj kot nigdy nie daje sie poglaskac, a jak jext glodny to skurwel udaje takiego milutkiego

"Obchodza Cie inni ludzie? Mnie nie. No moze najblizsi. A reszta. Zyj jak chcesz, rob co chcesz. Masz jedno zycie. Zyj tak, zeby przez Ciebie nikt nie plakal i tyle. Nie mam czasu ani ochoty zajmowac sie kims innym. Przez moment tak bylo i zostalam ukarana (?)" niestety nie mieszkam w najbogatszej dzielnicy i chcąc nie chcąc musze patrzeć na ludzi dookoła i to niestety dołuje. Nie wiem możesz jak ty przechodzisz obok narąbanych meneli albo dziewczyn wyglądających jak lafiryndy to robi ci się lepiej. Mi robi się gorzej.

"Kto dał ci prawo by oceniac innych? " dobrze wiedzieć, że nie mam prawa oceniać innych :D nie roszczę sobie praw kiedy kto ma życ i umrzeć, ale oceniać ma każdy prawo.

Nie interesuje mnie czy jesteś ładna , zapewne nie jesteś a na kafe możesz pisac co chcesz ,nikt przecież cie nie widzi, tak w ogole do czego zmierzasz? Najpierw określasz ludzi bydłem, by zaraz potem pisac ,że kobiety sa zawistne a faceci myślą penisem ...hmmm. Nie wiem w jakich slamsach żyjesz i w jakich kręgach się obracasz ale uwierz każdy człowiek ma jakąś wartosc i swoją ś historię, koleje losu bywają różne i ty jutro możesz by pasztetem czy menelem. WIĘCDJ POKORY I MNIEJ PYCHY a może będą z ciebie jeszcze ludzie.

Malpy na przyklad chronia swoje dzieci przed agresywnym samcem prowokuja go seksualnie, to samo robia baby jak chca miec swiety spokoj, czasem rzygac mi sie chce na widok takiego zoo

fakt,patrzysz codziennie na te zmęczone życiem, papierosami, alkoholem japy i myslisz sobie kurwa ja tez tak skończe...

"Nie wiem w jakich slamsach żyjesz i w jakich kręgach się obracasz ale uwierz każdy człowiek ma jakąś wartosc i swoją ś historię, koleje losu bywają różne i ty jutro możesz by pasztetem czy menelem. WIĘCDJ POKORY I MNIEJ PYCHY a może będą z ciebie jeszcze ludzie." buahaha slamsach??? ja też jestem z wawy i na woli jest tylu meneli że szok. to nie slamsy, to WARSZAWA !! a co jest na wsiach czy małych miasteczkach strach sie bac. i NIE KAŻDY CZŁOWIEK ma wartość. co powiesz o psychopacie, który lubi zabijać ludzi od tak dla zabawy jaką ma wartość, co?? napisz jaką ma wartośc dla społeczeństwa prooooosze :D

To nie psychopata tylko mezczyzna w stanie naturalnym

do autorki: bydło olewaj, zajmij się swoimi sprawami, skup się na tym co ty chcesz i nie zwracaj uwagi na innych, jedyna rada jakiej moge udzielić: miej przysłowiowe wyjebane na tych meneli, debili itd i podążaj własną ścieżką.

nie zamierzam z tobą dyskutowac - looolilaaap, kiedyś może zrozumiesz znaczenie moich słów.

Male malpie siertki, ktorym zdechla matka sa niszczone i wykluczane ze stada

MUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU!

Ja nie widze roznocy, ludzie to takie bardziej cwane malpy

a ja uważam ,ze autorka to bydło . a.... nie , bydło nie . Dlaczego miałabym nic nie winne bydlątko obrażać przyrównując od niego autorkę i i jej egzystencjonalne dylematy ?:D

Inna historia, malpa schowala sobie banana, a druga zaczela udawac jej kolezanke zeby sie dobrac do jej skrytki

hahahaha... to co opisałś to przykład z twojej rodziny?

Malpiszony bleee, to nie inteligencja to prymitywny instynkt