Catering czy kucharka?

Zastanawiam się co wybrać, gości będzie ok 90-100, w tych granicach. Sala która nam się spodobała liczy sobie 240 zł od osoby. Nie mam porównania dlatego zastanawiam się czy między kucharką a cateringiem będzie możliwa różnica 10.000 zł czy mniejsza?

Nie wiem jaka różnica wychodzi cenowo między kucharką a cateringiem ale na pewno taniej niż za jedzenie w restauracji. Dla mnie te ceny to w ogóle jest kosmos. W moim mieście to jest średnia 250 zł za osobę a w podmiejskich salach (mam tu na myśli oddalonych od centrum o około 20 km) to min 170 zł ale tu trzeba liczyć spory koszt transportu gości. Ja decyduję się na salę, która nie ma w ofercie wydawania posiłków, wynajmują tylko salę wraz z kuchnią. Dla mnie to koszt 200 zł (po znajomości) ale normalnie to tylko 200 zł więcej więc też bez tragedii. Do tego płacę za catering 100 zł od osoby. Mam dość ograniczony budżet więc nie mogę sobie pozwolić na ekstrawagancję tylko lecieć po kosztach.

Jeśli chodzi o samo jedzenie to kucharka wychodzi na pewno taniej. Szczególnie robiąc wesele na ponad 100 osób bo przy mniejszych weselach to różnica nie jest tak zauważalna. My też z narzeczonym zdecydowaliśmy się na kucharkę ale myśleliśmy, że będzie więcej osób (na liście jest 106) ale teraz już wiemy że nie będzie więcej niż 80. Gdybym wcześniej wiedziałą to chyba zdecydowałabym się na lokal. Ale trudno kucharka już zamówiona. Do tego oczywiście koszt wynajmu sali - 1500 zł plus dekoratorka za 1700, za kucharkę wraz z kelnrekami i obłsugę płacimy 20 zł za osobę

Majusia po pierwsze to musisz się zorientować czy ta sala którą wybraliście pozwala na wprowadzenie własnej kucharki, ponieważ nie wszystkie się godzą na taki układ. A szczerze mówiąc to za 240 zl z kucharką to miałabyś fuuuuuul opcja serwis. Wybieraj kucharkę bez względu na sale. - kucharka ok 20 max 30 zl od talerzyka - same ustalacie menu ( nie jest narzucone przez sale, lub do "małej negocjacji, ZA KTÓRA BĘDZIESZ MUSIAŁA DOPŁACIĆ OCZYWIŚCIE." -będziesz miała 1000% pewność że jedzenie jest swieże, a nie mrożone z zeszlotygodniowego wesele (wystarczy obejrzec pare odc. m gesller zeby sie napatrzec co wyprawia sie w restauracjach, na salach weselnych z kateringiem wcale nie jest inaczej, bo wlasciciele chca jak najwiecej zarobic jak najmniejszym kosztem. -mozesz ustalic z kkucharka ze razem pojedziecie na zakupy do hurtowni, wtedy ona najlepiej Ci powie jaki produkt wybrać, bo sama wie najlepiej, przykładowo mówiąc , która śmietana ubije jej sie na krem najlepiej. -jeżeli wezmiesz dobra kucharke , nie pozałujesz, jedzenie będzie pyszne, bo bedzi esie dla Ciebie starac indywidualnie, a nie na odwal jak w salach wg mnie zdecydowanie kucharka, kolezanka byla ostatnio na weselu, sala PRZEPIEKNA a jedzenie na stolach masakra, wszystko mialo taki sam smak przyprawy "MAGI" salatki na odwal, poskapione jedzenia , no ogolnie zal, ja mam takie same odczucia, bylam na dzisiatkach wesel z kucharka i z kateringiem,,, nie umywa sie !