W najnowszym Uważam Rze jest super wywiad ,z amerykaninem

niczym nie różni się od więzienia.Gościu ma bardzo dużo racji.

gówna nie czytam bo śmierdzi

to nie czytaj,co mnie to obchodzi

kierujęto do ludzi skłonnych do jakiejś refleksji o otaczającej rzeczywistości

jak widzisz tutaj gówno to kogo obchodzi

różni sie, ale celem szkoły jest wychowywanie mrówek do pracy. Indoktrynowanie, uczenie posłuszeństwa, wpojenie zasad, które pasują ludziom rządzącym światem.

To absolutnie naturalna refleksja, prawie każdy ją przechodził jako kilkulatek posyłany do szkoły lub przedszkola. Znałem kiedyś taką 10 latkę która była w klasie z 7 latkami bo 3 razy nie zdała! Po prostu nie chciała się uczyć rodzice też jej nie kazali, żadna patologia mieli wielki drogi dom jednorodzinny.

a co mnie to obchodzi,że to nikogo nie obchodzi,wolno mi pisać

rozumiem,państwową podstawówkę,ale żeby państwo regulowało kto czego ma się uczyć do ukończenia prawie dwudziestu lat,to zalatuje jakimś zboczeniem wręcz

w zasadzie dłużej,przecież uczelnie wyższe też są poddane ścisłej regulacji państwa

"All it, all it's just a another brick in the Wall..."