Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość asasss2

pytanie do mam pracujących - kto opiekuje się Waszymi dziećmi gdy jesteście w pr

Polecane posty

Gość mam 2 dzieci w wieku 7 i 5 lat
Starsze chodzi do szkoły, młodsze do przedszkola i nie mogę podjąć pracy, bo nie jestem w stanie zapewnić dzieciom opieki. Mąż pracuje i nie bardzo mogę na jego pomoc liczyć. Na szczęście nie muszę prosić o pieniądze na podpaski, mamy wspólne konto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywanie babci
do codziennej opieki nad dzieckiem to masakra!!!! Straszna żenada i brak sumienia :/ I jeszcze niektóre tu piszą "co w tym złego"? Ręce opadają... Co innego sporadycznie, raz na dwa tygodnie czy raz na miesiąc :]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkooooooo
Wy nie rozumiecie ze sa babcie które kochają zajmować się wnukami ? chyba lepiej jak z dzieckiem jest kochająca babcia czy dziadek niz niania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywanie babci
Przecież to orka na ugorze nawet dla młodej osoby! A niektóre babcie nie mają po prostu serca odmówić lub widzą, że rodzice sobie bez nich nie poradzą i zgadzają się na tą harówkę. Tak czy siak to straszna żenada. Ja bym się źle czuła wracając z pracy i widząc zmęczoną babcię. Ale każdy ma inny poziom wrażliwości i widzi to, co chce widzieć :].

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ło matkooooooo
kolejna babsko co wykorzytuje babcie do niańczenia swoich dzieci, wstydziłabyś się, owszem, że kochają, ale codziennie niańczyć dzieci po kilka godzin, to już jako babcia wolę iść do pracy, dzieci są miłe ale wykańczające, nie bądź śmieszna. Babcie chcą, nie odmawiają bo jak widzą, że bieda narodziła dzieci to jakie mają inne wyjście. Moja mama też siedziała z dziećmi siostry, bo ta idiotka jak urodziła dwoje nie mając za co żyć, no to wypadało jej razem z dziećmi umierać z głodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkooooooo
No widzisz a ja zam wiele babć które lubią zajmować się sowimi wnukami . Może to tez zależy od dzieci .Jak dziecko grzeczne i dobrze wychowane to babcie chętnie się zajmują . Jak rozwydrzony bachor to w sumie nie dziwie sie ze babcia nie chce się zajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość babcia rmerytka
zajmować się wnukami to przyjemność, ale nie codziennie i przez 8 godzin, czasami dłużej bo młodzi chcą wyskoczyć na imprezę. Mam taką sąsiadkę, zajmuje się wnukami, ale szczęśliwa z tym nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkooooooo
Gdzie ja napisałam ze moje dziecko bawi babcia ? moi rodzice mieszkają daleko a teściowa jeszcze dalej . Za to na placu zabaw często rozmawiam z babciami które nie czuja sie wykorzystane ze zajmują sie wnukiem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywanie babci
hehe szczególnie niemowlaki i dzieci do lat 3/ 4 -ech bywają bardzo często "grzeczne i ułożone". Przecież takie dzieci jeszcze nie potrafią kontrolować emocji! Wiadomo, że niektóre dzieci z natury są spokojniejsze, a inne żywsze, ale przy każdych trzeba się nieźle narobić! Myślisz, że spokojne dziecko cały czas siedzi w jednym miejscu i bawi się misiem? Cały czas trzeba doglądać czy nie wpadło na jakiś głupi pomysł. O innych pracach przy dziecku nie wspominając...:]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ło matkooooooo
i jeszcze pamiętaj, jak ci babcia się będzie przewracać ze zmęczenia do podeprzyj ją kołkiem, bo źle ci może twoje ..... twoje ..... twoje .... dzieci przypilnować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ło matkoooooooooooooo
TY nie umiesz czytać? gdzie ja napisałam ze babcia zajmuje się moim dzieckiem ?????????????????????????????????????????????? moi rodzice mieszkają daleko i pracują a teściowa mieszka na drugim końcu Polski wiec nie pisz głupot.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dziewczynki
Moja mama zajmowała się naszą córka 3 lata . Mama na wcześniejszej emeryturze (55 l) codziennie przychodziła do nas rano i była do 16 aż mąż wrócił z pracy (ja wracałam o 18.30) . Jeszcze często ugotowała nam obiad :) Taka mama i babcia to skarb .Teraz bratowa jest w ciąży i mama już powiedziała ze ona chętnie zajmie się wnuczkiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywanie babci
tak czy siak wykorzystywanie babci do darmowego etatu przy małym dziecku to masakra :] Niektóre osoby żenująco dorabiają ideologię, że to dla babć wielka przyjemność i sama radość. Jak widziałam te zmęczone babcie z wózkami z niemowlakami , albo goniące w parku uciekającego dwulatka, to naprawdę brakowało słów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam tak samo
A tych co mówią" ja mam jedno dziecko i wystarczy"pytam kto w przyszłości będzie robił na wasze emerytury? Moje dzieci które ja urodziłam i wychowałam kosztem własnych wygód i wyrzeczeń, a wy sobie w tym czasie żyliście jak pączki w maśle. To one będą płacić podatki i składki zeby utrzymać rzesze emerytów którzy myśleli tylko o sobie i jeszcze wyśmiewali tych którzy mieli więcej dzieci. Bo chyba nie wierzycie że z tych waszych filarów coś będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dziewczynki
wykorzystywanie babci - to sobie zatrudniaj nianie ja nie muszę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama Dziewczynki
Ps Moja mama to nie jest stara babcia z butla na plecach . To bardzo zadbana i wysportowana kobieta .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do Mama Dziewczynki
no i wykończą babcię, będą tak rodzić jedna po drugiej, a wuj z takimi dziećmi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ,,,,,,,,,........
.......................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja mam tak samo
dobrze ci jakieś głupia i narodziła kilkoro dzieci i zapieprzałaś, ja mam jedno i żadnego więcej, a co do emerytury to sie nie obawiaj, tusk dostanie mniej i mnie wypłacą, i przynajmniej nie o harowałam się tak jak ty i będę miała emeryturę. Jak widzę matki z 2-4 dzieci zmęczone codziennymi obowiązkami, pranie, gotowanie, sprzątanie, opieka, a ja wypoczęta jednym to mi sie chce śmiać z tych pustych matek, no żeby samemu siebie wrobić w taką harówkę, no nie, być na tyle głupią. Nie te czasy, kobieta winna sama siebie cenić,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywanie babci
mi byłoby w każdym razie niezręcznie wykorzystywać mamę czy teściową... Nawet, jeśli nie jest jeszcze w zaawansowanym wieku, ma prawo sobie w spokoju odpocząć czy poczytać książkę, a nie uganiać się za dzieckiem. Ale to moje zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasia zosia marysia
mam ten sam problem co autorka dzieci w wieku 5 i 3 lata, wróciłam do pracy po wychowawczym i wytrzymałam pół roku, po czym się zwolniłam. ja pracowałam od 8 do 16 tej plus dojazd, całymi dniami poza domem, mąż jeszcze później wracał. Odbierałam dzieci z przedszkola o 17 tej. Żal mi było ze dzieci tak długo przebywają w placówce, szczególnie młodszy syn źle to znosił. Już nie wspomne jaki był kłopot jak dzieci zachorowały, ja brałam opiekę, w pracy źle na to patrzyli.... zarobek 1500 zł czyli dla nas niewielki... właściwie pracowałam dla samej idei pracy... mąż dobrze zarabia.. zwolniłam się, stwierdziłam że to nie ma sensu, wszyscy odetchnęli :) mi tam dobrze w domu, lubie być kurą domową :) konto mamy wspólne, kupuję co chcę, mąż nigdy mi słowa nawet nie powiedział że za dużo wydaje, nie ma jakiegoś głupiego wypominania że ja nie pracuję.. sam zresztą przyznał że woli jak jestem w domu, przynajmniej żyjemy normalnie a nie w biegu. jak czytam kafeterie to same mamuśki pracujące ale jak sie przyjrzeć to wszystkie pracują na część etatu, góra 6 godzin dziennie, albo dwa, trzy razy w tyg albo w domu (zdalnie) a z reguły "pomagają" w firmie męża a tu szpanują że pracują. ja uważam ze mając małe dzieci i chcąc żyć normalnie to tylko jakaś byle pracy kilka godz dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 090-0
"Jak widzę matki z 2-4 dzieci zmęczone codziennymi obowiązkami, pranie, gotowanie, sprzątanie, opieka, a ja wypoczęta jednym to mi sie chce śmiać z tych pustych matek, no żeby samemu siebie wrobić w taką harówkę, no nie, być na tyle głupią. Nie te czasy, kobieta winna sama siebie cenić," ale DURNY TEKST, WIDAĆ AUTORKO ZE JESTEŚ PUSTA myślisz tylko o sobie a poza tym gdyby wszyscy tak mysleli to byśmy dawno wyginęli. jak taka dama z ciebie to po co ci dziecko w ogóle??? bo tak trzeba??? dla fanaberii??? tak jak ty chcesz mieć jedno tak niektórzy pragną mieć i czworo!!!! nie mierz wszystkich własną miarą!!!! ja nie wyobrażam sobie mieć jednego dziecka, mam trójkę i jestem mega szczęśliwa!!!! ale ty tego nie zrozumiesz, nie usłyszysz wzajemnych zabaw, uśmiechów, zabawnych dialogów między dziećmi, nie doświadczysz wzajemnej troski rodzeństwa o siebie NIE!!! bo ty myślisz tylko o sobie, swojej wygodzie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do ja mam tak samo
" ..Moje dzieci które ja urodziłam i wychowałam kosztem własnych wygód i wyrzeczeń, a wy sobie w tym czasie żyliście jak pączki w maśle. .." zobaczysz ockniesz się jak dzieci będą dorosłe, po co ci to było tyle się męczyć, przeczytaj ten żal tej pani, ona widocznie już ma dzieci odchowane, chowała je kosztem własnych wyrzeczeń zazdroszcząc matkom jednego dziecka, że żyli jak pączek w maśle, i to jest prawda. Co masz teraz powiedzieć, masz dzieci i nawet nie myślisz o tym, ze nie masz czasu się sobą zajmować, bo dzieci wymagają opieki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no no ...
wykorzystywanie babci mi byłoby w każdym razie niezręcznie wykorzystywać mamę czy teściową... Nawet, jeśli nie jest jeszcze w zaawansowanym wieku, ma prawo sobie w spokoju odpocząć czy poczytać książkę, a nie uganiać się za dzieckiem. Ale to moje zdanie." żal dupkę ściska ze inne maja pomoc babci? hehhe jesteś strasznie płytka skoro myślisz ze wszystkie babcie na silę zajmują się wnukami .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasss2
Nie wszystkie babcie na siłę zajmują się wnukami!!! Na pewno tak nie jest. Ja znam babcię dla której wnuczek jest sensem życia i wielką radością i ona z przyjemnością się nim zajmuje. Poza tym nie widzę nic złego w tym, że mama/teściowa angażuje się w pomoc (jeśli może i chce). Po to jest własnie rodzina, żeby sobie pomagać. Czytając wpisy niektórych osób widać, że są przepełnione jakąś goryczą, którą tu wylewają i pewnie nawet nie żyją w szczęśliwej rodzinie. A mamą, które dobrze łączą pracę i wychowanie dzieci gratuluję i zazdroszczę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wykorzystywanie babci
oj prawda kogoś zabolała :]. Ciekawe, czy wy będziecie chciały w wieku waszych mam uganiać się za waszymi wnukami od rana do wieczora, jeśli już teraz, w pełni sił nie wytrzymujecie psychicznie i uciekacie od dzieci do pracy. U nas w rodzinie jest tradycja, że każdy odchowuje własne dzieci. Mi to odpowiada i jest zgodne z moim sumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość siostra juz nie pamieta
mojej siostrze mama wychowała dwoje dzieci i jak teraz trzeba mamie pomóc to siostra jest zmęczona jak cholera, ale ja się nie dam, na każdym kroku jej przypominam, że mama poświęciła swoje życie dla jej dzieci, także niech nie myśli, że się wywinie z pomocy mamie. Ja swoje bez pomocy mamy wychowałam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość asasss2
Drogie Panie!!! Nie ma co wymieniać argumentów nt. tego czy babcie słusznie czy niesłusznie zajmują si wnukami, przecież każdy przypadek jest inny!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gdy w pracy jestesmy to dzieci szkola,przedszkole Ustalamy sobie tak zmiany i godz pracy aby najbardziej dopasowac dowoz,odbior tych mlodszych.Choc nieraz malą z przedszkola starsze rodzenstwo odbiera (z tym nie ma problemu)ale to bardzo sporadycznie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość u mnie to jest tak, ze mamy
3 dzieci (świadomie, planowane). Najstarsze ma 7 lat, potem 4 lata i roczne. Oczywiście pracuję. Moja mama mieszka daleko, w dodatku nie dałaby sobie rady z trójką dzieci. Mamy nianię, która pilnuje dzieci i czasami odbiera/zawozi dzieci do przedszkola/szkoły. Ja zaczęłam na początku pracować w domu (mam taką mozliwość), ale często i tak muszę jeździć do biura. Osobiście uważam, ze czasami lepiej wrócić do pracy, zapłącić niani i wyjść na zero, ale mieć pracę i doświadczenie zawodowe niż siedzieć w domu. Z czasem coraz cięzej będzie Ci wrócić do pracy, a tym bardziej znaleźć lepszą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×