Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość hmmmmvdfsf

Stosunek przerywany nie jest pewny a chlopak nie chce zebym brala tabletki.

Polecane posty

Gość hmmmmvdfsf

Jestem z chłopakiem już dość długo. Gdy zaczęliśmy uprawiać seks robiliśmy to bez zabezpieczenia, tylko stosunek przerywany (chociaż ja wiem że to nie daje w ogóle pewności że nie zajdę w ciążę) ale ok przez 5 miesięcy nie zaszłam. Aż w końcu stwierdziliśmy że mogłabym zacząć brać tabletki żeby mógł we mnie kończyć. Tak też zrobiliśmy. Po pierwszym opakowaniu chłopak powiedział że to już nie było to samo... Że lepiej było jak ich nie brałam, że będziemy uważać i tak dalej. Czemu on tak uważa? Przecież jak może kończyć we mnie to chyba lepiej... Nie rozumiem go. Co o tym myslicie? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz glupia
powiedz chlopakowi, ze jesli nie decydujecie sie na pigulki (choc nie rozumiem dlaczego z nich zrezygnowalas? Ty nie czulas dyskomfortu, tak?), to konieczne jest stosowanie prezerwatyw. Koniec i kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmmmmvdfsf
W sumie odkąd brałam te tabletki to nie zawsze miałam ochotę na seks i ciężej było mi dojść. Nie wiem czy to ma jakiś związek z tym. Nie rozumiem tylko dlaczego jest przeciwny tabletkom, przecież to jest najlepsze rozwiązanie, podczas gdy on nie chce nawet używać prezerwatyw. Po prostu twierdzi, że lepiej było jak ich nie brałam, że będziemy uważać tak jak wcześniej. No ale przecież prędzej czy później skończy się to ciążą. Gdy mu mówię, że dziecko teraz nie jest dobrym rozwiązaniem, bo ja chce skończyć szkołę, to mówi, że jak coś to damy sobie rade i to nie będzie przeszkodą.. Hmm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 417
stosunek przerywany ciężko nazwać stosunkiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie badz glupia
liczy sie tylko on i jego potrzeby. Twoje odczucia go nie obchodza. "skonczyc szkole"? Aaa...czyli Twoj chlopak to mlody byczek, pelen testosteronu... Chce rozladowac seksualne napiecie i to jest jedyne czego pragnie. Jesli wpadniesz, nie licz na wsparcie. Uzna, ze musisz ciaze usunac. I ze to jest Twoja sprawa. A kiedy wpadniesz w depresje po aborcji, szybko poszuka sobie nowa niunie... Nie pozwol na taki final. Jesli seks, to tylko z zabezpieczeniem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pomysIowa
Jeśli często uprawiacie seks, to bierz tabletki, nie musisz mu o tym mówić, a on jak nie chce w Tobie kończyć to niech nie kończy - jego strata :) On nie będzie wiedział, zapewne nawet nie 'poczuje',ze bierzesz tabletki, a Ty będziesz miała komfort psychiczny (99,9% gwarancji, że nie zajdziesz) :) Jesteście ze sobą krótko, jesteście młodzi... z wiekiem ludzie się zmieniają i zmieniają się też partnerzy, szkoda się wiązać dzieckiem do KOŃCA ŻYCIA !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość akakaraka
Głupi jest i tyle. Jak lubi dreszczyk emocji, to poradź mu, żeby sobie raz dziennie zrobił ćwiczonko - niech sobie stanie przy drodze, najlepiej ruchliwej, wyczeka moment największego natężenia ruchu i wtedy (najlepiej spacerkiem) przejdzie na drugą stronę. Mniej więcej tak mądrą zabawą jest stosunek przerywany, z tą tylko różnicą, że spacerek przez drogę może skrzywdzić jego i potencjalnego nieszczęśnika, który w niego wjedzie, a stosunek przerywany głównie Ciebie (bo on może sobie później na dziecko gwizdać, niezależnie od tego co teraz mówi). Poza tym, co to za argument, że dłużej dochodzisz albo, że nie zawsze masz ochotę?? nie jesteś maszynkom do seksu, nie musi Ci się chcieć zawsze wtedy gdy jemu stoi. A fakt, że dłużej dochodzisz.. cóż, bywa że trzeba się bardziej postarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×